Garnitur Pana lodego z kim powinien go wybrać?

Witam, tak jak w temacie, z kim Pan Młody powinien wybierac garnitur? Moja przyszla tesciowa, powiedziala, ze ja nie powinnam z nim wybierac i ze ona z nim bedzie kupowac. Czy ona ma faktycznie racje?

a teściowa umotywowała to jakoś, czy "nie,bo nie" ;)? Poza tym dlaczego miałabyś nie wybierać garnituru? Gdybym chciała pomóc narzeczonemu coś wybrać a ktoś by mi powiedział, że nie powinnam to zabiłabym go śmiechem.

tak, umotywowala to tym ,ze taki jest zwyczaj, bo to ponoć przynosi pecha i ze panna mloda nie powinna go ogladac garnituru i jak dopiero zaczelam rozmawiac z mezatkami, to mnie oswiecily, ze nie ma czegos takiego. jak jej powiedzialam, ze nie ma takiego przesadu, to powiedziala, ze u niej w rodzinie zawsze tylko mamy wybieraly garnitury a nie narzeczone i ona chce zrobic cos dla syna i to jest jedyny syn i chce mu pomoc w wyborze.

a on co, upośledzony?! Najlepiej calą rodziną ba w dwie rodziny z wujkiem Marianem i kuzynem Cześkiem na czele-niech mają swój wkład!

on nie lubi robic zakupow i tesciowa mu nagadala, ze ona mu bedzie kupowac i chce z nia kupowac. Zreszta tesciowa od pcozatku sie wtraca do przygotowan, fotografa tez chciala innego ,ale wojna wywalczylam tego co ja chcialam, bo naprawde robi ladniejsze zdjecia, sale tez ona zasugerowala. ale kolezanki mnie wysmialy, ze narzeczony bedzie z tesciowa kupowac garnitur.

Pogadaj z narzeczonym jak chcecie to zorganizować. I serio... wierzysz w przesądy? Powiedz teściowej (jeśli jest katoliczką, bo co ciekawe często właśnie katolicy wierzą w te bzdety), że wiara w przesądy to grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu (a poza tym zwykła głupota rodem z ciemnogrodu).

widac dla niej to wazna chwila wiec powol jej byc przy wyborze, ale ty tez idz, mamy maja czesto gust sprzed 10 lat, jeszcze wybierze jakis niemodny, blyszczacy garnitur w paski i bedzie nie milo ja bylam z moim mezem jak wybieral garnitur, ale jego mama dla towarzystwa tez byla

ja razem z narzeczonym kupowałam garniaka... i teściowa się cieszyła, ze nie musi jeździć po sklepach..

przede wszystkim ewentualną "pomoc" w doborze garnituru i dodatków powinna zapewnić osoba, która m o tym pojęcie czy będzie to przyszła żona, teściowa, matka, przyjaciel czy była dziewczyna, to moim zdaniem nie ma znaczenia znasz się na tym? zna się na tym teściowa?

przesad mowi o tym, ze pan mlody sukni nie powinnien ogladac a o garniturze nie ma nic:D ja wybieralam z mezem. tylko, ze oboje nie do konca wiemy jak powinnien lezec zadzwonilismy po moja mame i nam pomogla - na szczescie tesciowa miala wszystko w d... i nic jej nie interesowalo z reszta musisz dobrac kolor garnituru to Twojej sukienki, ewentualnie zeby pasowal tez do kwiatow - a tesciowa jak?? widziala Twoja suknie?

nie tesciowa mojej sukienki nie bedzie widziec, ale mi powiedziala, ze skoro ja bede z mama wybierac, to ona chce ze swoim jedynym synem.

Z kim wybierać garnitur? Z kimś, kto ma gust ;) U mnie była podobna sytuacja z teściową, sytuacja mega niezręczna, bo ona zawsze doradzała mężowi o wiele za duże garnitury / marynarki / płaszcze. Miałam nadzieję, że mąż pójdzie do sklepu ze mną bądź swoją siostrą, która ma dobry gust. A on wszystkich nas zmylił i zamówił sobie frak, pytając o zdanie tylko mnie, choć w sumie było to pytanie retoryczne, bo widziałam po nim, że już zdecydował...

Przy kupywaniu garnituru powinna byc PannaMloda, bo szanujace sie salony maja eksepdientki ktore dopytuja sie o wyglad sukni slubnej zeby dobrac odpowiedni garnitur, kamizelke itp... A tesciowa raczej nie wie jaka jest suknia ;] My jak poszlismy to pierwsze pytanie jakie zadala sprzedawczyni bylo "Czy ma Pani ze soba "kawalek" sukni, zeby dobrac kolor"...

Na pewno nie powinien wybierać z narzeczoną,chyba że razem wybierają i suknie i garnitur