czym mierzycie męskość faceta?

Ja przede wszystkim intelektem, dystansem do siebie, umiejętnością podejmowania decyzji i umiejętnością (albo i chęciami, zapałem) działania.

Ja linijką :D

i powszechnie wiadomo czym sie mierzy.

Bezpieczeństwem jakie się przy nim czuje

Do mierzenia intelektu używasz wzorca w postaci???? Dystans jest ważny, nie powinien przekraczać długości. W przeciwnym razie nie można sobie nawet wsadzić tej męskości. Chęci można też sobie wsadzić (to znaczy również nie można) jeżeli nie ma możliwości. Reasumując, mierzysz męskość swoją miarą. Czyli chęci wystarczą, aby śnić. Aby działać, męskość trzeba posiadać sprawną.

na łoko :)

czym mierzyc kobiecosc kobiety ?

Linijką. Sprawdzamy grubość...portfela :-).

ze tak moj byly miał z 11-12 cm

ja byłem kiepskim kochankiem przy pierwszej wogole mi nie stanoł i nie stawał a przy drugiej no cóz za szybko dochodziłem i miała na pare dobrych miesiecy chyba z dwa orgazmy w tym jeden ledwo ledwo ogolnie załosny był ze mnie kochanek :/

Fiku teraz mierzy męskość chęciami? To chyba od kiedy brunet nie miał chęci nawet na nią splunąć :-) Bo wcześniej miał być "zaradny", czyli kasa :-).

to jeszcze niccc o jezu, nie dziwie sie, ze tobie nie stawal sadzac po pisowni, nie ukonczyles jeszcze 7 lat :o :D:D:D:D

mam 5,5

gruby portfel = meskosc

aa ufff całe szczescie ze kasy tez wogole nie posiadam

zreszta mi to wogole przez dłuzszy czas albo wogole nie stawał albo konczyłem za szybko dopiero jak troche podrosłem dojrzałem i poznałem fajna dziewczyne to stal normalnie cały czas na zawołanie długo długo a z byłymi moimi to byłem zajebiscie marnym kochankiem... jednej pierwszej miłosci wogole nie potrafiłem zadowalic, druga niestety równiez mizernie

pierwsza jak mnie dotkneła to flaczek :/ druga niestery ale powodowała ze strzelałam jak oszalały na lewo i prawo a ona miała orgazm chyba tylko przez czysty zbieg okolicznosci i przypadek :/ tak załosnym kochankiem byłem :(

podnoszę temat i proszę bez wyznań niepowodzeń łóżkowych :)

na oko głupio tak miareczkę wziać i mierzyć...

czym mierzyć ? kilkoma cechami -dżentelmen -wytrwały -wierny -opiekuńczy -stanowczy itp.

czemu wszyscy biorą temat dosłownie :( czy dla was tylko TO jest miarą męskości faceta? :O

nie ale tak niefortunnie to sformułowałaś.... zamiast: Co jest dla was wyznacznikiem męskości? albo Poczym oceniacie, że facet jest męski? to: czy mierzycie...(nasuwa sie, że chodzi o to jakim narzędziem miary) męskość (nasuwa się, że eufemizm na określenie prącia) mając w głowie swoją odpowiedz (inteligencją, odpowiedzialnością ...) wydaje ci sie ten zwrot mniej oczywisty w skojarzeniu, niz czytelnikowi, który najpierw czyta pytanie.

temat specjalnie ma drugie dno, aby szokować kafeteriuszy ;)

glupie pytanie :o wiesz chcacy znac odpowiedz na nie to Ty powinnas sobie na nie odpowiedziec :D a dla kobiety meskim facetem bedzie ten co bedzie dla niej wszystkim wiec szukaj a nie pytaj :D

może i ma... ale odpowiedź na jego "pierwsze dno" również wyczerpuje tak sformułowane pytanie.

Dla mnie meskosc to mix z wygladu - wysoki i dobrze zbudowany i z ze sposobu bycia np odwaznyy, gentelmann , opiekunczy , silny. Dla mnie meskosc to nie ...wielkosc penisa.