Jak tego nie spieprzyc? i zawrocic mu w głowie?:)

Hej Kobitki! Licze na jakies dobre rady ;) Sytuacja wygląda tak , od ponad miesiąca spotykam się z pewnym facetem ;)(mamy po 22 lata),spotykamy sie na tyle na ile pozwala mu praca (ma dosc malo wolnego czasu...on w ogole stwierdzil kiedys ,ze nie znudzi mi się tak szybko,i ten jego brak czasu nie jest taki najgorszy^^),ale zawsze jest cuuudownie,fantastycznie,przytulanie,calowanie ahhhh wpadłam po uszy!,w tygodniu kiedy się nie widzimy ,jakos nie przesadza z kontaktowaniem sie ze mną,czasem coś tam napisze...;) Jak mu skutecznie zawrocic w głowie? Nie mogę przecież go smsami zarzucac bo mi ucieknie! nie wiem , nigdy tak nie mialam :D pomoooocy ! chce zeby oszalal na moim punkcie!

Nie jestem w stanie myslec o innych facetach :D

Nikt nie pomoże? Może go troche na dystans wziać ?

ech

Rada banalna, ale... Bądź sobą, po prostu :D zawróć mu w głowie taka, jaka jesteś. Udawanie nie pomaga :P no, może czasem... Przy odkręcaniu słoika i tych sprawach :D

osobiście radziłabym Ci, zrezygnować z takich numerów z braniem go na dystans czy czymś podobnym, bądź sobą, pokaż jaka jesteś super, jak bedzie z tego coś miało być to będzie, na przeznaczenie jeszcze nikt nic nie poradził

:)