Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna 989

jak z nim rozmawiać żeby w końcu coś dotarło?

Polecane posty

Gość bezradna 989

mój facet przy każdej kłótni twierdzi, że to jedynie moja wina, że jestem niedobra i się niepotrzebnie czepiam, ok różnie bywa czasami ma racje ale częściej wina leży po obu stronach albo po jego. często mnie olewa, nie jakoś że nie odzywa się pare dni czy coś, ale jak rozmawiamy przez tel (on jest za granicą) to taka niechęć z niego bije że nie potrafię tego olać i pytam dlaczego no i wtedy że to moja wina bo się czepiam. ogólnie dobry z niego chłopak naprawdę myślę że bardzo dobrze trafiłam tylko właśnie największy problem jest w tym że nie stara się tak jak ja bym tego chciała, po każdej kłótni to ja wyciągam rękę jak to zmienić? w sobotę się widzimy będzie super bo po 2 miesiącach ale mimo wszystko chciałabym z nim porozmawiać o tym. no i moje pytanie jak to wszystko mu wytłumaczyć? bo według niego wszystko jest ok. ale wkurza mnie to że uważa że to on jest górą w naszym związku i wszystko musi być tak jak on tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna 989
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harpiazlira
On pracuje zagranica? Nim wyjechal ile byliscie razem w takim codziennym kontakcie? Ciezko bedzie to zmienic, poniewaz najwyrazniej juz sie okazalo, ze masz slabsza osobowosc niz on. Co najwyzej mozesz zapowiedziec mu, ze jesli jeszcze raz bedzie cie nieslusznie obwiniac to automatycznie konczysz rozmowe. I wtedy musisz to zrobic. I niech on sie zastanawia. Tylko wtedy moze przemysli swoje zachowanie, kiedy zauwazy, ze Twoje zachowanie sie zmienia i ze nie dajesz sie w ciagac w zabawe pt" to znowu twoja wina. Niech wie, ze mozesz postawic na swoim (kiedy masz racje zwlaszcza), i ze jestes konsekwentna. I ze nie ebdzie jezdzic po Tobie jak po lysej kobyle. Jesli boisz sie to zrobic, to znaczy, ze faktycznie czujesz, ze masz marna pozycje w tym zwiazku. Obawiasz sie przeciwstawic ze strachu, ze cie zostawi. A tymczasem ostra reakcja z Twojej strony moze paradoksalnie przyniesc bardzo dobre rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna 989
masz w 100% racje sprobuje ale nie wiem czy mi sie uda jak jestesmy pokloceni to zaraz sie odzywam bo mi smutno taka juz jestem wiem ze musze sie zmienic bo wiecznie dostaje po dupie dlatego ze taka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harpiazlira
Jego wina, a Ty sie odzywasz? czego ty go uczysz dziewczyno? krecisz bicz na sama siebie. dlaczego kobiety sa takie glupie?:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna 989
masz racje jestem beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harpiazlira
Nie, nie jestes beznadziejna, tylko nieco zagubiona moze. Natomiast Twoje zachowanie jest glupie. I musisz je zmienic, zeby nie zginac w tym zwiazku. Bo z czasem moze byc coraz mniej sympatycznie. Wiec moje porady wciel w czyn przy najblizszej okazji. Na tym mozesz tylko wygrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna 989
ok dzieki jestem Ci bardzo wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harpiazlira
Trzymam kciuki za Ciebie 🌻 :) Nie boj sie. Walcz o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×