warto poświęcać czas na taką znajomośc czy nie?

Poznałem naprawdę fajną dziewczynę. Mieszkamy trochę daleko od siebie, jakieś 50km. To jest zwykła znajomość i oboje o tym wiemy. Rozmawiamy już tak od roku. Z początku po kilka telefonów/wiadomości na dzień. Później było to jakieś 2 wiadomości co 3-4 dni. Teraz odpisuje mi raz na tydzień. Zaczęło mnie to trochę wkurzać bo często wrzuca coś na facebooka i odpisuje gdy ktoś pisze na jej tablicy. A na wiadomości prywatne za nic mi nie odpisze. Sam już nie wiem co mam myśleć. Nie chcę się narzucać. Już wolę żeby mi powiedziała "odpierdol się" czy coś w tym stylu. Niby zwykła znajomość, czasem się widzimy. Ale wkurza mnie takie coś i nie lubię gdy mnie ktoś tak traktuje. Mam sobie dać spokój?

Ja takie powierzchowne znajomości kończę raczej, bo nie lubię takich relacji raz na jakiś czas, na odpierdol. Ale no nie wiem czy to dobra metoda.

Tak, odpuśc trochę. Kiedyś bardzo mi na kimś zależało, odpisywałam szybko, ukradkiem wpracy gdy nie mogłam pisać, raz nawet w łazience:)

pewnie stwierdziła, że jest tylko koleżanką i przestała się łudzić, że coś z tego będzie!

nie odpisuj, niech się pomęczy trochę i zobaczy jak to jest

Ja też uwazam, że tzreba jasno sie określać, sama tak robię i oczekuję tego od faceta. Wystarczy jedno zdanie, takie przeciąganie w czasie jest męczące dla drugiej strony. Odpuśc sobie, jeśli zauważysz jej większe zainteresowanie wtedy zastanowisz się czy chcesz o kontynuowac.

Myślę o zakończeniu tej znajomości ale szkoda mi tego czasu bo fajnie i luźno nam się rozmawiało, praktycznie zero kłótni. Dziwnie się z tym czuję bo ją polubiłem i zaczyna mi jej brakować ale rozsądek bierze górę bo wiem, że między nami nic nie ma. Sam już siebie nie poznaję, mówię o rozsądku a brakuje mi kogoś kto w tym momencie traktuje inaczej niż bym tego chciał. Wkurza mnie to jej niezdecydowanie. Onn,,lol,,,ko,,, - fajnie jakby wszyscy mieli takie zasady. Masz rację, muszę odpuścić na jakiś czas..

traktuje mnie* inaczej niż bym tego chciał*

a moze cie troche olała, bo chce sprawdzić czy Tobie zalezy? jesli Ci zalezy to napisz jej to wprost!!! i jak napisze spadaj, to olej ją! ale najpierw spróbuj, pokaz jej ze Ci zalezy ja na jej miejscu tez bym Ci coraz rzadziej pisała, abys sobie nie myslał, ze jestem na każde Twe skinienie

Olej ją. Wtedy ona zacznie sama do ciebie pisać, zobaczysz

jesteś pewny, że z jej strony to też tylko znajomość? bo może chciała czegoś więcej, a jak zrozumiała, że nic z tego nie będzie, to postanowiła rozluźnić kontakt i traktować Cię jak zwykłego znajomego. Ja miałam takiego "kolegę", który pisał do mnie często, zaczęłam myśleć o czymś więcej, ale w końcu się zorientowałam, że on pisze, bo się nudzi w pracy i.. rozluźniłam kontakt. Jak akurat nie mam co robić, to mu odpiszę, ale bez specjalnego starania się.

Tak, jestem pewny, że z jej strony to zwykła znajomość. Powiedziałem jej, że jak nie obchodzi ją ta znajomość to niech to powie prosto z mostu. I cisza z jej strony.. Boli mnie to, ta cisza jest nie do zniesienia :/