Mój chłopak to straszny gaduła

mógłby gadac bez końca i każdego zagadac na śmierc:) ja za to jestem jego przeciwieństwem bo nie lubię dużo mówic. Z początku trochę mnie to nawet wkurzało jak tak gadał i gadał a potem się przyzwyczaiłam, jest kochany, dzwoni do mnie po 3 razy dziennie albo i nawet więcej i nawijamy i wcale mi to nie przeszkadza że tak często dzwoni jak się nie widzimy, interesuje się każdym szczegółem w moim życiu, kocham go jesteśmy już 1,5 roku razem:)

moja maz tez straszny gadula. Ja tez ale czasami potrzebuje chiwlke spokoju.

trafił mi się jak dotąd najlepszy facet jakiego miałam, ci wcześniejsi to dupki, a on jest cudny mówi mi o wszystkim i w ogóle, mam nadzieję że tak już będzie bo on zasługuje na moją miłośc

Ćpa amfetaminę jak nic

mojemu się gęba nie zamyka, ale mi zresztą też nie. zamiast spać to gadamy, zamiast jeść to gadamy i bywa, że jemy obiad 3h, przed wyjściem na uczelnię gadamy i zdarza się, że któreś nie zdąży na zajęcia, napiertalamy do siebie non stop :P jedyne co mnie wkoorwia to fakt, że on wyjdzie gdzieś z kumplem i jak na gadułę przystało tak się zagada, że wróci do domu 3h po ustalonym czasie, bo tradycyjnie gadał i nie zwrócił uwagi na upływ czasu. tragedia :P

mój akurat do kumpli nie chodzi bo woli ze mną spędzac czas a jak mu powiedziałam co jak mu się znudzę? on powiedział że ja mu się nigdy nie znudzę:) ahh...:*

powiedz mu zeby zamknal ryj wreszcie:o nie lubie gadul

hehe zabawni jesteście czasami :D