problem z chlopakiem prosze o rady

otoz jestem z nim ok.9 miesiecy i bylo wszystko ok. ostatnio zaczelo sie psuc. zaczol mi wypominac co we mnie wg niego jest nie tak.. ze nie mam blond dlugich wlsow , ze zadko chodze w mini i szpilkach , ze czesciej mam wlosy spiete a nie rozpuszczone itp.. byla raz taka sytuacja ze wyslal mi demotywator (demotywatory.pl) ze kobieta z dlugimii wlosami jest jak 8 cud swiata. i powiedzial ze tak przypadkiem przegladal.. (a ja mam srednie tak troche za ramiona.) i ze nie podoba mu sie moj kolor. i kiedys zapytalam co mu sie podoba to powiedzial ze "ty wiesz co" i chodzilo tu o dlugggie blond wlosy. i kiedys jak z nim sie przegadywalam na gg napisal ze musi sie ogladac za innymi na ulicy bo ja sie nie ubieram tak jak on by chcial..(odebralam to ze mu sie nie podobam). caly czas mam robic to co on chce ubierac sie jak on chce itd. czuje sie tak jakby mna manipulowal. i powiedzialam mu ze on w glowie gdzies ukryty ma swoj ideal kobiety i nie potrafi mnie zaakceptowac taka jaka jestem i kreuje mnie na ten ideal to mi to potwierdzl ze tak jest. za wszelka cene chce mnie zmienic zebym wygladala tak jak on chce. zawsze ja do niego pisze pierwsza pytam jak sie czuje jak bylo w pracy on juz nie pisze pierwszy.. nie mowi mi ze ladnie wygladam nie pyta co u mnie jak sie czuje itd..jak ostatnio jechalismy do reasauracji cala droge mial focha ze spielam wlosy a nie rozpuscilam i na poczatku nie chcial powedziec o co chodzi dopiero metoda "ciagniecia za jezyk" poskutkowala. dzis pisal ze siedzi i mysli i niewie czy ma sens punkt w ktorym sie znajduje i ze nie musze nic juz robic ze o wszystkim powie mi w sobote..czesto przez niego placze i niewiem juz co robic i jak to odbierac.. prosze pomozcie. czekam na wasze rady pozdrawiam.

Tez nie chcialbym dziewczyny, ktora ma problemy z jezykiem polskim

pisalam szybko bo mi sie spieszylo..

Widać, że Cię po prostu nie akceptuje. No, ale mam nadzieję, że nie masz zamiaru się dla niego zmieniać, bo nie warto....

dzieki :) a co do kolegi SNap to jestem ciekawa czy ty nie popelniasz bledow jak szybko piszesz np na gg...

nie zmieniaj sie dla niego nie warto:) zostan soba:)

kurde, pomyśl czy warto byc z kims kto Cię nie akceptuje? jeżeli czesto takie sugestie słyszysz i NIE chcesz się dla faceta zmieniac (co rozumiem i popieram), to może po prostu zacznij też mu sypac tekstami w stylu"szkoda że nie masz niebieskich(piwnych) oczu, mógłbyś bmw kupic, a nie golfem śmigasz, w każdym razie cos, co powie mu że też może byc cos czego nie akceptujesz, co ci sie w nim nie podoba

daj sobie spokoj z tym chlopakiem, jest zupelnie bez klasy i honoru dla mnie, jak to si emowi widzialy galy co braly wiec niech teraz nie narzeka a jak mu sie nie podoba to niech znajdzie sobie cycata blondyne w szpilkach z blond wlosami do pasa....jestescie dopiero ze soba 9 miesiecy a juz facet cie proboje zmieniac? naprawiac? kopnij go w d upe i znajdz sobie takiego ktory cie bedzie cenil jaka jestes

dzieki wam :*macie racje chyba niewarto sie zmieniac ale jednak go kocham i ciezko bedzie odejsc a jak z nim gadam ze nie powinnam sie zmieniac tylko powinien mnie akceptowac to nie rozumie...

Gdyby facet takie uwagi mi robil, to kopnelabym go w doope po pierwszym takim numerze i w pape dala, i tyle by mnie widzial. Jesli chce blond laski rodem z klubu nocnego, to droga wolna. Zaslugujesz na kogos lepszego. Szkoda zycia.