Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koviiiii

Mój kot właśnie wrócił ze spuchniętą mocno przednią łapą..

Polecane posty

Gość koviiiii
Podałam kotu ten ketonal i 50 ml wódki, ale musiałam ze strzykawki, bo nie chciał pic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koviiiii
Oczywiście, że odróżniam :) Biedna kotka, mam nadzieję, że się nie męczyła za bardzo? a powiedz jakie miała objawy? Mój pies ost ma biegunkę, ciągłą :(zastanawiam sie czy to czasem nie rak... a te patałachy tutaj nie wiedzą co jej jest i po wielu (kosztownych) próbach podawania różnych leków, które nic nie dały na dłużej niż 3dni, stwierdzili, że ma problemy z trawieniem. I koniec. A ona, że brzydko powiem- sra dalej niż widzi :( chudnie w oczach.. Muszę czekać do wypłaty żeby pójść do innego weta jeszcze bo staraciłam cała kasę na to, nawet rachunków nie byłam w stanie w opłacić :( a psu nic nie pomogło.. A teraz jeszcze kot :( (przygarniety 2 msc temu, tak swoją drogą..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trioza
w każdym razie, mojej kotki nie ma już. A twoja dobrze, że śpi, nadal jej nie ruszaj i mam nadzieje, że będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trioza
Oj Kovi - nie wiem co ci powiedzieć o objawach... Moja kotka przestała jeść, nie interesowała się wodą ( nerki przestawały jej pracować ) . Miała mdłości - wtedy zwierzęta mają otwarty pyszczek i kapie im ślina. I wymiotowała , potem już kolorem herbacianym z krwią. A chłoniak to paskudztwo, trudne do wykrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koviiiii
Wysłałaś posta w czasie kiedy ja pisałam mojego. Współczuję :( Biedna kicia, mam nadzieję, że z moją będzie ok. Oj podzywie odpuść sobie, nie piszesz ani nic śmiesznego, ani tymbardziej fajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trioza
Moja kotka nie miała nie biegunki, bo miala już raka jelita grubego. Ale powiem ci, że cierpiała, ale tydzień i nawet czasem spała. Na ostatni 3 dni była w takiej klinice weterynaryjnej, a na noc przed jej odejściem wzięłam ja do domu. Jakbym czuła. Spała ze mną w pokoju, tzn. chodziła wszedzie kręciła się, widzialam, ze się meczy - stąd wiem, że jesli twoja Kotka śpi to jest dobrze. Moja zasypiala tylko na chwile, na mojej klatce piersiowej, miala wenflon i kołnierz. Ale już czułam, że odchodzi. Nie spalam całą noc. Ale pożegnałam się z nią. Każdemu życzę w gruncie rzeczy taką śmierć - całe zycie w zdrowiu, a potem w tydzien odeszła, ale zdążyła się pożegnać i gdzieś tam przyzwyczaić domowników , chociaz przez moment , do tego, że umiera. Jak twoja Kotka, śpi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koviiiii
śpi właśnie sprawdziłam, czuję że nie jest tak źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trioza
To może i Ty połóż się spać ? Jutro czeka cię pewnie trochę spraw do załatwienia z kociakiem. ( A co stwierdzono juz u psa ? jakie badania robili ? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trioza - trójcukier właściwa.
Kovi, ten ktoś, komu spodobał się mój pseudonim czyli trioza, założył sobie hasło. Nieszkodzi w zanadrzu mam tego sporo. Napisz tutaj co i jak i z Kotką i z Psem. Pozdrowionka ! I powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj kot też tak ma. Wrocił z lapką dwa razy większa tylko ze jeczke z głęboką raną aż do kości.. ja pryskam go octiniseptem. Jezeli z twoim kotem jest tak zle to ja bym poszla do weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnanaseQ
Nie wiedziałam co zrobić! ale postanowiłam pojechać do weterynarza on wie co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×