Wczoraj byłam u koleżanki i zrobiłam coś okropnego :(

Zaprosila mnie do siebie ,pozyczyla mi kilka ciuchów ... Dom jej rodziców, zostałam na kolacje , zachciało mi sie do toalety. Dom wielki jak stodoła w koncu znalazłam , zrobiłam swoje ale chyba za duzo , spuszczałam wode i nie chciało poleciec , za duzo papieru chyba nie wiem :/ Spuszczalam wode 4 razy ,siedzialam tam 15 minut. Nie moglam tam tego zostawic i nawinelam na reke kilka warstw papieru , otworzyłam drzwiczki pod wanną tam gdzie są liczniki ,zatkałam nos drugą reką i wrzuciłam kupe pod wanne :/ Zamknelam drzwiczki , papier ktory został w kibelku polecial od razu, wzięlam odswiezacz i spryskalam łazienke + moimi perfumami z torebki i wyszłam. wymyslilam ze musze isc bo wspollokatorka zapomniala kluczy i uciekłam... Dzis Julka( ta kolezanka z uczelni ) pisala do mnie na GG czy jestem... udawalam ze mnie nie ma na niewidocznym. Boje sie co bedzie po świętach gdy sie spotkamy ,chyba spale sie ze wstydy gdy znajdą oni TO pod wanną :/ masakra ,mial ktos cos podobnego? jak wam sie udalo wybrnąc z takiej sytuacji?

eeee raz sie zyje haha

hahaha jeblam

o ja pierdole :D

Ale się nagrabiłaś dziewczyno. Ja bym ci za to tyłek strzaskał.

Ta twoja koleżanka powinna ci to samo zrobić.

Powiem Wam ze kiedys zrobiłam kupe w kibelku w szkole ,strasznie smierdziało ,mialam wtedy 16 lat, myslalam ze wszyscy wiedza ze to ja zrobilam :D Obsrałam cały sedes , bo rano bralam tabletki na przeczyszczenie :O

ale ja zawinelam gowno w tone papieru i wywalilam szybko przez pierwsze wolne okno przy lazience :P mam nadzieje ze nikt nim nie dostal na dworze :P

Jak Ty jej teraz w oczy spojrzysz? Myslisz ,ze ona sie nie domyśli ? Lepiej ją przeproś i to zaraz !! Ja takich przygód nie miałam ,jesli chodzi o coś brzydkiego to raz...mając 19 lat byłam w Warszawie sama, na dniach otwartych Politechniki , byłam na zakupach jeszcze...jade tramwajem na dworzec i mi się chce, do galerii daleko ,do dworca jeszcze kawał drogi. Wysiadłam przy jakimś parku, szukałam TOI TOIA, znalazlam !! biegne szybko ZAMKNIETY , straz miejska gadała z ''menelem'' , podeszłam i zapytałam o jakąs toalete czy cos , powiedzieli mi gdzie mam iść ,ze tam jest stacja metra. Przeszłam 100metrów i narobiłam w spodnie :D Doszłam kaczym chodem do stacji i tam wyrzuciłam majtki do śmietnika, tyłek wytarłam i do domu :D

Ja bym wolała na twoim miejscu zostawić to w kiblu no ale było minęło, miałam trochę inna sytuację nocowałam u koleżanki kładziemy się gadamy ja leże czuje że brzuch mnie zaczyna boleć taki specyficzny ból przed okresem ale myślę oj będzie co ma być już zasypiałam wstawać się nie chciało. Rano wstaje mokro w majtkach skrzepy itp pizama cała czerwoną na tylku(pożyczoną od koleżanki) i plamą na prześcieradle. Ale wstałam rano i nawet głupio mi nie było bo ja się jej wogóle nie krępuje traktuje jak siostrę.

moja córka kiedyś wytarła sobie tyłek ręcznikem mojej szwagierki bo zabrakło papieru..ta póżniej wycierajac tym twarz zapytała- kto mi ubrudzuł recznik czekolada ? nie robie z tego tragedii bo szwagierki nienawidze i narobiła mi wiele swinstwa wiec jej sie należało :D

Okres to jeszcze nic , ja byłam na zimowych wakacjach we francji , szłam z kolega do sauny a nie wydepilowam sie ,wiec maszynka do dziela. Potem było pełno kłaków w wannie. Jakas dziwna ta rura była i siatka w odpływie, nie moglam tego wyjąc a woda nie chciała spłynąc :D Dłubałam długopisem , wykałaczkami ,pilniczkiem i dupa. wzielam kubkiem po trochu wode do kibelka. Włosy zostały w odpływie i zatkaly wszystko. Tego samego dnia wyjechalam , pewnie pomysleli Polka Brudaska :O

masakra :D:D dobre, dawajcie dalej :D

Jak wam tak śmiesznie, to znajdźcie temat "Wasze toaletowe wpadki" i macie lekturę na miesiące :D

Szkoda ze ja nie mialam takich przygód :( jedyna szalona rzecz to wrzucenie starej ryby do skrzynki na listy, byłam wtedy w 2 klasie podstawówki ,wrzucilysmy z kolezankami 3 rybki obcym ludziom

mnie przyłapał nauczyciel w szkole dawno temu gdy sie załatwiałam, myslal ze pale, ale wstyd

i to w Wielki Piątek, trochę szacunku dla innych

a co ma do tego jakiś wielki piątek? Daj se spokój laska, nie kazdy musi robic to co stado owiec tzn słuchac nakazów księżulków :O nie chcesz nie czytaj ,proste prawda?

spuszcze na was gówniany deszcz :D

kiedyś nasrałam do konfesjonału i wytarłam sobie tyłek biblią :-o miałam z 13 może 14 lat

:D proponuje nasikać do tego pojemnika na wode ktorą ludzie nacierają sie wchodząc do kosciola

ja robiłam chłopakowi loda w kościele i siostra zakonna nas nakryła ale było nam wstyd :(

gdgdfgdghghf

ja mialam sraczke i sie posralam w podtawowce jak mialam 11 lat;p

Zaczęło się to tak: Byłam zaproszona na kolację do koleżanki.Zjadłam hamburgera,frytki,wypilam kawę i deser zjadłam.Potem poczułam że muszę się wysrać,więc poszłam do WC i naraz zrobiłam taką kupe że chyba ważyła 5 kg nuie żartuje.Niestety nie dało się tego spłukać.