Wczoraj byłam u koleżanki i zrobiłam coś okropnego :(

Zaprosila mnie do siebie ,pozyczyla mi kilka ciuchów ... Dom jej rodziców, zostałam na kolacje , zachciało mi sie do toalety. Dom wielki jak stodoła w koncu znalazłam , zrobiłam swoje ale chyba za duzo , spuszczałam wode i nie chciało poleciec , za duzo papieru chyba nie wiem :/ Spuszczalam wode 4 razy ,siedzialam tam 15 minut. Nie moglam tam tego zostawic i nawinelam na reke kilka warstw papieru , otworzyłam drzwiczki pod wanną tam gdzie są liczniki ,zatkałam nos drugą reką i wrzuciłam kupe pod wanne :/ Zamknelam drzwiczki , papier ktory został w kibelku polecial od razu, wzięlam odswiezacz i spryskalam łazienke + moimi perfumami z torebki i wyszłam. wymyslilam ze musze isc bo wspollokatorka zapomniala kluczy i uciekłam... Dzis Julka( ta kolezanka z uczelni ) pisala do mnie na GG czy jestem... udawalam ze mnie nie ma na niewidocznym. Boje sie co bedzie po świętach gdy sie spotkamy ,chyba spale sie ze wstydy gdy znajdą oni TO pod wanną :/ masakra ,mial ktos cos podobnego? jak wam sie udalo wybrnąc z takiej sytuacji?

a nie mogłaś durna wyjąc tego spod wanny i spuscic jeszcze raz? prowo

nudzi ci sie?

o matko hahaha

Spanikowałaś, normalna rzecz:D myslę, że bardzo się zdziwią gdy z nadzieją wyjmą zawiniątko spod wanny a okaże sie że to gówno w papierku :P

Dziękuję za taką gównianą koleżankę :O Do mnie byś miała zakaz wstępu

sram mordą

ja tez

udalo Ci sie kiedys zrobic białą kupe ?

Hehe masakra ale z ciebie kolezanka no no

ja po białych michałkach robię białą kupę

serio biała kupa ? :D

Raz jadłem biała kupe, dobrze wybiela ząbki

2/10

Zawiniątko:D:D ha ha o qrrr Mózgu nie masz?? Trzeba było wrzucić raz jeszcze i spuścić wodę.Możnaby było też w takiej sytuacji czymś to popchnąć.Zapchany klop przy tym co zostawiłaś pod wanną to betka.Masz nawalone nieźle:D

Nie moglas wlozyc kupy do zlewu i jakos upchnac ją do rury szczoteczką do zębów ?

wiecie co ? moze to i prowo albo i nie ale u mnie w akademiku była podobna akcja ,tylko ze ktoś nasrał bezczelnie trzem osobom pod drzwi ,zrobili to na złość ludzie sa obrzydliwi

Kiedys babcia klozetowa nie chciala mnie wposcic do kibla bo braklo mi 50 groszy. pobralem pieniadze i wrocilem.... :D Nasralem, nasikałem wszedziez tylko nie do kibla :D

Moj facet mi opowiadal kiedy ze jak byl maly tonasikal w kosciele w kwiatka bo mu sie chcialo :|

hahaha dobry agent :D

no i teraz skubany nie chce ze mna do kosciola chodzic w swieta :D chyba mu jakis uraz zostal :D

Kiedys przed pierwsza spowiedziala powiedzieli mi ''pocaluj stułę'' Myslalem ze to chodzi o ten taki stolik/parapet na spowiednicy i to pocalowałem. Od tamtej pory nie chodze do spowiedzi. Rozumiem Twojego chlopaka :) Pozdrow go ode mnie hehe

prawdziwaania18 - a po co łazisz do tego kościoła ?:O ja ci moge odprawic msze za 5zł z gwarancją ze jestem czysty jak łza w przewienstwie do ''KSIENDZA''

w domu mamusia nie pozwoliła mi srać dlatego musiałam na klatce schodowej, widział mnie raz kolega z klasy zrobił mi zdjęcie a potem cała klasa miała ze mnie ubaw L:O od tamtej pory na klatce nie sram tylko mammie pod łóżko

ktos mial fantazje