no i co dorcia miała rację

karmienie cyckiem górą :) w faktach na tvn mówili :)

ciekawe :o moja znajoma karmiła synka pół roku piersią i co,non stop jej choruje :o

karmienie cyckiem daje dzieciakowi też przeciwciała których nie ma w mleku modyfikowanym takie dzieci są zdrowsze

Bosze..co z tego ze jej dziecko choruje?????????? Nie dowodzi to ze karmienie jest gorsze od mm

i to widac na przykładzie mojej koleżanki.

ale też nie dowodzi,że po karmieniu piersią dzieci nie chorują!!! trele morele! syn mojej siostry na mm a ostatnie zastrzyki miał 2 lata temu!

zawsze było bardziej wartościowe.

jednostkowy przypadek negatywny nie podważa oczywistego faktu

mhm

bo karmila TYLKO pól roku. Za mało.

To ciekaweeeee... Pomysl troche.. Pojedyncze przypadki nie okreslaja ogolnego dzialania,prawda??? Dziecko kolezanki chorowalo ale (dla przykladu) 100innych dzieci karmienie naturalne uchronilo od chorob... Polecam doksztalcic sie z biologii....na poczatku temat 'antyciala'

jest ponad wszystko

sraty taty :o to powinna karmic 10 lat,wtedy byłoby ok! paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

dorcia nudzi ci sie i robisz sobie wątki na swój temat? żal

nie jestem dorcia :)ale fakty mówią same za siebie;)

To ciekawe. Widac ze wyksztalcenie masz marne..

moja kolezanka karmila 22 meisiace i co?dziecko non stop chore...astma,zapalenie pluc kilka razy w roku,na zmiane z zapalaneiem oskrzeli.dziecko ma 4,5roku.do przedszkola nie chodzi.chlopiec jest jedynakiem. a na tvn mowili ze najwazniejsza jest siara,czyli mleko poczatkowe. w tym wszytskim wazne jest czy dziecko ma starsze rodzenstwo chodzace do szkoly/przedszkola i czy samo chodzi do przedszkola/złobka.bo jezeli siedzi z mama w domu,i nie ma starszego rodzenstwa to bez roznicy jak sa karmione.

moja znajoma karmiła dziecko ponad rok i prawie co 3 lub 4 m-ce dziecko choruje a to anginy, przeziębienia, zapalenia oskrzeli a nawet dziecko kilka razy jechalo do szpitala bo miało zapalenie płuc ja karmiłam piersią tylko 2 tygodnie bo potem juz nie miałam pokarmu, potem tylko bebiko dziś dziecko ma 3 lata a do przychodni poszliśmy tylko na szczepienia, nawet porzadnego przeziębienia dziecko nie miało kiedyś rozmawialam z lekarką i polożną obie potwierdziły że pierwsze pół roku ma znaczenie przy karmieniu piersią, jak dziecko skończy te pół roku to juz bez różnicy bo to początkowe (siara) mleko jest najważniejsze

Moim zdaniem juz nie tak dobre mleko z piersi,jak wtedy gdy jedzenie nie bylo sama chemia a powietrze olowiem...

tylko wy nie potraficie się do tego przyznać

Dorcia jest jebnięta! Szwagierki synek karmiony piersią już pół roku - przeziębienie,. zapalenie oskrzeli, zatoki itd. więc bez kitu pomaga karmienie piersią hoooooooooo! A moje miało tylko katar a ma prawie 2lata ;)

sama karmilam piersia z wyboru ale wiem ze wcale nie znaczy ze dziecko bedzie mniej chorowalo...mój maly choruje srednio ale dzieci szwagierki non stop chore a tylko na cycu były, natomiast cocrcia kolezanki ktora od poczatku byla na mm jedynie raz na jakis czas dostanie kataru. nie ma reguly...

zal mi was naprawdeee- zgadzam się z Tobą w 100%. Jak tylko zobaczyłam wątek o dorci to weszłam tu żeby to właśnie napisać :D Ale widzę, że zrobiłaś to pierwsza :)

tak Dorcia ma racje

a kto to jest dorcia?:> '

Moze choruje bo dziecko jest ogolnie slabsze, to pomysl sobie jak by chrowalo gdyby bylo na mm? To by byla masakra dopiero. Cycus jesst the best! Ja w ogole nie rozumiem jak mozna nie odczuwac tego w ten niesamowity sposob i np odczuwac do tego niechec?

I jeszce jedno mi sie nasuwa: Przewanie choruje duzo chlopcy i dziewczynki sa ogolnie bardziej odporne... Nawet w tych waszych wypowiedziach to widac jak sie przygladnac.

oczywiście, że karmienie piersią jest lepsze! tu chodzi o to, że dorcia obrażała matki piersią niekarmiące!!! nie rozumiala, że mogą być różne przyczyny . mialas karmic tak czy siak a jesli nie to bylas dupa leniwa a nie matka. u niej nastapil brak tolerancji!

doopy naprawdę! wymyslacie, ze dziewczynki to to, a chlopcy to tamto, ze dzieci dluzej karmione to, a krocej tamto i sramto...to sie ma nijak do tego, co sie dzieje z naszymi dziecmi! odpornosc nie tylko zalezy od sposobu karmienia, ale od wielu wielu czynnikow, wiec nie bredzcie jak nie wiecie! oczywiscie uprzedzajac pytania karmilam piersia 9miesiecy dziewczynke i wcale nie jest odporniejsza i nie choruje, takze wiecie, te teorie wsadzcie miedzy ksiazki z basniami:/