Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olaa333

Problemy w małżeństwie

Polecane posty

Gość olaa333

Witam, mam poważny problem. Jestem młodą osobą. Niecały rok temu wyszłam za mąż i w zasadzie od samego początku zaczęły się problemy (nie wykluczam, że były już wcześniej). Na początku dodam jeszcze, ze mąż dobrze wiedział przed ślubem że studiuję i na początku nie będę zarabiać tyle ile on. Obecnie jeszcze studiuję dziennie (więc nie płacę za studia) i dodatkowo zarabiam na normalnym etacie. Mój mąż zarabia trzy razy więcej i tutaj jest ogromny problem. Ponieważ uważa, że mieszkanie które kupiliśmy (w części z kasy z wesela i na kredyt) jest wyłącznie jego. Samochód, który niedawno kupiliśmy, też jest jego, ponieważ mnie z taką pensją nie byłoby stać na niego. Ponadto uważa, że nie powinnam jeździć nigdzie tym samochodem bo przecież nie stać mnie nawet na paliwo. Codziennie powinnam usługiwać mu, sprzątać, gotować, prać, prasować itp. bo przecież ja tak mało zarabiam i gdyby nie on to nie miałabym samochodu (którym i tak nie mogę jeździć) i mieszkania (w którym pozwala mi mieszkać), a przecież prawdziwy facet nie robi nic w domu. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że jest bardzo agresywny słownie (wyzwiska kierowane pod moim adresem) ostatnio nie potrafi zapanować też nad swoją agresją fizyczną. Jeszcze gdyby tego wszystkiego było mało, wszystkie nasze kłótnie relacjonuję swojej mamusi. Nie potrafi się odciąć od rodziców, tylko za każdym razem biegnie na skargę. Uważa, że to jest normalne, bo przecież zawsze miał dobry kontakt z mamą. Uważa że jego zachowanie jest normalne a ja przesadzam, bo np. chce jechać samochodem do pracy, czy posprzątać razem mieszkanie. Uważa też, że jego agresja jest spowodowana moim zachowaniem. Zaproponowałam mu, żebyśmy poszli na wizytę do psychologa - nie zgodził się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dknnnnnnnnnnn
Dlaczego nie chodzicie na rekolekcje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala44444
fajny gość :D mój ex kiedy kupił samochód w odpowiedzi na mój pomysł, że zrobię prawo jazdy odrzekł: po co? i co ty będziesz jeździc samochodem a ja tramwajem do pracy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Bo nie mamy czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Może tylko ja tak to widzę ale w małżeństwie nie powinno rozgraniczać się na twoje, moje. Jak zacznę zarabiać tyle samo albo więcej to co wtedy będzie? jak dla mnie to nie ma przyszości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dknnnnnnnnnnn
Z kim ty się związałaś dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowe jajo
Przeprowadz z nim rozmowe.Jezeli dalej bedzie tak postepowal jak poste uke to go zostawiam w pizdu.Bo jak dziecko urodzisz to dopiero sie zacznie jak bedziesz musiala z maluszkiem w domu posiedziec.Dopiero bedziesz darmozjadem.Moj eks to mi w tym czasie nawet podpaski wyliczal.Tez taki byl.zostawilam go bo tak nie dalo sie zyc.Powiedz temu swojemu ze jeszcze nie wie co go w zyciu spotka,ze o.k on teraz zarabia wiecej i uwaza ze wszystko jest jego,ale w zyciu roznie bywa.Raz pod wozem raz na wozie i powiedzial mu ze jakby zachorowal,stracil prace to co wtedy bedzie wszystko twoje?a jego bedziesz traktowala tak samo jak on Cie traktuje czyli jak smiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaka
czyli mam rozumiec ze dokladaas sie do samochodu? powiem ci ze i tak juz tej calej kasy nie odzyskasz bo to jest typowy sep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Może to trochę głupio zabrzmi, ale przed ślubem było inaczej. Rozmawiałam z nim już wiele razy ale nie chce mnie słuchać, uważa że ja go naciągam na wszystko, a uwierzcie mi nie biegam na zakupy i nie wydaję na przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważa że ja go naciągam na wszystko, dziewczyno w tym co on robi nie ma w ogóle szacunku do Ciebie, niem mówiąć o tym że traktuje Cię jak człowieka 2 kategori bo za mało zarabiasz... Wychodzi na to że za sprzątanie, gotowanie i seks on Ci pozwala u siebie mieszkać.... toć to chore. Ja bym się spakowała w ciągu 5 minut i już by mnie tam nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
agaka mieliśmy wspólną kasę wiec trudno mówić o dokładaniu. Ale on zarabia więcej a ja mnie więc wiadomo że on za niego w zasadzie zapłacił. Ale moja wypłata też na coś szła, nie była na moje wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala44444
ja miałam więcej szczescia niz rozumu w życiu :D mieszkanie które darowali moi rodzice było zapisane tylko na mnie przez kompletny przypadek ( jego nie było w kraju a trzeba to było zrobić szybko z pewnych wzgledów) ponieważ to była kawalerka było nam ciasno i myslałam o jakiejś zamianie (pojawiły sie już propozycje) ex niestety nie miał czasu zajac sie tematem, bo głowe zaprzatneła mu kochanka... i tym sposobem kiedy panna wyszła na światło dzienne on mógł sie tylko wyprowadzić bez praw do lokalu.... i jak tu nie wierzyć że nad naiwniakami czuwa ktos na górze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva rucka
nie traktuje cię jak żone tylko jak koorwę, pannę do sprzątania i spania, z którą nie wiąże przyszłości, ehh popełniłaś błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze wypada...
chyba zartujesz? Nie zauwazalas tego wczesniej czy tak dobrze sie ukrywal? Szkoda, ze do slub jednak doszlo. Ale rozwod to nic wstydliwego. Powiedz ze jezeli sie nie zmieni to separacja i rozwod. Nie wyobrazam sobe zycia z kims takim. Niech do mamuni idzie mieszkac. Masakra po prostu....cham i prostak z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz, wlasnie tak czytam
to co napisalas i powiem, ze zachowuje sie jak kawal kutasa ten twoj mezulek (przeciez jeszcze studiujesz a pomimo tego zarabiasz) i obawiam sie ze sa marne szanse, ze sie zmieni. musisz z nim probowac rozmawiac, spokojnie, bez nerwow - kropla drazy skale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Właśnie jestem na etapie szukania mieszkania, na święta już pojechał do mamusi naskarżyć. Nie wiem dlaczego ja tego nie widziałam wcześniej. Musiałam być naprawdę ślepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze wypada...
mi sie wydaje, ze mamunia go we wszytskim wyreczala, sprzatala, obiadek podany, wszystko wyprane, wyprasowane i takie tam ble ble. To co zarobil bylo dla niego, nie musial sie dokladac do rodzinnego budzetu wiec egoista z niego wyrosl i pewnie sie nie zmieni tym bardziej ze wie, ze ejstes jego! no bo jestes zona i nie przypuszcza ze moglabys odejsc....a niech zobaczy ze mozesz odejsc...moze mu to rpzemowi do rozumu, jezlei nie to nie warto sie meczyc w tym malzenstwie. Niestety dzisiaj za szybko i zbyt pochopnie wychodzi sie za maz bo przeciez nie chcce sie byc stara panna i takie tam ble ble...ehhh mialas niestety klapki na oczach ale coz...skoro juz za niego wyszlas to nie badz jego sluzaca, walcz o swoje i nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baron Justin de Vcipeval
ooo widze ze kolejna amatorka legalnego sponsoringu zwanego slubem "moze ja bede kiedys wiecej zarabiac" stara babska gadka. on doklada i doklada a ona im starsza tym bardziej leniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Tylko żeby to ratować to muszą chcieć obie strony a on nawet nie chce iść na terapie małżeńską, a wyzywanie od kurwy i dziwki (bez podstaw) jest normalne dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala44444
Baron Justin de Vcipeval ooo widze ze kolejna amatorka legalnego sponsoringu zwanego slubem :D, :D, :D nie doczytałeś? powinnam usługiwać mu, sprzątać, gotować, prać, prasować itp. a może to kolejny amator białego niewolnictwa zwanego slubem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Baron Justin de Vcipeval musze Cię zmartwić, bo z czasem ja coraz więcej zarabiam a on coraz mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze wypada...
gdyby mnie maz nazwal kur....to by juz moim mezem nie byl...a i kilku zebow by sie pozbyl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
Właśnie dlatego zdecydowałam się tutaj napisać, bo w zasadzie nie wiem co jest już normalne w związku a co nie. U mnie w rodzinnym domu nigdy czegoś takiego nie było i takie zachowanie było nie do pomyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala44444
olcia, szykuje ci się droga przez mękę ... :D zakładając że jeszcze nie masz dość trafiłaś na jednostkę wybitną pod każdym względem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze wypada...
jedno co dobre to ze nie macie jeszcze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa333
No właśnie już mam dosyć. Nie chce już tego tolerować, bo jest coraz gorzej... i już wiem, że lepiej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz, wlasnie tak czytam
wyzywa cie od szmat a ty na to mu pozwalasz? masakra on cie zniszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×