Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nie warta ///

Po 2 miesiacach

Polecane posty

Gość nic nie warta ///

zerwal ze mna wczoraj, jak teraz przezyc swieta? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wendera
po 2 m-cach to nie tragedia daj sobie spokój z nim, widocznie nie był wart Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
to takie smieszne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czara Goryczy
spędź je z rodziną, przyjaciółmi, sama na spacerze, rowerze, z ksiazką..daj spokój, życie nie kończy się na jednym związku i zerwaniu. Nie pozwól by rozstanie zepsulo Twoje "tu i teraz" oraz "to co będzie"..bo po co? szkoda czasu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Dziekuje, ale w zwiazku z nim zawalilo mi sie cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czara Goryczy
nie zawaliło Ci się skoro tu jesteś i o tym piszesz. weź się w garść, serio..masz ciągle dwie rączki i nóżki i główkę zdrową - to najważniejsze...dziękuj Bogu za to i bierz się do życia - wierz mi szkoda czasu!!!!! Chcesz rozpaczać kolejnych 5 lat? może 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rok temu tez dokladnie na pare dni przed Wielkanoca rozstalam sie z fcetem, w sumie on mnie rzucil w pewnym sensie, ale to ja pierwsza mu pokazalam srodkowy palec. mniejsza o to kto pierwszy. tez ryczalam ale szybko wzielam sie w garsc. Dwa i pol miesiaca pozniej poznalam faceta, z ktorym jestem baaardzo szczesliwa:))) nie zalamuj sie bo nie ma powodu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Dziekuje Ci, ale co ja jeszcze moge , mam prawie 40 lal :( siedze sama zalewam sie lzami. stracilam jego, dom i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nollah78
Masz 40lat i zachowujesz sie nastolatka po zakonczonej 2miesiecznej znajomosci? Stracilas dom?! Prowokacja? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Ja to zniszczylam ciagle z czegos bylam niezadowolona. On byl dla mnie idealny, nie ma wielu takich mezczyzn, a ja juz nie mam 20 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Tak wyobraz sobie, ze bylam pare lat sama, poznalam w lutym faceta, szybko sie to potoczylo, wprowadzil mnie do swojego domu, wszystko sie cudownie ukladalo, mielismy plany do czasu. 40-letni czlowiek jest juz bez uczuc, nie potrafi cierpiec? Ja cierpie podwojnie, bo kiedy w ostatniej chwili poznalam kogos, kto mnie pokochal, to sie okazalo, ze jednak ja nie jestem ta, z ktora on chcialby zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nollah78
No babo:D Jak mozna w wieku 40lat mowic, ze kogos sie kocha po 2 miesiach i wpuszczac go do wlasnego domu? Smiech na sali. Poza tym, skoro on zamieszkal z Toba w Twoim domu, to njie wiem dlaczego stracilas ten dom:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Ja zamieszkalam u niego, zakochalam sie w nim hmm napewno docenialam jego starania i chcialam z nim byc, poznawalismy sie i bylismy w tym szczesliwi. Stracilam bo wrocilam do swojego pustego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nollah78
Eee, to stracilas mrzonki swoje na temat tej znajomosci i tyle. Widac, kto jest naiwny w wieku 18lat, pozostaje naiwnym na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkoooooooo
ale smieszna jestes naiwna sucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Dlaczego mrzonki? Gdybym nie byla taka uciazliwa, to byloby dalej dobrze, tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nollah78
dlaczego mrzonki? Bo myslalas, ze cie kocha po 2 miesiacach,a nie kocha. Uciazliwa? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Dlaczego nie kocha, widzialam, ze byl szczesliwy. Ciagle mialam jakies ale, przede wszystkim chcialam go zmienic zamienic jego mieszkanie i pare innych fochów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nollah78
Kocha Cie i Cie rzucil? :( Pewnie cierpi bardziej niz Ty. Bo Ty jego nie kochalas, chcialas go zmienic, czyli on ci nie odpowiadal taki jaki byl. Znowu nasuwa sie slowo 'mrzonka" Babo, to po prostu nierealne, abys miala 40lat. Chyba ze jestes niespelna rozumu, przepraszam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótko...
chwała Bogu, że chłop otrzeźwiał. Upierdliwa 40tka to masakra. Trzeba było myśleć przed a nie po. Nie dojrzałaś, więc łykaj ten gnój. Nie mam litości i wyrozumiałości dla ludzkiej głupoty i niedojrzałości. Powinnaś się wstydzić, że nic nie zrobiłaś wcześniej ze sobą. Cud, że facet się znalazł. Laska pod 40kę i sama to bardzo z nią coś nie halo czyli nie umie nawiązywać trwałych relacji. Do leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
W sumie sie zgadzam z tym postem wyzej. Jestem niedojrzala, cale zycie w szponach matki, ale na tyle ile moglam sie staralam, naprawde. Faktem jest, ze mi sie moj wybranek nie podobal wiec go zmienialam, pare jeszcze innych rzeczy mi sie nie podobalo. Dlatego wiem i jestem tego swiadoma, ze ja to zniszczylam. Bol jest tym wiekszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Kocha Cie i Cie rzucil? Pewnie cierpi bardziej niz Ty. Nie wiem czy cierpi, podobno cierpial jak dalismy sobie druga szanse, a to, ze mnie kocha? nie widze tego, on tak caly czas jednak mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nollah78
Wybranek jak nazwa wskazuje raczej winien podobac sie bez przerobek. ciekawe, gdyby przybyl koles, ktory uznalby, ze dopiero po jego zmianach bedziesz godna tego, zeby cie kochal. Kobieto, jestes przekomiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
wiem, ze to jest bulwersujace, ale chcialam dobrze dla niego. On mi ulegal, przemilczal niejeden pomysl, ale w koncu chyba sie to wszystko zebralo :( Przywiozl mi część moich rzeczy i mowil, ze przemyslal wszystko i do siebie nie pasujemy, ze to juz koniec. Kiedy jchcialam mu oddac klucze mowil Kochanie to nie tak potrzebuje czasu, ale ja naciskalam, wiec wzial i sie pozegnalismy. Moze byla jeszcze iskierka nadziei, ale tez ja przez emocje zaprzepascilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Moze jeszcze ktos cos napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isis20
Moim zdaniem czara goryczy napisała super na Twoje pytanie nic dodac nic ująć,nie warto myśleć o ludziach którzy mają cie gdzieś wez to sobie do serca żyj swoim zyciem i bierz z niego co najlepsze nie oglądając sie za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie warta ///
Tak by bylo dobrze, ale co z dreczącymi wspomnieniami? dobrymi wspomnieniami. Co z rozpoczętymi planami, ktore sa na wyciagniecie reki, ale nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkooooooooo
a moze ktoras chce moje jajka polizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×