Przed chwilą wróciłam... zrobiłam to z mężem mojej przyjaciółki... Ryczę

no ale chyba już nie można skrzywdzić kogoś kto już nie żyje czyż tak.... jeszcze jak na złość spotkałam go dzisiaj w kościele a mały podbiegł i "ciocia przyjdziesz na święta?" no i co mam zrobić :o:(

masz rację... a on sam spędza święta? pójdziesz???

zawsze przychodzą znajomi, rodzina... no pójdę pojdę... Boże jaka masakra moja mama do mnie i do niego wy grzeszniki na święta do komunii jedno i drugie nie było:o niby żartem ale czułam jak się robię czerwona, on się śmial

"Night___Rain no ale chyba już nie można skrzywdzić kogoś kto już nie żyje czyż tak.... jeszcze jak na złość spotkałam go dzisiaj w kościele a mały podbiegł i "ciocia przyjdziesz na święta?" no i co mam zrobić" tu nie chodzi o zmarla kolezanke tylko o ciebie i ten uklad - ktory kiepsko wybralas, moim zdaniem;/ do bzykania jest cala masa facetow - czesto wolnych i chetnych - po co sobie fundowac do tego wdowca po przyjaciolce? co masz zrobic? jakiej rady oczekujesz - idz odwiedz ich synka i wybzykaj przy okazji tatuncia;-) "zawsze przychodzą znajomi, rodzina... no pójdę pojdę... Boże jaka masakra moja mama do mnie i do niego wy grzeszniki na święta do komunii jedno i drugie nie było niby żartem ale czułam jak się robię czerwona, on się śmial" fajna z ciebie katoloczka ;-))) myslalm ze katolicy to wykluczja przypadkowy seks /poza zwiazkiem/

a nie pomyślałaś o tym, że on nie miał ochoty na CIEBIE, tylko ogólnie na kobietę, bo dawno seksu nie miał? gdyby zamiast ciebie przyszła do niego inna dziewczyna, to pewnie ją też by wydymał. Oj naiwniaczko.... byłaś workiem na spermę i tyle

A skąd w tobie pomarańczo tyle agresji???

Kurcze... ale jestem skołowana. Chyba nie byłam workiem na spermę.. dzisiaj poszłam do niego, dałam prezent małemu i wziął mnie za rękę, potem jak byliśmy sami to powiedział "przytul mnie"... ale co żeby tak nagle jakieś uczucia.. z dnia na dzień po wspólnie spędzonej nocy...? nie mogę zasnąć bo myślę o nim jeszcze napisał mi sms czy śpię... beznadzieja :(

night rain znowu ty i te zmyslone historie? czy ty jestes normalna?

twoja fantazja na temat romansu z kims, kto stracil zone i ma male dziecko, to juz obsesja... to sie leczy glupia pipo

Mogłabyś pisać scenariusze do filmów porno, Fantastko :D Poucz się lepiej poprawnej polszczyzny zamiast snuć scenariusze rodem z telenowel. Nie mówi się "uspałam", tylko "uśpiłam".

Zapomniałas jeszcze zamiescic jakies zdjecie faceta z dzieckiem z internetu, jak to ostatnio zrobiłas, chora istoto :)

Siedzi se malolata na forum i puszcza wodze wyobrazni...przeciez z daleka widac, ze to wymyslone.

Dobrze zrobiłaś, chłop sobie poruchał ... nie musiał na dziwki wydawać, bo pieniędzy jak ma małe dziecko nigdy nie jest za wiele. Dzięki takim dobrym uczynkom pójdziesz do nieba !!!! Nie poddawaj się, ciągnij tę krucjatę dalej...Trzymam za Ciebie kciuki

przyjaciółkami ,wstydu nie masz ohydna babo !!! nie lubie kurew które wyciagaja łapy po nie swoje.

U nas w rodzinie była taka historia - facet miał żonę, która mu zmarła po urodzeniu dziecka - porządny, dobrze się dzieckiem opiekował, po roku, gdy minęła żałoba poszedł do siostry swojej zmarłej siostry i mówi, że on jest sam, ona też a dziecko potrzebuje matki i domu, że zawsze dobrze się rozumieli a i oboje atrakcyjni ... ona najpierw w szoku, ale okazało się, że siedziało w niej cos - może podziw, może przywiązanie - coś co w sprzyjających warunkach zmieniło się w miłość i pożądanie - są szczęśliwym małżeństwem. Wychowują razem teraz już w sumie 3dzieci. Olali gadanie ludzi i stworzyli szczęśliwą rodzinę. Tak chciał los - pierwszej żony już nie ma - jeżeli bliski jest Ci ten człowiek, a gdyby tak nie było to nie ogranęło by Cie chwilowe szaleństwo !! to dlaczego nie dasz Wam szansy ? masz lepsza kandydatkę na matkę swojego chrześniaka ? ;)

ale przecież w przysiędze małżeńskiej jest "Dopoki smierć Was nie rozłączy"

nie chce mi sie uwieżyc zeby tak historia była tak piekne, nagle się spotykaja, loduja w łozku potem zaproszenie na świeta i bum że on cos nagle czuje... piękna historia ale trudno w nia uwierzyć