fetysz wełnianych swetrów i golfów

witajcie, ma ktos taki?

ja mam fetysz czekolady Milka i Michałków

hej ja mam taki fetysz kocham wełniane swetry szale

im większy i grubszy tym lepiej

podaj maila...

podaj maila:)

na co ci jest potrzebny mój email?jesteś facetem?

już nie macie czego wymyśleć ??? Proponuje fetysz gumofilców i kultywatora ... :D Ma ktoś taki ? :D

z tego maila mam zwrotke, oby na pewno jest ok? cos doszło? jestem boy...a Ty?

nA POWYZSZY MAIL COS DOCHODZI? GDTZ WYSYŁAM I MAM INFO, ZE NIE MA TAKIEGO MAILA...

swojego maila nie podam !!!!!!

rozumiem, ze nie szukasz znajomosci i podobnych zainteresowaniach?

mozesz maila sobie stworzyc na te potrzeby...

widze nie ma chętnych...

MarcinOdpowiadając na wpis Adama:Zacznijmy od tego, że błyskawicznym początkiem końca Marka Shuttlewortha byłby moment w ktf3rym sprf3bował by on inkytdfieować Linuksa i jego sukcesy ze swoją osobą.To nie jest ani MS z Gatesem ani Apple z Jobsem. Linux poza wszystkim znanym autorem jądra systemu to przede wszystkim zbiorowa i najczęściej charytatywna praca tysięcy programistf3w, developerf3w i maintainerf3w.Po drugie Shuttleworth przede wszystkim startował z dobrej pozycji jako milioner ktf3ry dorobił się na firmie Thawte (szyfrowanie i certyfikaty).Dzięki czemu przez długie lata mf3gł hobbistycznie sponsorować zabawę z linuksem.Najwyraźniej uznał, że czas zacząć na tym zarabiać.Canonical zaczęło działać jak normalna firma. I zachowywać się tak jak to sugerował autor wpisu oraz część komentujących mianowicie być mądrzejsza od innych i uważać, że ma lepsze pomysły na rf3żne kwestie od dotychczasowych użytkownikf3w systemu.Cel został ustwiony jasno wejść na rynek tabletf3w, zacząć oszczędzać (zamknięcie programu wysyłania darmowych CD z systemem), zacząć zarabiać (appstore), zagospodarować szerokie masy . i tu się pojawił kłopot.Bo najwyraźniej ktoś mądry inaczej uznał, że dobrze będzie upodabniać wizualną część systemu do OS X'a.Trzeba niestety mieć bardzo dużo wiary w siebie, żeby uznać iż można konwertować fanbojf3w Apple na Linuksiarzy.A jednak przeniesiono przyciski obsługi okien na lewo.Wrzucono menu aplikacji do wspf3lnego paska na gf3rze ekranu jak w OSX.Wywalono z dystrybucji aplikację do obsługi pakietf3w Synaptic i w zamian za to wciśnięto idiotoodporne Centrum Oprogramowania itd. itp.Jakoś to użytkownicy zdzierżyli bo w poprzedniej wersji łatwo było można przenieść przyciski na prawo, menu było normalne dało się żyć.Wraz z 11.10 raz, że to się skończyło a dwa, że po instalacji użytkownicy nie mogli uwierzyć w to co zobaczyli.Desktop został tak wykastrowany że w Oneiric nie można nawet zmienić kroju domyślnej czcionki!!! bez dłubania w .. rejestrze (gconf) lub doinstalowywania dodatkowych narzędzi to tweakowania .Środowisko stało się nie tyle łatwe i idiotoodporne co nieużywalne.A na dodatek uraczono użytkownikf3w typową marketingową papką z nowymi numerkami sugerującymi znaczny postęp prac. Np. kernel 3.0 ktf3ry zawiera poza rf3żnymi usprawnieniami także błędy powodujące to co napisał ktoś wyżej problemy z zarządzaniem energią na laptopach.Do tego należy dodać niemal korporacyjną hermetyczność ludzi zajmujących się wsparciem i zgłaszanymi błędami. Doprowadzenie launchpada do takiego stanu, że jest on makabrycznie uciążliwy nawet dla wieloletnich użytkownikf3w jak ja (od 2005 roku).A na koniec przestarzałe oprogramowanie we wszystkich praktycznie obszarach poza tymi promowanymi przez Canonical.Razem tworzy to żałosny konglomerat zaniedbań, błędf3w i oderwania od społeczności co powoduje za cenę _potencjalnego_ pozyskania nowych użytkownikf3w odwrf3t i utratę dotychczasowych. |

ponawiam temat:)

Gdzieś ty się dzieciaku uchował. Pół życia szukałam chlopa, który by mnie chętniej ubierał, niż rozbierał. Teraz jestem mężatką, cholera i tylko skarpetki wełniane wchodzą w grę w ramach kompromisu. Szukaj aż znajdziesz albowiem istnieją zmarźluchy na tym łez padole.!

to sie niezle meczysz jesli tylko skarpetki...