Jest mi słabo, tracę przytomność na ulicy... Co mi jest?

Czasami jest mi słabo, mdleje... Często zasypiam wracając z pracy w autobusie czy pociągu,dlatego zrezygnowałam z jazdy samochodem. Najgorzej jest latem, im wyższa temperatura powietrza tym gorzej sie czuje, ledwo stoje na nogach. Zimą przeciwnie, jestem pełna energii, biegam ,chodzę na basen, fitness. Robiłam już rózne badania, na pasożyty, grzybice, anemie -kilkakrotnie, jonogram, morfologie, tarczyca. Nie żyję w stresie. Jestem młodą (22) spokojną osobą. Lekarze albo rozkładają rece i kazą brac witaminki albo wmawiają mi przemęczenie. Co to może byc?

witaiminki jeść a nie brać :)

Nieodpowiedni lekarze. Znajdź lepszego i nie bagatelizuj sprawy.

coś na rzeczy musi być, nikt nie medelej od tak.

bak potasu

Zrób EKG bo to chyba krążenie i serce szwankuje.

Jak nie niedobory to zatrucie:O.

głodóweczka a później na surowo i bedziesz zdrowa jak ryba

dokłądnie !! jak się zatrułaś to musisz się odtruć. jedzenie to twój wróg ale też przyjaciel tylko wybieraj z rozsądkiem.

A zatoki badałaś? Kuzynka tak miała. Mdlała, szpital, w końcu okazało się, że ma tak zawalone zatoki, że dochodzi do niedokrwienia mózgu i stąd te omdlenia.

laska czuje sie słabo latem ,zimą jest pelna wigoru, a wy kazecie jej głodowke robic buhaha ,wtedy to wyjebie sie na chodniku i pogotowie ją zabierze. Lepiej idz do dobrego specjalisty neurologa. Miałam kiedys tez cos takiego, latem zasypiałam w tramwaju etc, byłam słaba. Przyczyną byl niedobor magnezu, badania tegn nie wykrywają bo bada sie magnez w osoczu a to tylko 1procent, reszta jest w kosciach, tkankach i miesniach. Do tego mało pilam ,upal, ubytek potasu.