Słowa mojego FACETA, czy ja jestem przewraźliwiona?? :-((((

Własnie wrociłam od mojego faceta gdzie byłam zaproszona na święta. Oczywiście jak co roku nie poszłam z pustymi rękami i kupiłam stroik rodzicom mojego faceta a dzieciakom (od jego siostry)kupiłam po czekoladzie. Dziś ja u niego , jutro on u mnie... I mój facet powiedział mi dziś "AHA!!odrazu oznajmiam Ci ze jutro nie mam zamiaru brać żadnego wina" (Co roku było tak ze zazwyczaj dawał moim rodzicom właśnie wino) Trochę się zdziwiłam ale powiedziałam OK. Potem dorzucił że " i oznajmiam Ci że jutro nie mam zamiaru składać nikomu zyczeń swiątecznych"....No zagieło mnie! Na moje pytanie dlaczego -powiedział że u nich nie ma takiego zwyczaju w domu i ze on nie ma zamiaru skłądać zyczeń tez mojej rodzinie...

Jestesmy ze sobą 4 lata

nie lubi twoich starych lub za sztywna jesteś z tymi duperelami

kisiel za sztywna?? chyba normalne jest ze w święta składa się zyczenia co nie??

a teraz się powieś

mała czarnulka Ale on przez 4 lata jakos nie miał z tym porblemów a teraz nagle on mi OZNAJMIA ze nie ma zamiaru nic kupować (to jeszcze jakos rpzeżyje) ale też nie ma zamairu składac nikomu życzeń... A beda moi rodzice, moi dziadkowie i wujkowie. I co on nie ma zamairu powiedziec nawet "wesołych świąt"? Nie wiem, ja tego nie rozumiem byc może kisiel ma racje...może ejstem za sztywna??

czy wy jak idziecie w gości to nie składacie zyczeń??

Kochana, to nie jest wporządku, że tak powiedział - to raz. A dwa - masz prawo być zła. Nie jesteś przewrażliwiona, to on jest jakiś dziwny. Porozmawiaj z nim.

powiem Ci, że nawet kiedy się na coś nie ma ochoty (np. na składanie życzeń), to pewne rzeczy po prostu WYPADA zrobić. A 'nie, bo nie' to nie jest argument. Niech Ci wytłumaczy dlaczego, a jeśli nie będzie potrafił, to go tam po prostu nie zabieraj.

powiedział że nie da mojej mamie buzi i nie pocałuje w rekę :( jest mi przykro ponieważ potrzebuję tego aby ucałował moich rodziców , ewentualnie kupił kwiaty

Ja na Twoim miejscu bym powiedziała, że jak nie umie się zachować, to tam nie pojedzie i tyle.

W tym roku taki bunt? Dziwnie się facet zachowuje. Może nie lubi twojej rodziny?

nawet jak by nie lubił, to dla niej powinien umieć się poświęcić. A jak nie umie, to trzeba go nauczyć :)

dostanie kare i nie bedę mu robiła loda

Facetowi trzeba jasno określić jakie zachowania jesteśmy skłonne tolerować, a jakie nie. Oni są prości - wszystko muszą mieć podane na talerzu, inaczej się nie domyślą.

Powiedziałabym że brak mu kultury i ogłady ale jak jesteście już 4 lata to może on szuka pretekstu do kłótni.

spróbuj go zmanipulować , podejdź do sprawy jako ta mądrzejsza i przekonaj go że Ci zalezy , na spokojnie może ma zły nastrój dzisiaj

dam mu kielicha przed wizytą

będzie dobrze , tylko na spokojnie , agresja rodzi agresję :)

może ktoś z twojej rodziny zdenerwował go w ostatnim czasie? może to czasowy foch i nie chce obchodzić świąt. myślę, że nie warto się przejmować i szczerze zapytać o co mu chodzi. co do wina - myślę, że jeśli "idzie się w gości" powinno się coś zabrać. rozumiem twój smutek bo jak napisałaś nigdy tak się nie zachowywał.

;) dobre... ;)

ktos się juz pode mnie podszywa..powyżej o buzi w ręke to nie moja wypowiedz.. Dziewczyny normalnie mi szczęka opadła. Nawet gdy był u mnie rpzed swietami to nie złozył rodzicom zyczeń a teraz mowi ze jak przyjedzie do mnie jutro to nie ma zamiaru się BRYNDZOWAĆ i nie bedzie składać życzeń. Kiedy zapytalam dlaczego powiedział ze u nich w domu nie ma takiej tradycji:-( No kurde ja tez nie skladam moim rodzicom w domu ale rpzecież dziadkom czy wujkom się składa zyczenia. Tak samo jak dzisiaj u niego byłam to powiedziałam wszytskim wesołych swiąt. Nie rozumiem co on mi sie stara udowodnić:-(

ale zauwazylem ze MALA CZRNULKA nie ma zadnej fotki z opisie... nie podoba mi sie taka zmiana, bo dziewczyna ladna byla... ;)

Nikt mu z mojej rodziny nigdy krzywdy nie zrobił, jest akceptowany daltego tym bardziej go nie rozumiem. Facet chce się ze mna ożenić a nie potrafi powiedziec wesołyuch swiąt???No ja czegoś tu nie rozumiem... Poza tym co to wogole miało być, taka forma ZAKOMUNIKOWANIA?? Po co on to zrobił??

brzmi jak klasyczny foch. nie jesteście skłóceni? możliwy jest taki scenariusz; idziecie jutro a on z ironią życzy wesołych świąt i cały czas siedzi sfochowany a następnie w samochodzie w drodze powrotnej robi Ci wymówki ( sorry za to, że snuję taki scenariusz ale warto porozmawiać aby jutrzejszy dzień nie musiał tak wyglądać)

teraz przecyztałam twój post wyżej. czy on w ogóle lubi twoją rodzinę? czy otwarcie powiedział , że nie chce iść na to spotkanie?

gosia nie ejsteśmy pokłoceni a moze on fakttycznie chce zebysmy sie pokłocili i dlatego to zrobił??

stosunki z rodzina sa ok wiec to nie o to chodzi

wypierdalaj. chuj to kogo interesuje. koń cię dymał.

powiedz wszystko bratu. jak wezmie jutro wiaderko i jakiegos slaucha to przynajmniej powody bedzie mial... ;D