Gość psychopata... Napisano Kwiecień 9, 2012 Zero empatii. Wyższych uczuć. Tylko obojętność. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podrapałabym Napisano Kwiecień 9, 2012 Jesteś normalny, możesz przybić pionę milionom na tym świecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość psychopata... Napisano Kwiecień 9, 2012 Jestem tez aseksualny. Jedyne moje potrzeby to powietrze, woda i potrzeba wydalania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaaaaaa..... Napisano Kwiecień 9, 2012 tak jak ja to robię codziennie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Grga Napisano Kwiecień 9, 2012 smczng Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fvfffgfg Napisano Kwiecień 9, 2012 Nie jestem psychiatrą ale wydaje mi się że takie zobojetnienie może być wynikiem epresji. Moze udaj sie do psychiatry w tej sprawie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatarniaMorskaMuminkow 0 Napisano Kwiecień 9, 2012 Psychopata podnieca sie przede wszystkim zadawaniem bolu.. To teraz sie zastanow czy jaralaby Cie czyjas smierc na Twoich oczach?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ghxgsfx Napisano Kwiecień 9, 2012 czym się kierujesz w zyciu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość psychopata... Napisano Kwiecień 9, 2012 swoją prymitywną korzyścią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość normalność a nie głupota Napisano Kwiecień 9, 2012 psychopaci nie istnieją to wymysł głupich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie chce tego Napisano Kwiecień 9, 2012 tak jestes Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość że co?? Napisano Kwiecień 9, 2012 psychopatia owszem istnieje, ty idioto: http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_dyssocjalna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość normalność a nie głupota Napisano Kwiecień 9, 2012 niesistnieje to psychoatrzy wymyślili coś takiego jak choroba psychiczna osoby które odstępują od normy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kisiel102 Napisano Kwiecień 9, 2012 jest tu jakiś psychopata? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kisiel102 Napisano Kwiecień 9, 2012 a spierdalam z kafe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ NIE ISTNIEJE??????? Napisano Kwiecień 9, 2012 O jej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość urspeca Napisano Grudzień 11, 2013 Ja jestem psychopatką i moje życie serio jest trudne ;d obojętność, zero emocji, samotność i wieczne niepowodzenia jeśli chodzi o dobór "partnerow" ciągła przewidywalność pewnych zjawisk, chłód zamiast uczuć choć każde z nich potrafię doskonale opisać... Jest tu jeszcze ktoś taki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 11, 2013 Ciekawe jak wyglada zwiazek z taka psychopatka. Slyszalem, ze sa ladne, ale ile w tym prawdy i czy sa dobre w seksie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 31, 2013 Jestem psychopatka.Dowiedzialam sie tego trzy lata temu.Teraz wiem ,ze wszystko co robilam bylo zle,krzywdzace,potworne.Chcialam sie zmienic,bardzo.Ale to jest chyba nie mozliwe.Prawie kazdy psychopata ma jakis czuly punkt,ktory wczesniej czy pozniej go zdemaskuje.Teraz wiem,ze nie uczuc.Dawniej nie widzialam swojej agresji,teraz widze.To jest nie prawda,ze latwo nad agresja zapanowac.Nienawidze sie, chce i pragne byc dobra ,nie chce krzywdzic,ale wczesniej czy pozniej agresja,totalna zlosc obojetnosc wchodzi we mnie.Ta pustka jest straszna.Gdyby to bylo uleczalne,pierwsza bym sie poddala operacji ,Wszystko mowi,za tym'ze to przyczyna mozgu,to jak mozna nas winic,za zlo.za to ,ze jestesmy pieprzonymi kalekami.To nie jest prawda,ze jestesmy swiadomi,tego co robimy,ja przynajmniej nie bylam.Dobrzy ludzie maja uczucia a i tak krzywdza.A my,ze ich nie mamy porownuja,nas do zdrowych.To jest tak,jak ktos jest chory przeciez ma inteligencje ,to po co mu leki.My jestesmy bez uczuc,to najlepiej do wiezienia,albo najlepiej do komory gazowej i po klopocie.Co by bylo,gdybyscie to wy mieli niby to zaburzenie,jak byscie postepowali?Jak mozna tak mowic,skoro tyle juz wykazalo,ze to jest wina wadliwego mozgu.To jest choroba a nie zaburzenie.Myslicie,ze chce byc zla,nie.Nie cieszy mnie czyjas krzywda,a wiem teraz ,ze krzywdzilam.Cieszcie sie i szanujcie uczucia ktore macie,a macie wszystko niby dobrzy ludzie.Mozna upadac****owstawac jak sie ma uczucia.Bez uczuc jest sie nikim-,uwierzcie.To jest nie prawda,ze psychopaci nie cierpia.Cierpia,a pustka ,agresja jest straszna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Bycie psychopatą to nieustanny ból, cierń, którym ranimy innych i siebie. Pustka uczuciowa, niemożliwość nawiązywania i utrzymywania kontaktów, brak przyszłości, rodziny, dzieci, nieustanna agresja i życie w ciągłej złości. Taka szkoda, że to cholerstwo jest nieuleczalne. Lepiej już się nie urodzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Tez jestem psychopata cieszy mnie widok krwi ciesze sie z czyjegos nieszczescia chcalbym widzec jak ktos zdycha umiera jak komus rozwalam glowe podnieca mniet nie robie tego ale to sila wyzsza normalny czlowiek tego niezrozumie jak masz okazje zrobic cos zlego co cie podniesie na duchu zrob to ale nie ryzykuj tacy jak my maja prze ,,,bane w kryminale albo psychiatryku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Ludze takich jak my odrazu by bralina szafot to oni sa gorsi niz my ja taki jestem taki sie urodzilem nie robie nic zlego mimo ze taki jestem to moze nie do pomysleniadla normalnego czlowieka ale cieszy mnie widok czyjegos cierpienia widok jak ktos zdycha jak byl jakis wypadek i np ktos stracil zycie i rodzina placze i wrzeszczy ale u diabla ja sobie tego nie wybralem i jak juz raz napisalem nic zlego nie robie a ze jestem kretynem to nie moja wina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdsewwe23 Napisano Styczeń 1, 2016 każdy człowiek jest i w życiu na różnych traficie...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Moze stworzymy jakis klub Psychopatow przynajmniej bedzemy wsrud swoich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 te jestem psychopata, lubie obserwować czyjeś cierpienie ale mieszkam tylko z babcią to podaje jej srodki na przeczyszczenie i obserwuje jak biegnie do toalety (toalete mamy w podwórku):-O Szczególnie teraz w zimie ale jest globalne ocieplenie i nie ma śnegu wiec nie mam odpowiedniej satysfakcji jak kiedyś jak biegala w zaspach śniegu i często nie dobiegala na czas Ale tak to nic nie robie w sumie, zapisałbym się do takiego klubu ale nie mam internetu:-O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Dla ludzi normalnych jestesmy straceni odrazu oni sie nas boja a czy to nasza wina ze tacy jestesmy cieszy mnie np jak jest jakis wypadek dwie osoby dzeci kto by nie byl stracili zycie rodzina lamentuje placze a ja sie ciesze jedyne co musze tokryc twarz zeby niepoznali ze mnie to cieszy chce udawac normalnego czlowieka taki jestem to moja natura jestem psychopata jesli ktos np blondynem czy brunetem wydajesie to normalne nikt nic nierobi a dlaczego dla nas psychopatow tak malo wyrozumialosci ja tego sobie nie wybralem i tez chcalbym nalerzec do wiekszosci ale jestem jaki jestem nie mogie tego zmienc zawsze bedze mnie cieszyc ludzka kzywda niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Chcalbym zabijac torturowac ja jestem prawdziwym psychopata sprawia mi to przyjemnosc co mam zrobic ze jestem jaki jestem jestem w stanie to zrobic zeby byc szczesliwy chociasz przez chwile Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 3, 2016 Taka jest Twoja droga. Jedyne co możesz zrobić to wzbudzić w sobie poczucie winy i dręczyć się skrupułami. Odizolować od świata i ludzi, których i tak prędzej czy później skrzywdzisz. Ciągła złość, wylewanie gniewu na innych, obwinianie za wszystkie winy, tego się nie da powstrzymać, to ciągle wraca. Myśl o własnym szczęściu i rodzinie to czysta abstrakcja, bo jak psychopata może zbudować normalną opartą na uczuciu relację? Jeśli nie chcesz nikogo w rzeczywistości skrzywdzić lepiej nie zbliżać się do ludzi, udawać normalną osobę. Modlić się o łaskę by nikomu nic złego nie zrobić. Wierzyć w cud... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No nie jest tak Napisano Styczeń 16, 2017 Ja tez jestem psychopatką, zaczęło sie w wieku nastoletnim,może troche wcześniej . Wiem, ze dyzy wpływ mieli na to rodzice . Uprawiałam seks jednorazowo i szukałam następnego łowu,bo partner mi się nudził . Nigdy nie chciałam mieć dzieci i choć lubiłam zwierzęta, nie raz byłam swojego psa, bez żadnych wyrzutów . Obrażałam najmocniej jak mogłam moja matkę i wdawałam się z nią w bójki . Trafiłam do ośrodka, gdyż mama nie mogła ze mną wytrzymać a ja z nią. Miało być na miesiąc, jedynka nadużyła moje zaufanie i załatwiła nakaz na 2,5 roku . Już tam stwierdzono u mnie zachowanie psychopatyczne - przerw wszystkim brak poczucia winy,niezdolność do miłości i brak wstydu . Jestem teraz dorosła i założyłam rodzine, mam syna i męża . Potrafię kochać ,ale nie tak jak "normalni" lidzie,czasem dama czuje,ze powinnam więcej z siebie dać . Nie potrafię . Rozliczam męża za błędy z przeszłości ,na które nie miałam wpływu,mam silna potrzebę kontroli nad jego życiem i robię awanturę z niczego! Chodzimy na terapie małżeńska choć zmienia tylko męża,ja w kółko robie te same błędy ! Maź wie o moim antyspołecznym zachowaniu, nie neguje mnie . Mam wiele sekretów ,o których on nie wie,ale nie chce mu mowić, bo boje sie zranienia,tylko boje sie -ze będę samotna . To nie prawda,ze nic nie czujemy . Czujemy więcej . Przede wszystkim samotność i ogromna pustkę . Nienawidzę gdy ktoś jest wobec mnie nielojalny i stara sie mnie ośmieszyć , nienawidzę kompromitacji, a kiedy jej doświadczam - chce sie zabić,mimo,ze nie mam odwagi tego zrobić . Jeszcze jedna rzecz- czuje sie lepsza od innych . Czuje sie atrakcyjniejsza,inteligentniejsza, czuje sie ponad przeciętna . Maz to kiedyś kochal, Nazywał to pewnością siebie,teraz tego nienawidzi . Uwielbiam być w centrum zainteresowania i kocham komplementy . Najbardziej kiedy tyczą sie wyglądu i mojej ogłady, ciętej riposty i elokwencji . Kiedy jest to zaburzone domagam sie od najbliższych osób o zapewnieniu o swej wyjątkowości . Podkreślam to nie CHOROBA. Nie jesteśmy GORSI . My tez pragniemy być kochani i możemy kochać . A krzywdzimy całkiem nieświadomie ! I uważamy To za normę ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Psychopatyczny Napisano Marzec 26, 2017 Ale macie diagnozę czy sami postanowiliście, bo sorry ale nie mając jej postawionej przez specjalistę jak czytam "żałuję że jestem psychopatą" - to zdanie samo w sobie powoduje że chce mi się śmiać :) Serio żałujecie że jesteście zimnokrwiści? Ma to tyle zalet co i wad moim zdaniem a będąc takim nie żałuje się tego, zawsze zwalało się winę na otoczenie a potem jak się już dokształcisz to rozumiesz co jest tego przyczyną, na pewno nie inni ludzie i ich "normalne" zachowania, ani nie rodzina. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach