Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość psychopata...

Jestem psychopata.

Polecane posty

Gość psychopata...

Zero empatii. Wyższych uczuć. Tylko obojętność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrapałabym
Jesteś normalny, możesz przybić pionę milionom na tym świecie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopata...
Jestem tez aseksualny. Jedyne moje potrzeby to powietrze, woda i potrzeba wydalania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaaaaaa.....
tak jak ja to robię codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfffgfg
Nie jestem psychiatrą ale wydaje mi się że takie zobojetnienie może być wynikiem epresji. Moze udaj sie do psychiatry w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghxgsfx
czym się kierujesz w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopata...
swoją prymitywną korzyścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalność a nie głupota
psychopaci nie istnieją to wymysł głupich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie chce tego
tak jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalność a nie głupota
niesistnieje to psychoatrzy wymyślili coś takiego jak choroba psychiczna osoby które odstępują od normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisiel102
jest tu jakiś psychopata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisiel102
a spierdalam z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ NIE ISTNIEJE???????
O jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urspeca
Ja jestem psychopatką i moje życie serio jest trudne ;d obojętność, zero emocji, samotność i wieczne niepowodzenia jeśli chodzi o dobór "partnerow" ciągła przewidywalność pewnych zjawisk, chłód zamiast uczuć choć każde z nich potrafię doskonale opisać... Jest tu jeszcze ktoś taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak wyglada zwiazek z taka psychopatka. Slyszalem, ze sa ladne, ale ile w tym prawdy i czy sa dobre w seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem psychopatka.Dowiedzialam sie tego trzy lata temu.Teraz wiem ,ze wszystko co robilam bylo zle,krzywdzace,potworne.Chcialam sie zmienic,bardzo.Ale to jest chyba nie mozliwe.Prawie kazdy psychopata ma jakis czuly punkt,ktory wczesniej czy pozniej go zdemaskuje.Teraz wiem,ze nie uczuc.Dawniej nie widzialam swojej agresji,teraz widze.To jest nie prawda,ze latwo nad agresja zapanowac.Nienawidze sie, chce i pragne byc dobra ,nie chce krzywdzic,ale wczesniej czy pozniej agresja,totalna zlosc obojetnosc wchodzi we mnie.Ta pustka jest straszna.Gdyby to bylo uleczalne,pierwsza bym sie poddala operacji ,Wszystko mowi,za tym'ze to przyczyna mozgu,to jak mozna nas winic,za zlo.za to ,ze jestesmy pieprzonymi kalekami.To nie jest prawda,ze jestesmy swiadomi,tego co robimy,ja przynajmniej nie bylam.Dobrzy ludzie maja uczucia a i tak krzywdza.A my,ze ich nie mamy porownuja,nas do zdrowych.To jest tak,jak ktos jest chory przeciez ma inteligencje ,to po co mu leki.My jestesmy bez uczuc,to najlepiej do wiezienia,albo najlepiej do komory gazowej i po klopocie.Co by bylo,gdybyscie to wy mieli niby to zaburzenie,jak byscie postepowali?Jak mozna tak mowic,skoro tyle juz wykazalo,ze to jest wina wadliwego mozgu.To jest choroba a nie zaburzenie.Myslicie,ze chce byc zla,nie.Nie cieszy mnie czyjas krzywda,a wiem teraz ,ze krzywdzilam.Cieszcie sie i szanujcie uczucia ktore macie,a macie wszystko niby dobrzy ludzie.Mozna upadac****owstawac jak sie ma uczucia.Bez uczuc jest sie nikim-,uwierzcie.To jest nie prawda,ze psychopaci nie cierpia.Cierpia,a pustka ,agresja jest straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie psychopatą to nieustanny ból, cierń, którym ranimy innych i siebie. Pustka uczuciowa, niemożliwość nawiązywania i utrzymywania kontaktów, brak przyszłości, rodziny, dzieci, nieustanna agresja i życie w ciągłej złości. Taka szkoda, że to cholerstwo jest nieuleczalne. Lepiej już się nie urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem psychopata cieszy mnie widok krwi ciesze sie z czyjegos nieszczescia chcalbym widzec jak ktos zdycha umiera jak komus rozwalam glowe podnieca mniet nie robie tego ale to sila wyzsza normalny czlowiek tego niezrozumie jak masz okazje zrobic cos zlego co cie podniesie na duchu zrob to ale nie ryzykuj tacy jak my maja prze ,,,bane w kryminale albo psychiatryku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludze takich jak my odrazu by bralina szafot to oni sa gorsi niz my ja taki jestem taki sie urodzilem nie robie nic zlego mimo ze taki jestem to moze nie do pomysleniadla normalnego czlowieka ale cieszy mnie widok czyjegos cierpienia widok jak ktos zdycha jak byl jakis wypadek i np ktos stracil zycie i rodzina placze i wrzeszczy ale u diabla ja sobie tego nie wybralem i jak juz raz napisalem nic zlego nie robie a ze jestem kretynem to nie moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdsewwe23
każdy człowiek jest i w życiu na różnych traficie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze stworzymy jakis klub Psychopatow przynajmniej bedzemy wsrud swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te jestem psychopata, lubie obserwować czyjeś cierpienie ale mieszkam tylko z babcią to podaje jej srodki na przeczyszczenie i obserwuje jak biegnie do toalety (toalete mamy w podwórku):-O Szczególnie teraz w zimie ale jest globalne ocieplenie i nie ma śnegu wiec nie mam odpowiedniej satysfakcji jak kiedyś jak biegala w zaspach śniegu i często nie dobiegala na czas:classic_cool: Ale tak to nic nie robie w sumie, zapisałbym się do takiego klubu ale nie mam internetu:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ludzi normalnych jestesmy straceni odrazu oni sie nas boja a czy to nasza wina ze tacy jestesmy cieszy mnie np jak jest jakis wypadek dwie osoby dzeci kto by nie byl stracili zycie rodzina lamentuje placze a ja sie ciesze jedyne co musze tokryc twarz zeby niepoznali ze mnie to cieszy chce udawac normalnego czlowieka taki jestem to moja natura jestem psychopata jesli ktos np blondynem czy brunetem wydajesie to normalne nikt nic nierobi a dlaczego dla nas psychopatow tak malo wyrozumialosci ja tego sobie nie wybralem i tez chcalbym nalerzec do wiekszosci ale jestem jaki jestem nie mogie tego zmienc zawsze bedze mnie cieszyc ludzka kzywda niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcalbym zabijac torturowac ja jestem prawdziwym psychopata sprawia mi to przyjemnosc co mam zrobic ze jestem jaki jestem jestem w stanie to zrobic zeby byc szczesliwy chociasz przez chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka jest Twoja droga. Jedyne co możesz zrobić to wzbudzić w sobie poczucie winy i dręczyć się skrupułami. Odizolować od świata i ludzi, których i tak prędzej czy później skrzywdzisz. Ciągła złość, wylewanie gniewu na innych, obwinianie za wszystkie winy, tego się nie da powstrzymać, to ciągle wraca. Myśl o własnym szczęściu i rodzinie to czysta abstrakcja, bo jak psychopata może zbudować normalną opartą na uczuciu relację? Jeśli nie chcesz nikogo w rzeczywistości skrzywdzić lepiej nie zbliżać się do ludzi, udawać normalną osobę. Modlić się o łaskę by nikomu nic złego nie zrobić. Wierzyć w cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie jest tak
Ja tez jestem psychopatką, zaczęło sie w wieku nastoletnim,może troche wcześniej . Wiem, ze dyzy wpływ mieli na to rodzice . Uprawiałam seks jednorazowo i szukałam następnego łowu,bo partner mi się nudził . Nigdy nie chciałam mieć dzieci i choć lubiłam zwierzęta, nie raz byłam swojego psa, bez żadnych wyrzutów . Obrażałam najmocniej jak mogłam moja matkę i wdawałam się z nią w bójki . Trafiłam do ośrodka, gdyż mama nie mogła ze mną wytrzymać a ja z nią. Miało być na miesiąc, jedynka nadużyła moje zaufanie i załatwiła nakaz na 2,5 roku . Już tam stwierdzono u mnie zachowanie psychopatyczne - przerw wszystkim brak poczucia winy,niezdolność do miłości i brak wstydu . Jestem teraz dorosła i założyłam rodzine, mam syna i męża . Potrafię kochać ,ale nie tak jak "normalni" lidzie,czasem dama czuje,ze powinnam więcej z siebie dać . Nie potrafię . Rozliczam męża za błędy z przeszłości ,na które nie miałam wpływu,mam silna potrzebę kontroli nad jego życiem i robię awanturę z niczego! Chodzimy na terapie małżeńska choć zmienia tylko męża,ja w kółko robie te same błędy ! Maź wie o moim antyspołecznym zachowaniu, nie neguje mnie . Mam wiele sekretów ,o których on nie wie,ale nie chce mu mowić, bo boje sie zranienia,tylko boje sie -ze będę samotna . To nie prawda,ze nic nie czujemy . Czujemy więcej . Przede wszystkim samotność i ogromna pustkę . Nienawidzę gdy ktoś jest wobec mnie nielojalny i stara sie mnie ośmieszyć , nienawidzę kompromitacji, a kiedy jej doświadczam - chce sie zabić,mimo,ze nie mam odwagi tego zrobić . Jeszcze jedna rzecz- czuje sie lepsza od innych . Czuje sie atrakcyjniejsza,inteligentniejsza, czuje sie ponad przeciętna . Maz to kiedyś kochal, Nazywał to pewnością siebie,teraz tego nienawidzi . Uwielbiam być w centrum zainteresowania i kocham komplementy . Najbardziej kiedy tyczą sie wyglądu i mojej ogłady, ciętej riposty i elokwencji . Kiedy jest to zaburzone domagam sie od najbliższych osób o zapewnieniu o swej wyjątkowości . Podkreślam to nie CHOROBA. Nie jesteśmy GORSI . My tez pragniemy być kochani i możemy kochać . A krzywdzimy całkiem nieświadomie ! I uważamy To za normę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychopatyczny
Ale macie diagnozę czy sami postanowiliście, bo sorry ale nie mając jej postawionej przez specjalistę jak czytam "żałuję że jestem psychopatą" - to zdanie samo w sobie powoduje że chce mi się śmiać :) Serio żałujecie że jesteście zimnokrwiści? Ma to tyle zalet co i wad moim zdaniem a będąc takim nie żałuje się tego, zawsze zwalało się winę na otoczenie a potem jak się już dokształcisz to rozumiesz co jest tego przyczyną, na pewno nie inni ludzie i ich "normalne" zachowania, ani nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×