Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ungaunga

A czas leci...

Polecane posty

Jestem w związku trwającym 8 lat. Parę lat temy były plany ślubu itd , ale przeszkodziły nam pewne niezależne od nas sprawy-na jakis czas nawet się rozstaliśmy.Teraz znów jesteśmy razem ale mnie jakby otworzyły się oczy-zobaczyłam, że wprawdzie jest jeszcze między nami uczucie, ale mam obok siebie osobę 'z innej planety' -zawsze sie różniliśmy, ale w ostatnich czasach te różnce są nie do zniesienia-nie mamy wspólnych zainteresowań, czuję się samotna.Nie wspomne nawet o seksie, który po prostu jest na wymarciu hehe... Ale nieważne doszłam do wniosku, że robi się strasznie późno a ja nie chcę zostać bezdzietna i samotna-okazało się, że on jest niezdecydowany i przerażony-co do ślubu nie ale co do dzieci niestety tak-głównie z powodu braku kasy(obecnie szuka pracy) i tego, że ogólnie życiowo nie za dobrze sobie radzi..., więc postawiłam sprawę na ostrzu noża i powiedziałam, że ślub i dziecko w niezbyt długiej przyszłości albo się rozstajemy, bo dłużej tak nie mogę...powiedział, że w takim razie się decyduje i jesteśmy dalej razem-póki co nic się konkretnego ne dzieje, żadnych oświadczyn, konkretnych planów...sama nie wiem co o tym myśleć...szuka pracy...ledwo się to kupy trzyma... najgorsze jest to, że czasem jakby coś we mnie przygasa, bo moje potrzeby w tym związku są na szarym końcu, no i prawie ze sobą nie sypiamy-i niestety coraz częściej myślę, że odeszłabym od niego gdybym była parę lat młodsza, bo teraz już trochę późno a ja nalężę do tych, którzy niełatwo sobie kogoś znajdują... Wprawdzie cały czas go kocham, ale przyszłość bez rodziny to dla mnie porażka-nie jestem fanem dzieci, ale nie wyobrażam sobie życia jako jakaś tam samotna wyzwolona hehe i takie tam-potrzbuje bliskich... I co -teraz odejść i szukać nie wiadomo kogo i czego? czy zostać w związku, w którym czuję się może i kochana, ale niestety nierozumiana, niespełniona i samotna. Wiele osób pewnie powiedziałoby-zakończ to-nie rób niczego na siłę, ale spójrzmy trzeźwo na sprawy-mam 32 lata-jakie szanse ma samotna kobieta w tym wieku w Polsce na znalezienie normalnego faceta hehe.. Jestem ciekawa waszych opinii-a zwłaszcza tyh, którzy są w podobnej sytuacji...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam to co napisałaś o różnicach jakie wdarły się w wasz zwiazek i zastanawiam się czemu nadal tkwisz w czymś tak nieudanym?:O Czy ty myslisz ze małżeństwo czy pojawienie sie dziecka zmieni was w ćwierkajace wróbelki?:O Zmuszasz faceta do deklaracji ale skoro deklaracji nie ma wyglada mi to na desperacje również z jego strony. 32 lata to nie starosc sama widuje pary, które się w tym wieku poznają. Mój brat ma 33 i po 10 latach bycia z kobietą, bardziej z przyzwyczajenia niz z miłosci, zakonczył zwiazek i od pół roku cieszy się potomkiem w nowym zwiazku:P Teraz dopiero widać jak się spełnia ;) Moim zdaniem najgorszą rzeczą jaką mozna zrobic dla samej siebie to desperacko tkwić w układzie z kimś z kim nie czujemy się szczesliwe. Wolisz byc panną czy samotną matką???....wybacz ale taką wizję twojej przyszłosci widze po opisie waszego zwiazku. Takie rozterki mają pary z problemami po bardzi długim pozyciu, z gromadką dzieci na karku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak-to desperacja troche, ale facetom łatwiej-kobieta nie może zafundować sobie ciąży pod 40-ke... ps dzięki :za szczerość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marridda
Alicjo, bywasz tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdff
kolejna desperatka po 30tce, co za kraj i mentalnosc ludzi, masakra.... rzeczywiscie lepiej tkwij dalej w tym bagnie bo pewnie sie czujesz 100% dowartosciowana kobieta majac faceta z ktorym nie jestes szczesliwa, a dziecko rzeczywiscie moze i cie uszczesliwi ale tego zwiazku napewno nie, jak wy juz teraz macie takie problemy to po co myslisz o zakładaniu rodziny z tym człowiekiem, jak zamierzasz z nim wytrzymac i spedzic reszte zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz w roku niekoniecznie
I co -teraz odejść i szukać nie wiadomo kogo i czego? czy zostać w związku, w którym czuję się może i kochana, ale niestety nierozumiana, niespełniona i samotna. twój wybór i twoja odpowiedzialnośc za ten wybór... nikt za ciebie zycia nie przezyje jesli stać cię (emocjonalnie) na życie w pojedynkę - odejdź. tylko małpa puszcza lianę dopiero jak złapie się następnej :P, :P, :P albo facet otrzeźwieje i bedzie to dla niego kop żeby cos pozmieniać w waszych relacjach albo znajdzie następną i ta może będzie z nim szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjhjklkl;
hm jak sie 8 lat daje dupska bez slubu to naprawde ciezko oczekiwac, ze partner cie uszanuje i sie tobie oswiadczy bo i po co jak mial na tacy wszystko podane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjhjklkl;
hm jak sie 8 lat daje dupska bez slubu to naprawde ciezko oczekiwac, ze partner cie uszanuje i sie tobie oswiadczy bo i po co jak mial na tacy wszystko podane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a wiesz co to jest
SAMODZIELNOSC? jak czytam takie baby to mi sie rzygac chce :-O buuuu buuuu buuuuu bede stara panna bez dzeci buuuu buuu buuuuuuu kurwa obudz sie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Alicjo. Dziecko mozesz miec jeszcze przez okolo 10 lat, a przez ten czas wiele moze sie wydarzyc. Mozesz tez nie miec go w ogole z przyczyn od siebie niezaleznych. Mozesz tez adoptowac, poznac faceta z dzieckiem itd. Natomiast jesli chodzi o samotnosc, to, ze jej nie bedzie, nie gwarantuje Ci ani slub, ani facet. Naucz sie zyc sama ze soba, a bedziesz szczesliwa. Mysle, ze taka osoba ma wieksze powodzenie. Mysle, ze samotna kobieta po 30 ma niewiele mniejsze szanse na znalezienie normalnego faceta jak kobieta po 20. Normalnych facetow jest niewielu. Sa tez faceci, ktorzy nie sa idealami, ale chca sie zmienic. W Polsce jest wiele samotnych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej siedziec w
nieszczesliwym zwiazku bo 32 lata na karku przy facecie ktory najwyrazniej nie robi zadnych deklaracji i jak najwyrazniej nie chce dzieci itp niz odwazyc sie na szukanie PRAWDZIEWEGO szczescia ??????? JAK FACET PO 8 LATACH NIE CHCE TO NIGDY NIE BEDZIE CHCIAL I TYLE nie masz godnosci w sobie???????? musisz na facecie wywolywac presje aby UDAWAL ze chce z Toba slubu i dzieci????????? po tylu latach powiedzial ze chce ale zeby miec tylko swiety spokoj i dlatego ze on jest nieudacznikiem, ma problemy z praca i pieniedzmi wiec co? JEMU TAK WYGODNIE! a jak sie wyrobi to i tak kopnie Cie w doope :-O i znowu bedzie placz 😭 a tak po za tym dziecko w tej sytuacji to najgorszce co mogloby byc. nie wiem skad sie takie durne baby biora-.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówicie, że przez okol 10 lat? NO JA SIĘ TROCHĘ ZESCHIZOWAŁAM, że niebezpiecznie i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×