40 tydzien, kiedy poród?

Witajcie, dzisiaj właśnie mija mi 40 tydz, bole w podbrzuszu, nieprzespane noce z wizytami w toalecie, podenerwowanie, skurcze przepowiadajace, 2 dni temu zaczął mi odchodzić tzw czop śluzowy i teraz nic... Nie wiem co robic, czekac na skurcze czy udać sie do lekarza, i le czasu po odejsciu tego czopa jest poród?

idz do lekarza

jak masz planową wizytę to ok. a tak czekaj spokojnie to już długo nie potrwa ew. zadzwoń do swojego gina

no właśnie nie wiem, chodzi o to, ze to już teraz 40 tydzień jest, to ile mam czekać, boje się, żebym nie było czasem zatrucia wód czy coś, tyle się przeciez o tym mówi... Jak to było z Wami, po jakim czasie od odejscia tego czopa powinnam dostać skurczy lub odejscia wod?

w 1 ciąży czop odszedł w nocy z czwartku na piątek (podbarwiony krwią) urodziłam w środę. wody odeszły podczas porodu, przy rozwarciu na 8 cm. w 2 ciąży wcale nie odszedł czop. pęcherz położna przebiła przy pełnym rozwarciu. niestety nie da sie powiedzieć kiedy poród.

"Korek z gęstego śluzu w okresie ciąży chronił maleństwo przed infekcjami. Teraz, przed porodem, śluzowy czop zostaje wypchnięty z szyjki macicy, by zrobić miejsce rodzącemu się dziecku. Na bieliźnie możesz zaobserwować galaretowatą, bezwonną kulkę, przezroczystą lub lekko różową. Odejście czopa śluzowego oznacza, że szyjka macicy się rozwiera, jednak pamiętaj, że to indywidualna sprawa każdej kobiety, jak długo potrwa u niej ten proces. Może kilka godzin, ale też może ciągnąć się nawet dwa tygodnie. Od chwili wydalenia czopa lepiej powstrzymać się od stosunków z mężem, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo infekcji. O odejściu czopa powiedz swojemu lekarzowi być może on zadecyduje o zaaplikowaniu Ci antybiotyków."

czyli kiedy do szpitala jechać?

ale przeciez ja 2 tyg nie moge czekac bo to juz za dlugo poterminie bedzie

jak będziesz miała skurcze regularne co 4-5 minut, albo jak odejdą wody. po co wcześniej?

a ja w pierwszej ciąży czopa nie zauważyłam -poród zaczął się od odejścia wód. w drugiej coś śluzowego podbarwionego krwią zauważyłam kilka godzin przed porodem -chwilę później zaczęły mi się skurcze. ale rozwarcie i skróconą szyjkę w obu ciążach miałam już od dłuższego czasu.

7 dni po terminie zgłaszasz się do szpitala nawet jak nic się nie dzieje. Jak coś cię niepokoi jedź wcześnie. Z doświadczenia wiem że lepiej jest poczekać spokojnie w domu.

możesz czekać jeszcze 2 tyg! ciąża może trwać 42 tyg. termin porodu jest tylko orientacyjny. maluch może urodzić sie 3 tyg przed nim albo max 2 tyg po nim. i to nadal jest termin. ja obydwie ciąże przenosiłam, pierwszą 3 drugą 5 dni.

a co ci gin powiedział? nie sugerował kiedy się zgłosić po terminie jesli nic się nei zacznie?

no własnie moj gin zaczal ode mnie kase wyciagac, chodzilam prywatnie, ale ostatnio zaczal jakos za duzo kasy wyciagac i to 200 zł np za samo to, ze powiedzial, ze jest wszystko ok... dlatego darowalam sobie i wole cos dziecku kupic za ta kase... Co do tego czopa to u mnie był bezbarwny, mega gęsty, nei było krwi... Bole w podbrzuszy mam caly czas i bola mnie pachwiny jak chodze... mam nadzieje ze to juz kwestia dnia... Czyli mam czekac jeszcze maks 7 dni i potem bez wzgledu czy ma sie skurcze czy nie to jechac do szpitala?

warto abyś zrobiła sobie ktg. będzie jasne czy coś się dzieje.

a to KTG to w szpitalu sie robi?

tak w szpitalu ale też są położne które robią ktg poza szpitalem. poszukaj położnej środowiskowej w swojej okolicy.