Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niechcemisiezyc

puściłabyś/yś ukochaną osobe za granice??

Polecane posty

Gość niechcemisiezyc

Mam Ukochanego który chce wyjecha nie na długo za granice.. ale ja nie chce go tam puszczać. Kiedys też chciałam jechac ale on mi nie pozwolił.. i teraz on chce.. boje sie ,ze jak wyjedzie kogoś sobie znajdze i nasz zwązek sie rozleci, słyszałam o różnych przypadkach..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrąglutka Nina
wjedzcie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuścioszekk
Rozleci się nawet jak nie wyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcemisiezyc
on jak tam pojedzie to dla mnie nie ma roboty, niby mówi ,ze moze mnie wziąsć ale nie chce być na jego utrzymaniu.. chce sama pracowac nie potrafie brac tak kasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcemisiezyc
nie zdradza napewno. mieszkamy blisko siebie. boje się takiej rozłąki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ekmmm
niestety tego nie przewidzisz. Moj maz, wtedy jeszcze chlopak, pozniej narzeczony, pracowal za granica. Raz byl daleko, przez 6 miesiecy. przetrwalismy, ale znam pary, ktore po takich wyjazdach sie rozpadly. wszystko zalezy od waszych charakterow i nastawienia do zwiazku, no i nie oszukujmy sie brak sprzyjajacych warunkow do zdrady tez jest potrzebny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcemisiezyc
Przecież to wiadomo ,ze mu ufam , nie byłabym z nim gdybym mu nie ufała. On też mnie nie chce puścić samą bo się boi. Tak samo ja oniego sie boje.. znam wielu facetów którzy mają żony dzieci a puszczają sie na prawo i lewo jak mają okazje. Ja jestem pewna swojego faceta- ale ja bede teskniła za nim, nie wyobrażam sobie tygodnia co mówić o 3 tygodniach bez niego. Jest moim przyjacielem i wszystkim a tesknota i te myśli co on robi mnie dobiją. Wiem ,ze go też i mówi ,ze na miesiąc jak już wyjedzie ale ja i mies nie wytrzymam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghjg
jak długo jesteście razem? powiem Ci tak: moj kiedys jezdzil sam, ale to bylo po 2 latach zwiazku.. potem jakos tak przestal.. ostatnio (a jestesmy razem juz 8 lat) mial okazje znowu wyjechac... powiedzialam ze albo jedziemy razem albo nikt nie jedzie.. bo to juz powazny zwiazek i nie ma sensu zyc osobno.. ze kasa wazna ale my wazniejsi... ja bym go nie puszczala.. ale nie na zasadzie zakazu, a rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×