Czy można dostać tabletki od depresji tak bez recepty?

Czy można dostać tabletki od depresji tak bez recepty? iść do apteki i poprosic o nie czy mi sprzedadza? czy musze mieć tą recepte od psychologa?

albo jakoś na czarno ?? wie ktoś moze gdzie moge dostać??

nie, nie można

raczej nie najlepiej iść do psychiatry żeby dobrał odpowiedni i wypisał. Nie każde nadają się dla każdego;)

słyszałam o DEPRIM ,ze jest dobry i bez recepty można kupić

Bez recepty dostaniesz leki uspokajające albo z dodatkiem magnezu który faktycznie powinien pomóc na depresję. Ale możesz rteż sobie po prostu magnez kupić, bo szkodliwy nie jest. Na depresję dostaje się leki psychotropowe - i one mogą działać naprawdę i silnie, to trochę jak narkotyk - ale musi ci je przede wszystkim dobrać lekarz. Ja brałam 5 różnych zanim trafiłam na poprawne (lekarz też człowiek - po jednych miałam napady głodu, na innych wymiotowałam, na innych non stop spałam, dwa w ogóle nie działały...)

Psycholog moze wypisac leki , mojemu chłopakowi wypisał..to mam iśc do psychologa i pogadać?? czy moge poprosic psychologa aby mi wypisał i nie mówic o problemach??

Deprim może pomóc ale na stany depresyjne, lub innego rodzaju obniżenie nastroju. Depresja to już poważna sprawa i lek może przepisać tylko psychiatra ew lekarz pierwszego kontaktu. Tak jak wcześniej już tu pisały osoby, lek musi być dobrany przez lekarza, a to nie musi się udać od razu. Ja akurat miałam to szczęście, że mój p. Doktor "wpasował się" idealnie z medykamentem dla mnie. Takie leki nazywam lekami "ścisłego zarachowania" , bo dostać receptę to jedno, a przyjmowanie to też co innego, ponieważ zaczyna się je brać stopniowo, a działanie mamy dopiero po kilku tygodniach. Z odstawianiem jest tak samo, że stopniowo. Kategorycznie odradzam zakup "na czarno", bo bardziej sobie możesz zaszkodzić niż pomóc. Pójście do lekarza psychiatry to żaden wstyd, on jest po to by pomóc.

czyli udac się do psychiatry ?? mam problem bo często wybucham zościa , nie da się ze mna pogadać , płaczę czesto jestem zdołowana nie mam ochoty do zycia mysle o śmierci... musze coś z tym zrobic..

Tak do psychiatry. A może to nie depresja tylko taka huśtawka emocjonalna? Raz złość raz smutek? Ale nie jestem specjalistą, więc się nie wypowiem. Skąd jesteś? Jeśli z Warszawy to mogę dać namiary na lekarza.

a ile płaci sie tak mniej więcej za wizytę ?

biegnij szybko do psychiatry,to żaden wstyd.leki p/depresyjne bierzesz tylko i wyłącznie pod kontrolą lekarza,bo mają skutki uboczne-najczęściej jest to brak apetytu,problemy ze snem ,ale nie zawsze.mojej koleżance,która miala podobne objawy jak ty bardzo pomogły.nadmieniam,że koleżanka pracuje w służbie zdrowia i ma tytuł naukowy,ale nie wstydzila się iść do psychiatry.w tej chwili ma taki mega humor i stan ducha,że aż jej zazdroszczę.

a na szybko to kup sobie deprim tylko uważaj na słońce,bo mogą ci plamki wyskoczyć na skórze,bo deprim jest na bazie dziurawca.prywatna wizyta około stówy,idz do przychodni w rejonie.chyba nie trzeba skierowania.

Nie nie jestem z Lubelskiego ale dziękuję. Juz tak długi czas mam bardzo dlugi.. ale musze coś z tym zrobić bo nie mam nigdy chumoru nawet chłopak widzi i mi proponował abym poszła ale nie chciałam. Mecze się bardzo i wstydze się iść do psychiatry i o tym mówić

Ceny są różne 120-150zł. Możesz próbować państwowo, ale to jest droga przez mękę, bo terminy są bardzo długie. Możesz napisać skąd jesteś?

w Twojej okolicy zapiszesz sie do psychiatry w ramach NFZ. Twoj kolega nie mogl dostac lekow od psychologa, bo ten nie jest lekarzem, a tylko taki moze wypisywac recepty...

żaden psycholog nie wypisze ci recepty, nie ma takiej możliwości a psychiatra to i owszem.Wizyty są za darmo, bez skierowania i tyle.

ja mam skierowanie do psychologa w pzrechodni mnie skierowali, i napisali ,ze mam bulimię bo tak było ale nie poszłam i to było gdzies w październiku , z pół roku temu , i nie wiem czy moge to wykorzystać i pójść za darmo i po takim okresie czasu ??

Kochana nie ma czego się wstydzić! Ja byłam w takim stanie, że jak weszłam do gabinetu, to usiadłam i... zaczęłam płakać, byłam jak cień człowieka - ale u mnie to akurat była depresja połączona ze stanami lękowymi. Koszmar, ale wyszłam z tego. Jeszcze się leczę, ale teraz jestem dużo silniejsza. Nie zwlekaj. Idź do lekarza pierwszego kontaktu i zapytaj o poradnię psychiatryczną. Państwowo trzeba mieć skierowanie.

...nie trzeba miec skierowania od ogolnego. Co Ty gadasz..? Z przyjacielem jakis czas temu do poradni poszlam, bo sam juz ze soba nie dawal sobie rady. Zapisano go na wizyte bez problemu.

no to sprobuje gdzieś sie udać i dziękuje za odpowiedzi i rady

spróbuje**

może prywatnie pójdę.. bo w mojej mieścinie chyba tylko tak sie da. w przyszłym tygodniu się wybiorę

w Poradni Zdrowia Psychicznego -> oczywiście pewnie masz rację, ja tylko napisałam swoje doświadczenie. Autorko idź koniecznie nie zostawaj sama z problemem, a opinią "życzliwych" się nie przejmuj. Myśl teraz o sobie i o swoim zdrowiu. A z jakiej miejscowości jesteś konkretnie? To może pomogę Ci coś znaleźć?

ja mam to już bardzo długo, płacze , wybucham złością , jestem zła na cały świat, żyć mi się nie chce.. wstaje z łóżka bo wstaje nie mam ochoty wychodzić do ludzi juz nawet.. Tutaj to tylko chyba lekarz mi musi wypisac odpowiednie leki

z Biłgoraja

Poradnie Zdrowia Psychicznego sa czescia Poradni Zdrowia. Nie wiem gdzie mieszkasz, jak duza to miejscowosc, ale sprobuj chocby z ksiazki telefonicznej skorzystac i zobaczyc, gdzie jest najblizsza taka poradnia kolo Ciebie. W duzych miastach moze byc kilka nawet, po jednej w kazdej dzielnicy. Jesli potrzebne beda leki, musisz znalezc psychiatre. Ale jesli wystaczy psychoterapia, to skieruja Cie do psychologa. Moze byc i dwa w jednym. Moj przyjaciel z drugiego etapu zrezygnowal i -choc jego najgorszy stan minal po lekach - to problemow, ktore go powodowaly nie rozwiazal. Nie dokonczyl terapii. Kiedys mieszkal u mnie (ale nie bylismy para) i ten najgorszy "zjazd" wtedy zaliczyl. Nie potrafilam mu pomoc, raczej mialam ochote wlac mu na dupe, po tym co ze soba wyprawial ;) zaproponowalam rozmowe z dyzurnym psychologiem, z telefonicznego dyzuru alarmowego. Zgodzil sie. Dlugo wtedy gadali (zostawilam go samego, wiec nie wiem jak ta rozmowa wygladala) i musze przyznac, ze pozniej kolega zdecydowal sie na wizyte u psychiatry i nieco sie uspokoil. Moze Ty teraz tez siegnij po telefon i poszukaj numeru do calodobowej pomocy psychologicznej? Zawsze to porada fachowca. Powinien pomoc zdiagnozowac problem.

Jestem z Biłgoraja- to taka mała mieścina, Byłabym barzdo wdzięczna gdybys mi pomogła

Już mam: Poradnia zdrowia psychicznego Adres: ul. 3-go Maja 91 23-400 Biłgoraj (woj.lubelskie) Telefon: 084-6861150 Poradnia psychiatryczna Poradnia zdrowia psychicznego Adres: ul. Partyzantów 25 23-400 Biłgoraj (woj.lubelskie) Telefon: 084-6862210 W Twoim mieście udało mi się znaleźć te dwie poradnie. Zadzwoń i zapytaj o terminy, o to czy trzeba skierowanie.

kilka linkow na szybko znalezionych ;) http://www.google.pl/m?q=Bilgoraj+Poradnia+Zdrowia+Psychicznego