Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flądra słodkowodna

Życie to jest okropna choroba...

Polecane posty

Gość antoinea
witam, i milo ze dyskusja sie ciekawie toczy tak, co do myslenia o zmianie - z pustynia,wrozeniem i koza- to jest to cos na zasadzie nieodnalezienia siebie w tym co do tej pory przezylam, w regulach tego swiata, i w wersji hard i lux to prawda, nie robie nic w kierunku zeby sie przekonac, czy moja alternatywa da mi szczescie- gdyz boje sie rozczarowania i jestem leniwa/wygodna/zniechecona wiem, ze na pewno bym sobie poradzila, bo w takich okol.spartansko-naturalnych swietnie sie czuje w kazdym, razie postanowilam juz przestac uciekac w wyjazdy, romanse, karierowanie i nie robie obecnie nic w takim znanym nam sensie pojecia robienia, ale za to duzo poszukuje w sobie, medytuje- a to tez jest duza aktywnosc,choc irytujaca, zwlaszcza, ze nie widze drogi jaka chce podazac, a stare cele nie sa juz dla mnie istotne, gdyz koszty ich osiagniecia niszczyly mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra słodkowodna
Badanie Ciebie to przyjemność dla kogoś takiego jak ja, dużo większa niż zastanawianie się czy twierdzenie "Życie to jest okropna choroba..." jest prawdziwe;) To drugie nie zajmuje mnie w ogóle;) Gdyby nawet znaleźć sposób na udowodnienie prawdziwości tej absurdalnej hipotezy, to niczego nie zmienia(przynajmniej) w moim postrzeganiu życia. Dziękuję za cierpliwość. Jestem(czuję się;) ) dużo mądrzejsza po tej rozmowie, a Ty mam nadzieję umiarkowanie wykorzystany przeze mnie, na wszelki wypadek przesyłam😘 w podzięce. p.s. trochę inaczej wyobrażałam sobie rozwinięcie tego tematu. Chciałam zobaczyć ile osób pozwoli "zapędzić się w kozi róg" ale trafiłam na godnego przeciwnika;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padre..
ludzie nie sa tacy sami , a większość filozofii czy też doktryn stara się świat i człowieka jako coś zupełnie spójnego , albo jakiś model od kórego coś tam , albo ktoś nieco odbiega . a tak nie jest . poszukujący w wiedzy bedą ciągle szukać , napotykajac wciąż nowe pytania i stąd się bierze ich to poczucie bezsensu i bezradności , skoro nie potrafią sobie wszystkiego laogicznie wytłumaczyć . ludzie agresywni i pewni siebie niczego nie poszukują , tylko przyporzadkowują wszystko swojemu EGO. niekórzy mają dar widzenia prosto rzeczy pozornie skomplikowanych i nie starają się gubić w zawiłościach. jeszcze innych gubi świat krzyczący i wzywający do używania tak się pogubią , ze już nawet nie chcą myśleć o niczym . niektórym mocniejszym serce i uczucia zawsze wskazują właściwą drogę i postawę . nie ma żadnej filozofii , która wszystkim dogodzi , gdyż ludzie są różni a nawet religii , gdyż dla ludzie myślący wyłącznie materialnie , konkretnie i i niby rozumowo np. pojęcie Boga jest zupełnie abstrakcyjne , nie 'czują ' czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra słodkowodna
zgadzam się z Tobą czizas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory na chorobę
antoinea, skuteczna terapia jest możliwa przy spełnieniu dwóch podstawowych warunków. Pierwszy to wczesne dostrzeżenie symptomów choroby, a drugi to właściwa diagnoza. Z przyjemnością odnajduję w Twojej ostatniej wypowiedzi wyraźne zaostrzenie wzroku. Pierwsze Twoje wpisy świadczyły o próbach ignorowania przez Ciebie symptomów choroby i zwalania winy za swój stan na jakiś tajemniczy system czy też zaczadzenie jakimś opium. Zrobiłaś krok we właściwym kierunku. To dobrze wróży. Jest jeszcze jeden warunek skutecznej terapii. Chęć wyzdrowienia. Skup się na sobie zamiast szukać niezależnych od Ciebie, zewnętrznych przyczyn swojego stanu. I oczywiście przestań pierniczyć, że życie jest chorobą. To żałosna wymówka dla Twojego mamtowdupizmu. Życzę powodzenia. Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×