pisze z żonatym i nie potrafie tego przerwać

na poczatku pisałam z nim dla zabawy ,a teraz coraz lepiej mi sie z nim rozmawia :( poznalismy sie w realu. a potem dopiero zaczelismy do siebie pisac przez neta i teraz on chce przyjechac do mojego miasta niby przy okazji ,ale wiem ,ze do mnie ... on ma 35 lat , ja 23.. mam faceta w dodatku od 2 lat...a ten żonaty..podoba mi sie i ma w sobie cos takiego co mnie kreci.. ale jest żonaty tu jest ten cąły klops widzialam jego zone na zdjeciach wyglada na sympatyczna ,ale podejrzewam ,ze on ja zdradza na prawo i lewo bo go czesto nie ma w domu ,a moze sie podobac

jestes chora;o on to ruchacz pospolity a ty w to brniesz wez jego numer usun i juz

najbardziej mnie rozbawiły rozkminy, że on ma przecież żonę:D

a o tym tylko napomknęła "mam faceta w dodatku od 2 lat." :D

Ja piszę z dwoma zajętymi a sama jestem w związku. Nie schodzimy na tematy intymne, po prostu się przyjaźnimy, nie widzę w tym nic złego

Puknij sie w główkę :P

poppoopoo- tyle ,ze on dazy ze mną do kontaktów intymnych :(

to sie z nims potkaj,,naprawde to naiwne ze piszesz o takich pierdołach. jezeli facet mis ie podoba to mało mnie interesuje ile ma żon.

a dzieci mają?

jezeli facet mis ie podoba to mało mnie interesuje ile ma żon. A szkoda.. Potencjalna nastojaszcza... :P