Co na śniadania dla 10-cio miesięczniaka?

Moja córcia nie ma jeszcze ząbków, to utrudnia sprawę. Od tygodnia jest na mleku modyfikowanym i zrobiło jej się zaczerwienienie na zgięciu ręki. Piszcie co wiecie:)

a co jeszce dajesz poza mlekiem?

z tym zaczerwienieniem to nie wiem ale moja zjada i kanapki od czasu do czasu (ma 4 zabki) a tak to kaszke dostaje na sniadanie ;)

7 mleko od 120-180ml, 10 kaszka na mleku, 13 obiadek warzywka z mięskiem, 16 owoce czasami jogurcik, 20 mleko ok 200ml z 2 łyżkami kleiku, w między czasie chrupki kukurydziane i woda do picia

od jakiegoś czasu nie chce mi jesc kaszek, mleko też średnio, co drugi dzien dostaje żółtko, generalnie jadlaby wszystko co bezmleczne.

moja rano o 6 mleko pozniej je troszke mojego sniadanie np paroweczke chlebek z maselkiem. po sniadaniu jogurcik o 13 obiadek po poludniu kaszke na noc mleko ale moja ma 11 miesiecy i 8 zebow :)mozesz daweac juz duzo a to ze zabkow nie ma mozesz widelcem zmiarzdzyc poradzi sobie :)

a jakie mleko? ja daje nan 2 i od poczatku problemow z nim nie mialam

A nie wydaje Wam się, że troszkę mało produktów mlecznych?

Własnie od tygodnia też jest na NANie 2. Wczesniej miewala czerwone plamki pod kolankami i na zgieciach a byla na moim mleku. W Anglii lekarze mnie wyśmiali jak powiedzialam ze jestem na diecie bezmlecznej ze względu na te zaczerwienienia. Powiedzieli ze to nie skaza. No i faktycznie raz miała raz nie. Zaczęłam jej dawać kaszki mleczne i tez bylo super. No a teraz znowu jej wyszlo zaczerwienienie na zgięciu jednej rączki

macie jakieś doświadcznia ze skazą bialkową?

czy malo produktow mlecznych nie wiem. no na samym mleku dziecko w tym wieku juz byc nie moze.

A jakie jogurcik dajesz? Dzisiaj dalam jogurcik z misiem Nestle i zwymiotowala:/

mogl ja uczulic jakis produkt z obiadku czy owoc. a nawet kaszka mooja niunia nie moze kaszki wielooowocowej bo ja odrazu wysypuje :(

Masz rację

a jajko całe dajesz? tzn i białko i żóltko zjada Guciu?

oj przeczytałam "mama od Gucia":)

jogurciki wlasnie te nestle z misiem :) ale ostatni nawet jogurt serduszko narzeczony jej dal biszkoptowy nic jej nie bylo. jak zwymiotowala jogurtem to moze byc skaza :( napisalas ze nie pierwszy raz te zaczerwienienia :( ja bym poszla na twoim miejscu do innego lekarza. albo poczekaj z dwa 3 dni nie dawaj jej tych produktow co dalas jej dzis jogurt obiadek bo moze byc to objaw alergi na ktorys skladnik

tylko zołtko bialko jej dalam sprobowac wyplula. i tez co 2 dni nie raz 3 ale 2 razy w tyg dostaje.

Kurczę no miewała zaczerwienienia mocniejsze niż teraz, ucinalam jej wszystko co może uczulać i sama kontrolowałam to co jadlam, a placki czerwone i tak miewała. Jak odpuściłam diety to wcale nie miala wiecej a nawet czasami mniej. Zaczęłam jej stopniowo dawać jakies tam produkty mleczne. Kaszki na mleku, zupki z odrobiną śmietany i też bylo ok. Zastanawiam się, czy skaza może być slaba lub mocna? tzn czy można dawać troszkę produktów mlecznych i nic nie bedzie a przy wiekszej ilości nabiału moze się ujawnic?

moja znajoma tez miala taki przypadek okazalo sie ze mala ma skaze w 7 miesiecu. zaczynalo sie od plam czerwonych co jais czas pozniej czesciej. lekarz stwierdzil skaze ale co tam jej zalecal nie pamietam chyba wlasnie jakies mleko w stylu EMFALMIL czy cos takiego. ale teraz juz jej corcia je coraz wiecej mlecznych produktowi jest ok a ma rok