Ilosc kobuet z jakimi spał. Okłamał mnie. jak postapic z nim ... doradzcie

Tylko prosze nie piszcie , ze to nie moja sprawa. ITp Otóż jesten z chłopakiem od pół roku On jest na prawde , dobry czuły bardzo inteligentny,,,. Jeszcze przed byciem z nim dowiedzialam sie , ze spał z 10 dziew . Potem jak zaczeliśmy juz byc ze soba zredukował to do 5 ... . Juz wtedy dziwnie sie czułam. Ale poczułam ulge( lepiej 5 niż 10 w koncu). Tylko nie wiem , czemu jakos intuicyjnie jakos mi to nie psowało . Czesto sie go o to dopytywłam . Odpowiedał mi niby ze szczegółami . ( Spokojnie nie jestem masohistka , ufam mu i niby troche mnie to ruszłao ale z 2 strony fajnie wiedziec , ze chłopak sie wyszlał troche. Dzis sie znim poklóciłam zapytalam , czy czassem widuje jakas z tych dziewczyn z którymi spał. On pow , że jedna . Ja nie wiem co mi do głowy strzeliło i zapytałam sie o jej nazwisko ( chciaz niw iem , na prawde nie ejst mi ono potrzebne ) On pow , ze nie powie , dlatego jakos sie sfochowałam za to i on sobie wyszedł . Napisałm mu sms , ze to jego ost ode mnie wyjscie i w ogóle... . Sms jaki od niego dostałam ZAŁAMAŁ M NIE TOTALNIE : napisał mi , że tak na prawde miał , ze mna SWÓJ PIERWSZY RAZ !!!!!!! , że nie pow , mi bo sie zapetlił . ze z ymi dziewczynami łoczyły go tylko rózne pocałónki pieszczoy próby seksu ortalnego. Ale nic wiecej bo nie byli razem . Prosił , zeby nie odp mu . Jesem załamana jego kłamstwami . On ak zmyslał opowiadał mi czasem jakies ,rzeczy ze szczegółami ... . Nie wychwalł tego mówił , ze jemu jest ze mna najlpiej i takie tam . Teraz nie wiem czy on kłamie , Czy mówi prawde . A jak mówiprwade nie wiem jak mu teraz wybaczyc , ze mi nie powiedział i tak kłamał...

z ciekawości ile masz lat?

22

on tyle samo . ja wiem może to brzi śmiesznie . ja miałam wczesniej partnerów dwóch . Na prawde dla mnei to nie było by ważne , że ejst prawiczkiem . Ale czuje sie strasznie oszukana...

ja bym sie nie pogodzila z tym jesli tak klamie, klamal Cie bedzie - z tym sie musisz liczyc ja jestem idealistka i u mnie bylby na pewno skreslony - nie potrafilabym sie czuc oklamywana na kazdym kroku - czyms takim u mnie stracilby zupelnie zaufanie kolejna sprawa - nie jest to chlopak inteligentny, skoro liczbe stosunkow zawyza - bylby inteligentny i zalezaloby mu na Tobie, to na pewno by nie zawyzyl, tylko jesli juz, to zanizyl, a wszystkimi sposobami chce z siebie zrobic macho - nawet kosztem oklamania Ciebie to o czyms swiadczy, ale duzo pisac nie bede, a troszke doswiadczenia mam

Ja nie wiem on jest troche nie dowartościowany to wiem na pewno... Czuje sie okropnie jak on mógł . Poza tym był / jest w obec mnie bradzo uczciwy . Jestem załałana

a skad wiesz, ze taki uczciwy? oklamanie o... 10 opowiadanie ze szczegolami nazywasz uczciwoscia??? toz to klamstwo z perfidna premedytacja!

ech nie no na prawde oddany i sie starał . Wiedział , ze ja jestem troche wymagajaca jesli chodzi o te sprawy miałam wczesniej partnera 4 lata ... mógł sie wstydzic . Mógł mnie nawet czarowac nie wiem tydzien dwa . Ale nie pół roku... nie wiem jak teraz postapic. Skreaslic go? jest nu go trche żal bow iem , że on bardzo przezywał to , ze nie był wczesniej z nikim w zwiazku... ok miał 1, 5 mies dziewczyne.. .Przeciez Ja bym byal szczesliwa nawet jakbym była jego pierwsza... A on sie chyba tego wstydził.

Z 1 strony wywiarałam chyba na nim mała praesje nawet kiedys piwiedziałam sie , ze Ciesze sie w sumie , ze ne jstem jego 1 bo sie juz troche wyszalał i nie ebdzie juz tak ciekaw innycg niby tak w zartach... ach... sie porobiło/;/

PRZEPRASZAM ZA BŁEDY . pisałam bardzo szybko i napisałam mnóstwo wyrazow z błedami

Autorko! glupia jestes jak but :) Facet ci wlasnie powiedzial ze jestes jego miloscia a ty robisz fochy . Niewazne ile mial babek przed toba ,to malo istotne! i zaden powod do dumy ! Wazne ze jest z toba i chce byc! To jest najwazniejsze. Przeczytalem ten post i az mi kopara opadla do podlogi wraz ze sztuczna szczeka na taka bezgraniczan glupote 22 letniej niby kobiety a tak de facto zasmarkanej i niedojrzalej psychicznie jak 13 latka

Nie twierdze , że ejstem suoer dojrzała. Ale nie poczułbys sie okłamany??? dlaczego kłamał , tak koloryzował komfabulował??!!:(

niech mi to ktoś proszę uzasadnie . Bo na prawde nie wiem czy bede z nim dalej . Czuje sie strasznie , starsznie okłamana..

POPRAWIONE: Otóż jesten z chłopakiem od pół roku On jest na prawde , dobry czuły bardzo inteligentny,,,. Jeszcze przed byciem z nim dowiedzialam sie , ze spał z 10 dziew . Potem jak zaczeliśmy juz byc ze soba zredukował to do 5 ... . Juz wtedy dziwnie sie czułam. Ale poczułam ulge( lepiej 5 niż 10 w koncu). Tylko nie wiem , czemu jakos intuicyjnie jakos mi to nie psowało . Czesto sie go o to dopytywłam . Odpowiedał mi niby ze szczegółami . ( Spokojnie nie jestem masohistka , ufam mu i niby troche mnie to ruszłao ale z 2 strony fajnie wiedziec , ze chłopak sie wyszlał troche). Dzis sie znim poklóciłam zapytalam , czy czasem widuje jakas z tych dziewczyn z którymi spał. On pow , że jedna . Ja nie wiem co mi do głowy strzeliło i zapytałam sie o jej nazwisko ( chociaz nie wiem , na prawde nie jest mi ono potrzebne ) On pow , ze nie powie , dlatego jakos sie sfochowałam za to i on sobie wyszedł . Napisałm mu sms , ze to jego ost ode mnie wyjscie i w ogóle... . Sms jaki od niego dostałam ZAŁAMAŁ M NIE TOTALNIE : napisał mi , że tak na prawde miał , ze mna SWÓJ PIERWSZY RAZ !!!!!!! , że nie pow , mi bo sie zapetlił . ze z tymi dziewczynami łączyły go tylko rózne pocałunki pieszczoy próby seksu ortalnego. Ale nic wiecej bo nie byli razem . Prosił , zeby nie odp mu . Jesem załamana jego kłamstwami . On tak zmyslał opowiadał mi czasem jakies ,rzeczy ze szczegółami ... . Nie wychwalał tego mówił , ze jemu jest ze mna najlpiej i takie tam . Teraz nie wiem czy on kłamie , Czy mówi prawde . A jak mówiprwade nie wiem jak mu teraz wybaczyc , ze mi nie powiedział i tak kłamał...

prawdziwy facet, to taki, ktory potrafi powiedziec prawde, zeby nie wiem jaka byla, a ten ubarwial kosztem zaklamania dopiero jak tchorz wiedzac, ze prawda wczesniej czy pozniej wyjdzie na jaw, powiedzial jak bylo chociaz co do tego, ze faktycznie nie mial zadnej mam podstawy, zeby miec glebokie watpliwosci ale Twoje rozumowanie jest nico plytsze, wiec pewnie uznasz, ze to ostatnie slowo to ostateczna prawda i wszystko bedzie ok - blony dziewiczej pewnie nie ma, wiec dowodow nie ma...

one, pewnie sie wstydzil, dobrze, ze nie szmaciarz:)

nie no przeciez sie zastanawim własnie , czemu mi to napisał . I czy to prawda . dleczego uważasz , że moje rozumowanie jest nieco płytsze . Nie jestm jakąś głupią laską . Mimo ,że atek może z pozroru wydawac sie błachy . Nie wiem , nei wiem co robic...

pewnie bylo mu glupio i wstyd ze ty mialas juz kogos a on nie, wiec nie chcial sie przyznac a jak raz zakoloryzowal to ciezko bylo z tego wyjsc, nie przesadzaj klamstwo klamstwem ale akurat to powinno cie ucieszyc lepiej miec go jako pierwsza prawda?

taka obsesja na punkcie przeszłości seksualnej partnera jest godna pozałowania.. ja bym pogoniła taką babę zamiast się wysilać na jakiekolwiek tłumaczenia

podnosze temat bo mam to samo najpierw mowil ze mial kilka (podal dokladna liczbe i czesto byly jakies szczegoly) a pozniej czesto czepial sie,ze ja juz mialam kogos w koncu powiedzialam, zeby nie przesadzal bo on tez mial a on, ze nie mial i ze klamal wczesniej co otym myslicie?

że było mu głupio przyznać się przed Tobą ponieważ wiedział,że miałaś kogoś i nie chciał się czuć gorszy

do tego sama doszlam, ale cholera, on opowiadal rzeczy z ktorych dumny byc nie powinien (seks bez zwiazku, zdrada z przeszlosci), ja nigdy tych tematow nie poruszalam bo wyszlam z zalozenia ze to przeszlosc. to on wciaz poruszal temat mojego niedziewictwa wiec po co mialby sie oczerniac w moich oczach? ale po co po kilku mies. mialby redukowac ilosc do 0 skoro ja go o to nie pytalam i nie gryzlam sie tym? szit.

POPRAWIONE JESZCZE BARDZIEJ: Otóż jesten z chłopakiem od pół roku On jest na prawde , dobry czuły bardzo inteligentny,,,. Jeszcze przed byciem z nim dowiedzialam sie , ze spał z 10 dziew . Potem jak zaczeliśmy juz byc ze soba zredukował to do 5 ... . Juz wtedy dziwnie sie czułam. Ale poczułam ulge( lepiej 5 niż 10 w koncu). Tylko nie wiem , czemu jakos intuicyjnie jakos mi to nie psowało . Czesto sie go o to dopytywłam . Odpowiedał mi niby ze szczegółami . ( Spokojnie nie jestem masohistka , ufam mu i niby troche mnie to ruszłao ale z 2 strony fajnie wiedziec , ze chłopak sie wyszlał troche). Dzis sie znim poklóciłam zapytalam , czy czasem widuje jakas z tych dziewczyn z którymi spał. On pow , że jedna . Ja nie wiem co mi do głowy strzeliło i zapytałam sie o jej nazwisko ( chociaz nie wiem , na prawde nie jest mi ono potrzebne ) On pow , ze nie powie , dlatego jakos sie sfochowałam za to i on sobie wyszedł . Napisałm mu sms , ze to jego ost ode mnie wyjscie i w ogóle... . Sms jaki od niego dostałam ZAŁAMAŁ M NIE TOTALNIE : napisał mi , że tak na prawde miał , ze mna SWÓJ PIERWSZY RAZ !!!!!!! , że nie pow , mi bo sie zapetlił . ze z tymi dziewczynami łączyły go tylko rózne pocałunki pieszczoy próby seksu ortalnego. Ale nic wiecej bo nie byli razem . Prosił , zeby nie odp mu . Jesem załamana jego kłamstwami . On tak zmyslał opowiadał mi czasem jakies ,rzeczy ze szczegółami ... . Nie wychwalał tego mówił , ze jemu jest ze mna najlpiej i takie tam . Teraz nie wiem czy on kłamie , Czy mówi prawde . A jak mówiprwade nie wiem jak mu teraz wybaczyc , ze mi nie powiedział i tak kłamał...

Próby seksu ...jakiego? :O :O :O ORTALNEGO? :D Napisz jaki to seks bo ciekawa jestem :)

co za kosmiczne bzdury