Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maksyma8888

mamy jak dbacie o siebie na codzień???

Polecane posty

Gość maksyma8888

..czy raczej nie dbacie.. rozciągnięty dres podkrążone oczy i tłuste włosy?:D ciekawi mnie to, bo moja kumpela matka dwójki dzieci ona 26lat (6 lat i 4 lata) przychodzi do mnie i tak wygląda:D bo ja sama mając malutkie dzieciątko dbam o siebie, codziennie prysznic, włosy ułożone, dzinsy bluzeczka pantofelki, manicure itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo ja sama mając malutkie dzieciątko dbam o siebie, codziennie prysznic, włosy ułożone, dzinsy bluzeczka pantofelki, manicure itp " no to rzeczywiscie jest sie zym chwalic, ze codziennie bierzesz prysznic i chodzisz w jensach :-D niesamowite :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstajemy rano, kapiemy się
następnie, ja prostuje włosy, ładnie je układam, maluje się delikatnie, potem ubieram, czasem mam dresy bo lubię wygodę, ale nigdy nie miałam na sobie wyciągniętych dresów, ładne dopasowane, tak w ogóle odczepcie się od dresów, bo kobieta i w dresie może świetnie wyglądać, ale musi to być dopasowany dres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, chodze do pracy, wiec jakoś wyglądać muszę makijaż, prysznic co rano i myję włosy codziennie, maseczki, odżywki i ampułki na włosy kremiki, peelingi, maseczki co 2,3 dzień paznokci nie maluję, sa krótkie, bo młodego czasem zadrapię, kiedyś były kolorowe i długie ogólnie lubię wszelkie mazidła o i musze kupić serum do twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dres na codzien , ale normalny fajny a nie jakis powyciagany . Zawsze jak maly mnie wybrudzi czyms szmatka i wycieram heh z jeansami tak sie nie da;) Wlosy w kitke , podklad i tusz na twarz . Jak wychodze gdzies to czasem wlosy w kitke czasem prostuje zaleznie od wyjscia , jeansy , plaszyk pod to sweterek czy bluza + podklad i tusz i jeszcze kredka idzie w ruch . Jak synek nie byl mobilny tez jeansy nosilam ale teraz bym musiala miec z 20 par jeansow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksyma8888
po prostu nie rozumie mojej kumpeli wpadła jak miała 19 lat, teraz wyglada okropnie... chyba nie widzi sie w lustrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerlka
Codziennie makijaz bez tego ani rusz, wlosy na ogol ukladam albo spinam, ciuchy czyste ale normalne,nie jakies domowe,nie mam powzciaganych ciuchow domowych, wszystkie jakie mam nadaja sie tez n a wyjscie, a jak sie ubieram na codzien czasem dres czasem sukienka,zalezy od nastroju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...MMORELKA
niech mi ktos powie dlaczego funkcjonuje taki durny stereotyp ze matki są zaniedbane. Naprawde te co znam i te co widuje na codzien np sąsiadki, kolezanki z pracy po pracy to zadbane kobiety. Jakie tluste wlosy? jak ktos byl fleja przed ciązy to i będzie po ciązy. Czasami wiadomo jak dziecko jest małe i wyświni matke na spacerze bo dotknie brudną ręką np bluzki czy spodni no to trudno tak bywa ale bez przesady. Wiec nie rob z kobiet - matek odrazu takich brudasow. Podreslam wszystkie mi znane matki malych dzieci sa zadbane. Chodza do kosmetyczek zreszta czesto razem chodzimy, robimy sobie w soboty takie popoludnia, fryzjer tez często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dbam o siebie dokładnie tak samo jak zanim zostałam mamą, ani mniej ani więcej. Ubieram sie też podobnie i nie wyobrażam sobie chodzić z tłustymi włosami we flejowatym dresie :o ale wiem o czym mówisz autorko :o niektóre mamusie wygladają masakrycznie i tłumaczą to ciążą albo dzieckiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeeee
ja na spacerach jakoś nie widzę dziewczyn z tłustymi włosami...za to chodzę w dresie i adidasach bo lubię długie spacery po lesie i nie widzę z tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkkjhkhkj
Noż kurde, następna wpadła w samozachwyt nad sobą. Dbam o siebie tak samo jak przed ciażą. Dziecko niczego w moim życiu nie zmieniło pod tym względem. Zadbana byłam zawsze i nei uważam, żeby ktoś miał mi z tego tytułu pomnik stawiać. Myję włosy, zęby, ubieram się ładnie w czyste ciuchy, mam zadbane dłonie i stopy. Wsio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dziewczyna ma problemy z dzieckiem, nie ma ani godziny dla siebie, problemy w domu? Jak dla mnie coś musi być nie tak skoro jej to zwisa i powiewa, rozumiem że ktoś się nie maluje albo nie układa włosów, ale nie rozumiem takiego zaniedbania... Ja dbam o siebie tak jak przed ciążą- włosy prostuję, bo nic więcej im nie trzeba, ale też nie robię tego od razu rano, dzisiaj chodzę jeszcze w pokręconych, są czyste i rozczesane więc problemu nie widzę. Makijaż przeważnie na wyjście z domu, ale też bywa że wyjdę bez, zwłaszcza z małym na plac zabaw. Paznokci nie maluję, bo nigdy tego nie robiłam, ale staram się mieć zadbane ręce- nawilżoną skórę, wycięte skórki, czyste, przycięte paznokcie. Obowiązkowo tylko krem do twarzy na noc i jakieś smarowidło do ciała (bardziej dla przyjemności). Ja owszem, mam ubrania do wyjścia i takie bardziej domowe, chociaż dzisiaj chodzę w dżinsach i bluzie dresowej (czystej, nie porozciąganej) i jak mąż poprosił żebym dołączyła do nich (byli niedaleko) to wyszłam jak stałam. I tak, zdarza się że na wieczór spodnie mam nieziemsko brudne, jak mam duże sprzątanie "na mokro" a kochane maleństwo jeszcze mnie kilka razy złapie rączkami brudnymi od chrupek kukurydzianych... wrzucam do prania i tyle. Może taka kumpela się trafiła, ale ja też większość matek widzę zadbanych, zgrabnych, czystych... Tyle że mieszkam w centrum miasta, a na przedmieściach- jak jestem u mamy- częściej widzę młode mamy które faktycznie do wieczora chodzą nieuczesane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
W Polsce niekóre matki sa moze i zaniedbane na tle inych, ale np. za granicą ludzie az tak przesadnie nie pindrza się, mają ogólnie znacznie więcej luzu. A my chyba tym przesadnym ubieraniem się jakies kompleksy sobie musimy tuszowac. Ja nie rozumiem większości bab co tak przesadzają siedzac po godzinę w tolatecie dziennie. Wolę po prostu poświęcic ten czas na co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mama 2 malych dzieci
Jedno pol roku, drugie 2 lata i 8 miesiecy i nie wyobrazam sobie nie dbac o siebie :o (pracuje na pol etatu 3 dni w tygodniu). Na codzien (w dni, w ktore nie pracuje) nosze zwykle dzinsy, trampki albo botki, krotka skorzana kurtke albo ponczo, bo tak mi wygodnie z dzieciakami. Zawsze mam makijaz, swieze i uczasne wlosy (mam dlugie, farbuje co 4 tygodnie, bo inaczej mega odrosty ;) ), chodze raz w tygodniu na solarium na 15 minut oraz 2 razy w tygodniu na fitness. Do tego uzywam kremow 30 + bo tyle wiosen licze :). Czasem uzywam maseczek, peelingow czy serum, ale nieczesto, bo mam ladna cere i w zasadzie uzywam tych specyfikow bardziej dla relaksu niz dla skory samej w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety które pracują zawsze o siebie dbają !! ;) wiem po sobie, ze jak pracowalam to budzik odpowiednio wczesniej nastawony, zeby sie wyszykować do wyjscia :) a teraz nie pracuje, to czesto g ęsto mi sie nie chce ale codziennie z ana myje włosy, bo mi sie strasznie przetłuszczaja i nie wyjde do ludzi. Prostuje i troche układam. codziennie z rana sie maluje. wiadomo , ze myje :p perfumuje itd. o ubior szcegolnie nie dbam, tzn nie balerinki , obcas- bo mieszkam na wsi pod miastem , wlasne podrowko, osiedle.Czesto jezdze na plac zabaw, nad rzeke itd. Najwygodniejsze sa adidasy !! I musze szczerze przyznac, ze wśród matek pod względem ubrania wyróżniam sie na minus- chodzi mi o place zabw, bo kobiety przychodzą naprawde wystrojone, wyczesane i wymalowane jakby na impreze szły:P po dwoch latach siedzenia w domu przeszlam na styl "sportowy:, dzinsy i adidasy w tym najlepiej sie czuje. a moje niedbalstwo polega na braku ruchu, od dawno obiecuje sobie jakis sport, meza namawiam od jeszcze dawien dawna :P moglabym czesciej chodzic do fryzjera, ale poniewaz nie mam pomyslu na fryzure to tylko podcinam koncówki. Farbowałam wlosy kiedys co miesiac, dwa- teraz tylko henną w szamponie raz na jakis czas. Troche zdziadziałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
musze szczerze przyznac, ze wśród matek pod względem ubrania wyróżniam sie na minus- chodzi mi o place zabw, bo kobiety przychodzą naprawde wystrojone, wyczesane i wymalowane jakby na impreze szły czemu wyrózniasz sie na minus? Wg mnie na plus, po prostu normalna jestes. Ja z kolei nie mieszkam na wsi, ale czasem idę do supermarketu, jak widze tam te kobietki: obcasiki, szale, reewia mody na zakupach. A przeciez to chore, na zakupy to powinno się ubierac dzinsy, adidasy, podobnie jak do parku. STroje jakie ludzie u nas ubierają na zakupy, zwłaszcza w weekend to sa stroje na imprezę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Ja tam dresów nie posiadam, a włosy myję- czy to oznacza, ze o siebie dbam? :) Odkąd mam dziecko wiele rzeczy mi się po prostu nie chce :) W ziemie rzadziej depiluję nogi- kiedyś nie do pomyślenia, do fryzjera też chodzę rzadziej, paznokcie maluję rzadziej. Ale wcale nie uważam, ze jestem zaniedbana. Jestem ładną babką, zgrabną i dobrze się czuję w swoim ciele. Rzadko sie maluję- ale tak było zawsze. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mam...
dzieci i nie dbam o siebie bo mi szkoda czasu na to i nie lubie tego. Chodzę w byle czym, włosy tłuste w kucyk, zero make-up, jestem gruba, mam rude włosy, piegi i mam okulary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo czuje sie "inna", jakos mi głupio, że matki takie wyubierane, wymalowane, wyczesane a ja w dzinsach, adidasach i kurtce zwyklej na plac zabaw smigam ;) mamy przychodzą w balerinkach, kozaczkach jeszcze czasem, na obcasie.Plaszcze jasne/bezowe, apaszki dobrane :P wiec sie wyróżniam :P ale byc moze wynika to z miejsca zamieszkania, bo ja jestem ze wsi ( nie wsiur typowy, ale jednak:P ) to ubieram sie wygodnie i mało elegancko a czasem specjalnie jakies zużyte ubrania, jak wiem ze no bedziemy sie azem z synem bawić. ahga i ja z tej swojej wsi jade na plac zabaw do miasta, wiec mastowe mamy sa ładnie wyubierane po prostu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowata- oo to ja tak samo, kiedyś malowałam paznokce na wszytskie kolory a teraz tylko na jasne, naturalne ;) a czasem wcale i wszytskie lakiery mi wyschły. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
No i tak trzymac... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"STroje jakie ludzie u nas ubierają na zakupy, zwłaszcza w weekend to sa stroje na imprezę! ", ja podobnie mysle. Ale czy Ty wiesz co myślą w takim razie o nas ?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
avent- to witaj w klubie :) Ja ostatnio na randkę z mężem chciałam "zabłysnąć" i dupa- wszystkie kolorowe stwardniały. I tak jak sobie je posprawdzałam to jeden, taki "cielisty" się nadał. Ale uświadomiłam sobie dlaczego tak się dzieje :) Szkoda mi czasem czasu- z córką paznokci nie pomaluję a jak już zaśnie to albo się zagadam z mężęm, albo zapadamy na kanapę, albo coś fajnego leci w TV. I tak zlatuje ten czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
Pewnie że jesteśmy jakimis bidulkami co nas nie stac na najtańsza szminkę... Ja jestem na szczęście bardzo asertywna i mam to ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staly nik mam
ja codziennie prysznic, co 2 dzien myje wlosy codziennie czyste ubrania ( tak , nosze dresy) nie maluje sie bo nie lubie. Tyle Jesli gdzies wychodzimy to sie wtedy odstawaim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tak trudno zrozumieć
że niektóre kobiety gdy urodzą dzieci to im sięzmieniają priorytety i zamast ciągle myśleć o tym cyz już trzeba zmyć lakier i wyciąć skórki bardziej myślą o tym jak spędzać czas z dzieckiem sama widzę po sobie że teraz od czasu gdy zajmuję się domem nie jestem taka jaka byłam gdy byłam dwudziestolatką bez żadnych obowiązków, wtedy wręcz obsesyjnie dbałam o wygląd i rytuały typpu peeling twarzy co drugi dzień, golenie nóg, bikini i pach, zmywanie lakieru do paznokci gdy tylko lekko zaczyna sie łuszczyć, oczyszczanie twarzy, parówki, maseczki.... teraz mam inne problemy więc nie myślę o bzdurach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tak trudno zrozumieć
im więcej obowiązków tym mniej czasu na egoistyczne dyrdymały i myślenie tylko o sobie i swoich przyjemnosciach gdy matka martwi sie że jej dziecko jest chore, wymiotuje albo nie je nie myśli równocześnie o tym że musi zmyć lakier i zrobić sobie maseczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm. W adidasach i dresach nie chodze bo nie lubie. za to wygodnie mi w balerinach, saszkach, botkach itp, włosy myje, gole sie też używam peelingów, maseczek i innych bzdur :P zrezygnowałam za to z malowania paznokci - z czystego lenistwa. Jeśli makijaż to podkład i tusz. Lubie naturalnie ale ładnie, choć czasem na impreze lubie powampić :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama trojki -pracujaca.Najmlodsza 3lata.Db wyglad jest dla mnie b.wazny.W domu wygladam zwyczajnie aczkolwiek jestem b.czysta i u nas pierze sie min.2xdziennie.Dzieki pracy codziennie mam pomalowane paznokcie,czyste ulozone wlosy plus sukienki-nosze je codziennie.Po przyjsciu z pracy do lazienki,ubrania plus cala bielizna i rajstopy do pralki i wskakuje w dres i bluze.Dbam o siebie zwyczajnie- maseczki,kremy najlepiej naturalne oleje,uwoelboam kokosowy nierafinowany nawet na twarz namietnie uzywam.Nie jem po 17.Staram sie nie obzerac kontroluje wage.Wiosna i latem plus jesien chodze po okolo 3razy w tyg.te 4,8km dziennie. Jak.juz pisalam uwielboam malowanie paznokci-robie sobie sama hybryde.Teraz mam mix odcieni niebieskiego na paznokciach od granatu poprzez turkus do blekitu.Lubie db sie ze soba czuc i byc ladna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×