Jestem taka samotna....ktoś też?

Nie mam zupełnie nikogo.nie mowie tu o samotnosci "wsrod ludzi"(chodziaz tak też miałam)ale chodzi mi o to,że nie mam z kim porozmawiac(nawet na necie),nie mam doslownie zadnych znajomych,kogokolwiek.straszne to.

A jak Ty żyjesz bez ludzi? To bardzo ciężkie.

też ale mi to nie przeszkadza

Masz nas:) :D

tez jestem raczej samotna kiedys mialam parcie zeby kogos poznac a teraz to nawet mi sie nie chce :O

pogadajmy

Nie mam zupełnie nikogo,i nie przesadzam....ani jednej osoby do ktorej moge zadzwonic,pojsc na spacer.nikt mnie nie chce.no ciezko ciezko.poki nie wychodzę z domu to jakos leci,ale jk wychodze i widze usmiechnietych ludzi,przyjaciol,to mam ochote sie zadzgac na miejscu.:(

Mialam ostatnio parcie zeby kogos poznac bo juz szalu dostawalam,ale wszystko okazalo sie jednym wielkim niewypalem.haa kafe :D

SilenceTellsMore - Zapoznajmy się może mnie polubisz i będziesz miała przyjaciela, ja też raczej "przyjacioł" mam nie wielu

(nick z innego topika ;) ) autorko,a skąd jesteś? jeśli Śląsk, to ja chętnie poznam nową znajomą :) (jestem dziewczyną/ kobietą nie jestem les :P)

ja też ze śląska :P

Chętnie :) jestem z zachpom....:(ale przez neta mozna pogadac.

autorka zwiała :P

A ja nie ze śląska,i samotności mowie stanowcze nie

pewno że można przez neta, ale na spacer zawsze fajniej byłoby jednak 'bez pośrednika' ;) :)

...tez, ale z wyboru. Poniewaz nie czuje potrzeby obcowania z ludzmi, nie liczac eksploatowania prostytutek, rozmowy zdawkowe przy kasie I tam gdzie to konieczne I niezbedne. Skoro ''ciagnie'' Ciebie do ludzi, to sa przeciez fora, czaty ku temu. W realu: -biblioteka, cluby, disco, spacer itp.

Nie zwialam :D nie ciagnie mnie DO ludzi.nie potrzebuje miec znajomych na peczki,ale chodziaz 1 osobe.nie lubie disco :O a nawet jesligzies ide to i tak wracam sama.

Czuje jakbym przegrala zycie.w sumie nie mam po co zyc ,wyłączajac wyimaginowane male cele dla ktorych sie staram.np w czerwcu juz nie bede miala nawet najmniejszego powodu do zycia.:( to glupie.

...ano tak, jednak ta jedna osobe trzeba gdzies poznac.

No to już masz :)

Pogoda ducha I poczuciem humoru bardzo latwo zjednac sobie ludzi. A maruderow nikt nie lubi. :)

Super ale ja na codzien nie jestem jakas marudna czy cos....:O raczej przeciwnie.ciagle sie z czegos smieje i zartuje. jak wy to robicie,ze tak latwo wam rozmawiac z innymi?