Do posiadaczy tatuaży

Mam pytanie do ludzi, którzy zdecydowali się na dziary, ale nie jakieś debilne motylki na ramionach czy serduszka, coś co miało dla nich jakiś sens... No więc moje pytanie kto z was żałuje a kto nie, i jak dawno temu sie zdecydowaliście ? Od 4 miesięcy myśle nad tatuażem i mimo, że coś by dla mnie znaczył to boję się, że kiedyś mogę żałować...

mam 21 lat, tatuaz zrobilam rok temu, przypomina mi o wygranej walce z ciezka choroba. nie zaluje i wiem ze nie bede zalowac bo motywuje mnie do dzialania i nastraja pozytywnie :) ale kazdy jest inny

mam dwa, zadnego nie zaluje. ale pierwszy potrzebuje poprawek... Niestety nie moge namowic na te poprawki meza :O pierwszy robiony 16 lat temu, drugi ze 3 lata.

Ja zrobiłam tatuaż 6 lat temu. Żaden motylek ani różyczka. Nie żałuję.

opowiem ci historię moich tatuaży. 1) Ptaki na żebrach - to był mój pierwszy tatuaż i żałuje jedynie tego, że nie wybrałam innego miejsca na swój pierwszy bo nie wiedziałam jeszcze jakim uczuciem jest być tatuowanym a żebra to jedno z najbardziej bolesnych miejsc. Ledwo żyłam z bólu, potem bolało przy kazdym poruszeniu tej partii ciała. Przez pół roku bałam się, ze inne też będą tak boleć. Wzór prezentuje się pieknie, jest delikatny. 2) Łapacz snów na udzie - indiański łapacz snów wybrałam z powodu koszmarów które często miałam. Dostałam taki od swojej przyjaciółki kiedy sie wyprowadzałam, powiesiłam go nad łóżkiem. Zarówno ten na ścianie jak i na moim udzie przypomina mi ze koszmary (nie tylko senne, ale też te ktore męczą nasze mysli) pochodzą z nastawienia, i wszystko zalezy ode mnie. Choc jestem drobnej budowy i nie martwie sie przyrostem wagi, musze dbać o tą 'problematyczną' partię ciała zeby z wiekiem uda nie nabrały za wiele tłuszczyku 3) połowa klucza na przedramieniu. - mój NAJWAŻNIEJSZY i UKOCHANY tatuaż. Starodawny, odlewany klucz jest 'urwany' wzdłuż osi, a całość wzoru ukazuje sie dopiero kiedy mój mąż przyłoży swoja ręke z drugą czescia tatuażu. Zrobilismy je dzień po ślubie na pamiatke tego dnia. symbolizuje nasza miłość.

Trochę mnie uspokoiliście, ale jak się zdecyduje i będę żałowała to wiecie, że znajdę wszystkich wypowiadających się w tym temacie i zemszczę się :)

a jaki to wzór i gdzie ? Coś symbolizuje?

Ma to być napis na karku przypominający mi o czymś dla mnie ważnym :)

Tylko dziwni mają tatuaże :)

może na dobry początek: http://stanleyku.com/thekulife/wp-content/uploads/2011/11/Rico-smiling-rick-genest-20506548-640-360.jpg

bezdomnavvvvSIOSTRAmadonny ... Kiedyś też dziwne wydawało mi się posiadanie tatuażu, ale w końcu stało się coś co myślę, że warte jest aby to uwiecznić ;)

Mam trzy,każdy oznacza kolejny etap w moim życiu , przypuszczam że na trzech sie nie skończy hm..

zrobiłam go jako 18latka, na prawej łopatce, dosc duzy, tribal kobiecy, esy-floresy cos pod kwiatek, nie żałuje, chce go powiekszyć, ale kasy nie mam... :( i to mnie blokuje, mysle nad zrobieniem całych pleców

zrobiłam tatuaz, dla mamy. Z okazji rocznicy jej smierci. Nie załuje, jest dla mnie wartoscia sentymentalna i kazde nastepne wydarzenie w moim życiu zamierzam uwieczniać w ten sposob

ja bym chcaiala tatoo :) ale jakos sie nie moge zdecydowac co hehe

a ja zrobiłam typowo ozdobny, bez głębszego sensu, motyw kwiatowy. jakieś 5 lat temu. i też nie żałuję

pamiętam o Tobie, pamiętaj o mnie

a ja ci Desert Eagle bardzo dziekuje bo zrobilam teraz zadyme i bede sie umawiac na poprawke ha ha ha...

a oto moje inspiracje na kolejny :) http://styl.fm/makijaze/tatuaze-galeria/makijaz1349229.htm http://styl.fm/makijaze/tatuaze-galeria/makijaz1294557.htm http://naszetatuaze.pl/elfik/kwiatuszki-na-plecach/

Coralick... To spoko, gorzej jak coś pójdzie nie tak ;)

Czego oczywiście Ci nie życzę! :)

mam dwa i dwa sa w projekcie:) najwazniejsza dla mnie bedzie sentencja lacinska na zebrach: per aspera ad astra:)

A co tam, podnoszę jeszcze ;)

Zawsze można usunąć jak ci się nie spodoba, jakiś czas temu to było drogie teraz jest sporo salonów z laserami do usuwania tatuażu https://www.beautymedica.pl/zabiegi/laser-harmony-xl-pro-q-switched/