dziecko waży ponad 4 kg, czy to cc?

Witajcie, czy któras z Was rodziła ponad 4 kg dziecko siłami natury? Ja wczoraj byłam w szpitalu - fałszywy alarm, dzisiaj mam termin porodu - 40 tydz, zmierzyli mi dzisdziusia i wyszło, że wazy 4268g! Przeraziłam się, bo wcale dużo w ciąży nie pytyłam, czy ten aparat może się mylić? I jak z naturalnym porodem czy w ogole to przetrwam? Nie robi się wtedy cc? Z gory dziekuje za odpowiedzi.

tak usg może się mylić. a raczej lekarz robiący usg może nie być dokładny w pomiarach. a wagę szacuje się na podstawie wymiarów. mnie na ok tydzien przed porodem wyszło że dziecko 4,3kg urodziłam sn 4,2kg. drugim razem w dniu porodu wyszło że dziecię 3,5kg a ważyło 4kg. odchyły sa możliwe w obie strony. usg nie wazy dziecka a szacuje wagę na podstawie wymiarów. poza tym przed porodem zmierzą ci wymiary miednicy i będzie wiadomo czy jest w normie do porodu sn.

a na wcześniejszych usg ile wychodziło?

boje sie , ze na sile beda mi kazac rodzic naturalnie, a boje sie o dziecko tez, przeciez moze sie cos stac

mnio: napewno mierza ta miednice przed porodem dopiero? Czyli najpierw i tak mam czekać do skurczy?

inny sprzęt?? pytam bo u mnie wg usg przez całą ciąże wychodziło większe dziecko niż na usg w dniu porodu w szpitalu. więc sprzęt ma znaczenie. tycie czy biodra nie mają znaczenia. mierzy się wymiary miednicy. jest do tego specjalny przyrząd -wygląda jak cyrkiel. mierzy to położna przed porodem. jeśli się martwisz to może zapytaj o możliwość wykonania pomiarów wcześniej.

mnie lekarz powiedział że poród nie zależy od wielkosci dziecka :) mówil tez że jesli wymiary główki są mniejsze niz 36-37 cm to kazda dziecko urodzi?? skad wogole pomysł że jak niewiele przytyłaś to nie urodzisz?? :D

mi przed porodem na usg wychodzilo 4,2 kg i nawet nie chcieli slyszec o cesarce zeby mi zrobic. potem jak urodzilam to okazalo sie ze maly eazył 3,6 kg. z kolei moja bratowa miala zupelnie odwrotnie. na usg pokazywalo 3,2 kg a mały miał 5 kg jak sie urodził!!!!jak rodzila to czula ze nie da rady i wrecz blagala o cesarke ale lekarze ja wyśmiali że skoro urodziła dwójkę dzieci to i trzecie urodzi. no i w efekcie bratowa niezle porozrywało, po porodzie leżała 2 tyg w szpitalu i ja leczyli no i teraz juz nie może mieć więcej dzieci... także usg jak widać sie myli!!!

ja w 3 godz. urodziłam synka waga 4500 długość 60cm i jedyne.

U mnie pokazywało prawie 5kg dzien przed porodem,tydzien przed 4,5-miałam cc.. Dziecko ważyło 4100 i załuję że nie próbowałam naturalnie

moj tydzien przed porodem ponoc wazyl 3200 a urodzil sie 4100 ;) Rodziłam sn i tylko 15 minut

takie dosc dziwne pytanie, ale od czego zalezy wielkosc dziecka? Mam dwa przyklady 1. Mama uwielbia frytki, fast foody i je duzo slodyczy - czy dziecko bedzie ciezsze? 2. Mama odzywia sie bardzo zdrowo, nie je wcale slodyczy, je natomiast duzo warzyw i owocow - czy dziecko zawsze bedzie mialo mniejsza mase niz dziecko mamy z punktu 1?

po pierwsze to genetyka. jeśli w rodzinie wszyscy rodzili się duzi to nie ma co liczyć że dziecię będzie maleńkie. a po drugie przyczyną może też być cukrzyca ciążowa. co do odżywiania to zauważ że dziecko wcale nie potrzebuje wiele więcej kalorii niż wcześniej matka jadła. więc najczęściej jeśli matka się obżera to prędzej jej w tyłek albo inne części ciała pójdzie niż w wielkość dziecka.

Aha, no dzieki :) U mnie w rodzinie rozne dzieci sie rodzily. Tak samo u mamy - kazde z naszej trojki rodzenstwa mialo inna wage. Ja 2 kg, siostra 3.5 a brat prawie 5 kg :P

2kg to niska waga jak na donoszoną ciążę. ale tak też bywa. jednak 2kg to biorąc pod uwagę centyle jest grubo poniżej 10centyla (2914g). tu masz fajny artykuł o wadze dzieci: http://polki.pl/rodzina_niemowle_artykul,10015970.html?print=1 sposób odżywania też tam jest wymieniony jako przyczyna róznic wagowych ale bardziej z naciskiem na grubsze dziecko -sporo tłuszczu, mało owoców i warzyw; a chudsze -mało białka. a czemu się nad sposobem odżywiania zastanawiasz? jesteś na diecie?

Nie, ale ostatnio, podczas swiat moja kolezanka urodzila 5 kg dziecko. I jej glownym daniem byly frytki i hamburgery, wiec sie zastanowilam czy to moglo miec zwiazek z wieksza masa urodzeniowa dziecka :)

Ja urodzilam synka 4450g silami natury.Porzadne,regularne skurcze dostalam ok 1 w nocy o 4.14 urodzilam po 6minutach parcia,takze mozna :) Usg w moim przypadku sie nie mylilo ;)

Spokojnie, na USG mi wyszło że synek nie ma przewodu pokarmowego i waży 4,5kg. Ważył 3,8kg i wszystko miał :) A ja się urodziłam ważąc 4,8kg więc spoko - jak będzie trzeba to Cię potną, ale jak nie będzie konieczności to lepiej rodzić naturalnie - dużo szybciej dojdziesz do siebie potem, i ogólnie będziesz się lepiej czuła. Dla lekarza CC to dużo mniej roboty, - 15 minut i po sprawie, a przy porodzie siłami natury się musi więcej "narobić" ale poród jest dla Ciebie i dziecka, a nie dla lekarza... Powodzenia i nie panikuj :) __ http://www.tanie-latanie.net/

Mój mały też niby wg usg miał być conajmniej jakimś mutantem, a po urodzeniu ważył 3450, i miał coś ok.50cm. Waga raczej nie jest wskazaniem do cc, chyba że dany szpital ma taką zasadę, ale ogólnie wskazaneim samym w sobie nie jest.Ewentualnie mogą zarządzić cięcie już podczas akcji porodowej i potem doszukiwać się przyczyn w wielkości dziecka.Sama znajoma rodziła syna 4400,bardzo szczupła i drobna kobieta, i urodziła sn.

dzieki, uspokoilyscie mnie... Ja tez jak sie urodzilam wazylam 4100g, a potem bylam chudzinka, takze pewnie to jakos genetycznie, ze maly teraz na koncowce tak przybral na wadze, trzymajcie kciuki za mnie, juz w sumie powinnam rodzic - dzisiaj mija termin porodu, mam nadzieje, ze dlugo nie bede musiala juz czekac... Po badaniach bola mnie strasznie pachwiny i miedzy nogami, mam nadzieje, ze mi czegos nie pozrywali, a moze to juz niedlugo final.

od czasu tej wizyty w szpitalu, nie moge wytrzymac tak mnie boli w pachwinach... tez tak miałyscie? Ile czasu może to potrwać, a moze to już porod bo sama nie wiem...??

To zależy od lekarza ginekol. który robi pomiary maluszka. Mój lekarz na ostatniej wizycie przed porodem poinformował mnie że mój synek będzie warzył 3200g (+/- 200g) i faktycznie urodziłam synka o wadze 3220g i 55cm.

moj syn mial 4.200, ja 38 lat, 154 cm wzrostu, bardzo lekko rodziłam

Urodzilam 4100, pierwsze dziecko. Urodzilam w 7h, liczone od kiedy sie zorientowalam ze mam regularne skurcze ale poród faktycznie trwal ok 3h, taki ze bolalo. drugie 3700 i bol byl większy ale szlo szybciej, niecałe 2h od podania Oksy. W drugiej ciąży mialam cukrzyce, w pierwszej chyba tez ale lekarz niczego nie zauwazyl.

Moj syn wazyl 4100, urodzilam normalnie szybko i bez komplikacji.

mi na usg dzien przed porodem wyszlo 4100 wwolywali mi naturalny 5 dni po terminie i ani rusz bylo CC a wazyl 4240g

U mnie na USG wyszło, że 4200, a dziecko ważyło 3960. Urodziłam siłami natury, bez większych problemów. Ale to był mój drugi poród, więc łatwiej. W szpitalu mi powiedzieli, że powyżej 4 kg powinna być cc.

Acha -mnie mierzyli miednice przed porodem.

Jeszcze dodam, że moje pierwsze dziecko ważyło 2800, drugie 3960 -a to właśnie poród tego mniejszego wspominam jako mega bolesny. Większego po prostu ciężej było wyprzeć i tyle :)

Dziewczyny jeżeli chcecie się dowiedzieć ile będziecie mieć dzieci to sprawdźcie sobie ten test: http://vbn6.pl/r/bfxbfx , Wszystko się zgadza! Potwierdziło się i urodziłam bliźniaki :) PS: To prawda