i znowu nowy wątek...

dlaczego nie? Mój brat, który juz nie żyje jest wybroniony od Polski imionami . Nazywał sie Kevin bez sensu. Ale zrobiłam z niego - jeszcze za życia - Bartłomieja i Bonifacego. I naprawde juz takie imiona lepsze i tak by nie skonczył. A tak? Kevin i skończył jak skończył Z TYM, że święty nie był i 2 razy do paki na 3 miechy, a wcześniej poprawczak wiecie mu zostawał. Bo ktoś się zapyta czy to jest normalne pracownika, który przez pół Europy przyjeżdza wypalić petem i co jeszcze? Przeszukać walizkę. Wygląda na to ,że tak bo nikt po mojej stronie. On miał uczynki, że od dziecka dla mnie poprawczak i nazór kuratoryjny a jeśli nie od dziecka to ok. 15 lat i koniec. I tyle :(

Choc wiecie matkę miał TAKĄ SAMĄ. I wczoraj w nocy wydawało mi sie jakby jego duch łaził mi po pokoju i coś mędził , a ta matka sie darła. Taka była, a on też miał swój urok. I kiedyś będziemy razem - troszeczkę i tak dalej. I poszło im o matmę, że tu nikt matmy nie miał i wszystkich by zajeżdżali. Ale ta matka jego nie miała matmy też. Ale to wiedziała że to wazne. To poszła na filologię się dowiecie. Nie - filolog tez jest z matmy. To sie nie dajcie. WSZYSTKO JEST Z MATMY i powyżej jest prąd, ale co to jest prąd i tyle. Prądem zajeżdża się matmę. Ale można prąd matmą przywrócić i tyle. Czy prąd jest ważny? Wcale :( I tyle. No co jeszcze? Tyle. Jak on sie uratował? To nie napiszę. Może mną tez. I koniec. Ale ta matka była KOMPLETNIE sfiksowana i jako NIE FILOLOG z matmy wszędzie CHYBA??? bez szans - no porno , romanse, takie coś jej zostawało. Chyba adoptowana. Nie wiem. Wydaje mi sie, ze Francuzka jakaś. Chociaż mogę nie mieć racji. Wilczyca taka. I kompletnie walnięta w łeb jak dla mnie. Jak Bona. Bo ja wiem? Na dzień dobry powiesiła teściową tym bratem. Tak sie zaczęło, a dalej co miało byc? Co najmniej wyprowadzka. Nic z tego. I taki koniec :(

całkowicie się z tobą zgadzam, dodam że po wypieleniu grządki jajecznica jest przaśna w poprzek

Wiecie ja w Polsce znalazłam sie w BARDZO DZIWACZNY SPOSÓB. Ten ojciec tu jeździł do rodziców tej mojej matki - ot ich odwiedzał i narzekał że po nagu w domu musi chodzic. I oni mu współczuli. I to było wszystko. I w domu jeszcze była królowa Bona i co ona sobie nie myślała? Że przyjechała Armia Czerwona? Bona wyszła za mąż, ale dzieci nie miała - to wiedział Otto, dziecko porwał choć wcale nie musiałam sie tu znaleźć. Przeleciał mnie w brygidkach piła spalinowa żeby nic mi sie nie stało w Am. Pol. żeby mnie nie zatrzasli. I jak to zrobił to zaczął myśleć, że szkoda mnie do tej Am. Poł. Nic tylko zostaje wywieźć do Polski i tak pasuje mu płacić za rodowody. Bo jaki on byl? Taki. Moja matka już nie żyła. Bo wielki płacz, że ojca mam gdzieś. Może miał zatrzaść w tej kołysce ale co ja robiłam w brygidkach? Po mnie cały szpital się powiesił i za to miał być pass USA wiecie a nie mam. I tak nie umiecie mi nic zrobić powieszonym psychiatrykiem bo za to wkop bo tyle ludzi. A słuchajcie JAK WYŚCIE MNIE ZAMELDOWALI? Jak wyście mnie zapisali do szkoły? A te 800 wilkow samobójców to kto za to wkop? Bo ja wkop za Kevina - ale ja za każdego człowieka wzięłam odpowiedzialność. To wy za stocznię i za wilki chemiczne na Śląsku. Bo ja się trzymam JAK GŁUP BONY I MENGELE. A co mam zrobić jak jestem z masowego samobójstwa? I TO WILKÓW!!!! Sorry :(

Ja sie Bonie nie dam bo przeze mnie powiesił sie cały urząd miasta, poszly wilki, a na wyjazd do USA nie miała szans bo mówili że szpital sie powiesił po matce i tyle. Co ona sie nie bała? I tak stało sie ze na medycynę nie. No to nie. Nawet nie mam egzaminu - co sie stało? Na anglistykę też. tylko na biolę i zdany. 1 egzamin na 1 kierunek. I jeszcze bez sesnu angielski kiedyś zdawałam. To nie wiedziałam,że bez sensu. NIE MUSIAŁO BYC BEZ SENSU - mogło coś z tego pasować i tyle. I wiecie - ten ojciec 1 rzecz i by mnie babci zwrócił i mogłabym być. Rodowod jakiś i gra. Czy lekarka? Z powieszonego szpitala? No 1 rzecz - to piła spalinowa nad moją glową i do Am. Pol. I wiecie jak można takiego swira tolerować. Następnie wiecie kontami zaczął operować - to bank mi poleciał. Takie cos. I to wysoko - w banku Anglii. Co dalej? Dalej zaczął zarabiać. Tu jeszcze bywał. Nie jego dziecko, ale wszystko grało. Jedynie, że nie miałam św. Franciszka no i ryk ze śmiechu, że dziecko oddali tak wysoko. ZE ŚMIECHU? No wiecie co. Bo ja nie miałam rodziny - ja sobie żarty robię. A miałam? I tyle :(

Niestety - nie jest to prawda. Jest to prawda aktorów porno, a jeśli ktoś nim nie jest? I tyle :( Może kiedyś ZECHCECIE zrozumieć mnie, ze wolę tego wędrowca, z którego jeszcze niedawno miałam kierunki, a teraz mam św. Franciszka i Poznań i to sobie cenię bardziej niż zdechły Śląsk, rodowod od Jana Ewangelisty i wilki - no gdyby je KTOKOLWIEK uszanował. One same siebie nie szanowały bo wiedziały, że tam było już samobójstwo sie dowiem. No ale ja nie wiedziałam , że sie wszyscy kropnęli i mam przestać być tym archeologiem bo mnie szlag trafi. I wiecie TO BYŁ OSTATNI MOMENT, że ktoś miał mi powiedzieć - ty jesteś z Anglii, masz tam grób matki i kasę. Jedż tam bo przeciez co ty w zyciu zamierzasz robić. OSTATNI MOMENT!!! także żeby zmienić szkołe. Bo czy się cieszę z tej paczki. bardzo. Naprawdę. 20 lat wcześniej tez bym sie cieszyła tyle ile. Ja nie jestem Polką, a że mnie tak potraktowano. No szpital się powiesił a wy? Wilki - same sobie winne. Tyle ile. Czy wiedzieli że stocznia się powiesiła? No tyle chyba mogłam wiedzieć też. I tyle ludzie powinni wiedzieć i... uważać. Zostawało tylko USA. JAKI ZACHÓD? Co wy wszyscy PIERDOLICIE? Bo czy zamierzam sie poddać? Jak będzie komu. Na razie nie ma komu. Od wędrowca mam św. Franciszka - wszystkie państwa i Poznań. Od matki też coś mam - na kasę oczywiście i tyle. Od babci? Wielkie wymagania - ogrodnictwo. Nie chcę. Bez sensu. Ale coś mam od tej matki. A od reszty? Ani egzaminu na medycynę w Poznaniu, ani wiecie nie wiem czego i tyle. Prądu. Taka prawda. A od ojca? Ameryka Poludniowa - udało mi sie, sukces w życiu. Jemu też. W końcu jest w tym USA. Naprawdę sukces. Ale CZYJ??? Na pewno nie mój. Matki też. Za włosy Sudan. Miała włosy Indian i Sudan za włosy. Bo czy wybieram sie do USA latem. Tak - do USA. Ale po co? I tyle :(

Wybieram sie tak wiecie żeby nie zajechać całej UNI EUROPEJSKIEJ. Bo co ja ZNACZĘ? CAŁA UNIĘ EUROPEJSKĄ uratowałam i całą mogę rozwalić jak pojadę na wakacje do USA. Więc tam nie udam się na pewno. Pojadę gdzieś gdzie mogę wspomóc wilki bo wiecie co ja bym zrobiła bez tej archeologii. Nie obraźcie sie ale ani roślin, ani zwierząt - niczego nie szanujecie. Jedna ARCHEOLOGIA ta Polska także wilków nigdy nie dam. Może i z Piłsudskiego były książki to marnie skończyłam, a teraz jakaś zdechła paka z kasą i też sobie sama muszę radzić. Takie jest życie... NIESTETY :( I tyle :(

Wiecie jak ostatnio pojechałam na wycieczkę to spowodowoałam że Żydzi nie znaczą już nic. I tyle. A teraz? Hmmm to się okaze. To już koniec. Bo co myślę o przyszlości? TO JUZ KONIEC. KONIEC SZALEŃSTW. Choć będą może gorsze lub większe, ale cóz... i tyle. Tych szaleństw już koniec i tyle :(

Wiecie - nie takie chciałam mieć życie ale nigdy na nic nie było. I prawidłowo się dowiem. Przynajmniej przeżyłam. Ja tak nie przeżyłam. Ja przeżyłam dzięki Tybetowi. Wybaczcie. Już ja tam wiem jak było. A powinnam? Dzieki wierze katolickiej. Ale to tylko kasa. Ktoś chce wartosci zostaja? Włosy Indian - przynajmniej jest praca sie dowiem. No ale to trzeba mieć rodowod - roślina , zwierzę jest stała praca. Skąd wy jesteście wszyscy? Wybaczcie. A jak już sie tak POSILACIE włosami Indian to ich szanujcie chociaż i tyle. Bo wiecie JEDNA ŻENADA. Nie tylko moja. I to tyle. Paczka jest moja. Bo czy się poddam Agnieszce Śmieszce. No na pewno. Już się poddałam. Sorry :(

Jeszcze chciałam napisać, że szpital sie powiesił ale moja matka też sie powiesiła. Nie wiem kto pierwszy. Następnie powiesili sie Indianie. Nastepnie był stos w USA. Bo kto powiesił TYLE WILKÓW? NIe wiem. Bo ta stocznia gdańska to chyba też były wilki. No kto? Właśnie i tyle :( I były wilki poludniowe i północne. Najgorszy szit jaki istniał to wilki południowe i północne, tak? A wy to co jesteście niby? Glisty wam zostają - zwierzęta - muchy , robale , nie wiem :( Bez sensu :(

I wiecie brygidkom za ograną figure sie nie dam. TRÓJKĄT? Jak juz to coś z 4 punktami i bym mogła być i by wilki żyły. TRÓJKĄT!!! Góra Grabarka - Warszawa - Czestochowa. TAKIE COŚ. Bo wilki poszły przeze mnie. PRZEZE MNIE? TAK? A co to za trójkąt? PRZEZE MNIE. Głupie cipy - to one wszystkiemu są winne. To są LUDOBÓJCZYNIE!!! Brygidki to LUDOBÓJCZYNIE - to jest prawda o Europie - LUDOBÓJSTWO BRYGIDEK. I tyle!!! :(

Pochwą się dużo załatwi - jak jej płacą klienci - Śmieszce to tak. Reszta? Za trójkąt brygidki od Polski są ODCIĘTE. A Kevin? I tyle. A krzyże rodowodowe? Chyba o Kevinie coś powinnam wiedzieć. PO CO? Matmę miałam ograną trójkątem i co? I tyle :(

I wiecie teraz już sie nikomu nie dam - trochę trójkątów z sensem i bym mogła być. Np. trójkąt do grania. Dlaczego nie? SRERRNY TRÓJKĄT i bym mogła pi razy oko w Polsce być i by sie tak nie skończyło. Wystarczyło w sklepie muzycznym kupić mi trójkąt. Bo ja jestem zawzięta, nienawistna, nic tylko nienawiść. Jak juz to SPRAWIEDLIWOŚĆ. Jak ja miałam żyć z tą górą Grabarką. To było zamiast TYBETU. Te baby są walnięte w łeb i żeby tylko - brygidki :(

I patrzcie malutki trojat muzyczny do grania w domu - srebrny - i studia w Poznaniu mam i tyle. No tylko tyle. Nie. Bo ta rodzina tak sie starała. Nie zesrać ze śmiechu. Nie posrać się do gaci. A reszta tez się starała i tyle. Zwłaszcza baba z muzyki. I tak padłam przez trójkąt MATEMATYCZNY SIE DOWIEM bo taka jestem. Nieprawda - fillolog z matmy. Trójkąt matematyczny BEZ SENSU to jest Polska, a ja to żeby mieć co jeść. I mam tylko paczka grzecznie powinna wrócić. Od mamusi mojej. I tyle. Od mojej matki - NIE POLKI. Niestety lub stety i tyle :(

Bo wiecie nikogo nie obchodziłam bo nawet Poznania. No ale po co im ten Poznań? I wiecie miałabym figury i jakiś techniczny zawód - archeologia jako hobby i wiecie zaraz bym była normalniejsza, matkę bym miała. Im te figury nigdy nie przejdą. Tym bardziej, że trochę po górach chodziłam - w Alpach byłam nawet. Byłam w Alpach jak miałam za co i sie nie dam. Na Mont Blanc też bym była, ale PODOBNO wycieczki nie było. Bo czemu ja nie pojechałam do Francji bo W ZASADZIE jechałam na Mont Blanc i nie chciałam sie wracać i tyle. 1 raz i Mont blanc - najwyższa góra Europy. No ale to nie pojade juz na pewno. To dla burżujów, a poza tym Francję mam już inaczej i nie potrzebuję góry. Ale tak sie uratowałam. Bez tej wyprawy w góry też. Chociaz... może coś mi to tam dało też w życiu - szlajanie sie po deszczu w górach :(

I dlatego wiecie w te góry PI RAZY drzwi trochę nawet mnie ciągnęło. Choć bardziej tak jak w te alpy - mały wagonik i tyle. Nic poza tym. Trochę pochodzić, ale bez przesady. Bo co mnie łączy z koleżanką z banku. No nic - góry i koniec. I zdechłe urodziny , na które bez sensu przyszłam i jedna piosenka z gór i tyle. Wszystko. Reszta same cygaństwa - rodzaj Smieszki bez 2 lat spowiedzi. To już mam za sobą - bo jaka ja jestem. Taka i tyle. No co tam jeszcze? Ten Tybet jest. Ta moja figura tu ograna pielgrzymka chyba też zniknęła taka malutka tu. Co to ma być? Bo ja co myśle o zniknięciach teraz będzie? Nie wiem. Trzeba uważac i tyle. Co ja mogę myśleć. Ja się uratowałam i tyle. Niektórzy z grobu znikają. Takie rzeczy :(

Ja wiecie nie wiedzialam że jej ojciec jest dyrektorem banku, matka była katechetka, córka przeora - nie wiedzialam, ona nie mieszkała w akademiku. Najszczersza była kobieta SZATAN - kobieta potas sie dowiem. To jest szatan ta SS i tyle. I koniec. No potas...to po co poszła na osiedle bez potasu i siedzi w potasie. Za drogie mieszkanie. No ale to można choroby psychicznej dostać i tyle. I nie przeszkadza jej to? I wiecie BEZCZELNIE zwaliła na mnie samobójstwo laski bez potasu i tyle. Normalna chamiara i tyle. Bo jej dobrze idzie i jej zawiszczę. Mnie też dobrze szło. Nikogo nie powiesiła. No te 2 dyry z 1 szkoły nie żyją - tam też zaczynała i krzyż rodowodowy dostała ona. Bo ja powiesiłam 2 dyrekotrki - no cóz... a co ona wie o systemach matematycznych. Ale je ma. A krzyż rodowodowy? Nie ma? Ma. No ale co to za wartość. Jakiś krzyż na Szwecję. No wiecie - a ja czemu nie dostałam? Bo ja robię że powiesiła dyry krzyżem rodowodowym na Szwecję że miała nie brać albo mi powiedzieć, że dostała krzyż i czy mnie to interesuje. Dlaczego mi nie powiedziała? i tyle :( Tylko tyle. Bo ja wszystkiego zawiszczę? Bez sensu. 2 kobiety nie żyją. Przykro mi :(

Bo wiecie ja zmieniłam akademik i mi dali. No ale czemu? Z powodu gosi. Nie tylko. Z powodu potasu,że już nie mogłam a tylko miałam jeden. No ale to miałam ukradzione ksiązki i nazwisko, zaraz las poszedł i Yellowstone i koniec. No i tyle. I nie wykazywałam żadnego zainteresowania studiami - przykro mi. Chciałam pracę magisterską pisać gdzieś żeby pracę dostać. Nic. No to nie. I tego miało nie być i wszystko gra sie dowiem. Muzykalna byłam - trochę podkradziona, ale patron by był - Szafer. A tak? No nie wiem. Ale by wrócił i pracę bym miała, a tak sie tym zaburzyłam. No depresji strasznej dostałam. Wszystko moja wina już była. No wiecie... i tyle :( Cóz... paczkę matki mam i koniec rozmów. Po co więcej rozmawiać i o czym. Przykro mi. No a nie mam racji? Tyle :( NIe w domu ale żadam do domu, albo kartka i sobie przyjdę na pocztę . Wielki osiąg. Nie ma co :(

Wiecie ja PO LATACH tą bankierką czuję się OSZUKANA - co to jest za porównanie matka katechetka i tyle. Cygany wszystkie. Ta powieszona też matka katechetka. Jakie porównanie? Od razu 300 tys. wolt, a tak? I tyle :( Jedynie Tybet mnie ratował i pioruny na Tybecie bo mogłam je mieć gdzieś. No mogłam i tyle :(

Jak widzicie bardziej popierdolonych ludzi niż na biologii nie ma. Pielęgniary zamiast do szpitala to na studia - ksiażki kradną, nazwiska. UWAŻAJCIE!!! i tyle. I przyszła sobie NAZWISKIEM na uczelnię jedna pielęgniara i ZERO RACJI MAJĄC same stypendia wszystko i tak miała las i mogła być po tym pielęgniarstwie i tyle. I tak mi las ukradła córka przeora na nią i tyle ze wsi leśnej mam. NIC!!!! i koniec. I sie nie dam. Tam zastrzyki miała iść robić i nie kombinować nazwiskiem, które na studiach olała. I co to warte? I po co tam przylazła? To miała iść na medycynę albo nie wiem - na medyczne wyższe. Jak bym jej wkopała w ryja to by widziała. Przez to miałam nie iść do tego drugiego akademika tylko siedzieć w tym pierwszym i głupią szmatę powiesić i tę kanibalkę też wiecie. I by się 2 powiesiły i rok by był. a tak? Kanibalka nie żyje, a ta? I tyle. Co u niej? Żyje i ma sie dobrze - na kradzionych ksiązkach a nazwisko. I ona tak ma uczelnię. Tam się ludzie wieszają do dziś. JEDYNIE Z MIASTA, że jest z Mielca. OBRZYDLIWE. A jak ten profesor skończył? No wiecie co :(

Była to niezła kurwa - to ona stała o pościel bo tylko o ksiązki się bała żeby jej medyczne nie poleciały bo może medycyna za rok. No i tak zostałam od razu bez ksiażek. Takie są pielęgniary na biologii i uważajcie. Chyba na rencie dziś siedzi. No 3 dzieci ją ratuje inaczej zawód kurwa - czemu nie poszła do szpitala? A koniec profesora? A ta uczelnia? i tyle :(

Jak ona sie dostała? Krzyżem rodowodowym na 2 skrzydła - każdy w Mielcu taki ma i tak miała najlepsze oceny i wszystko PIELĘGNIARKA!!! i tyle. i wszystkie pielęgniary od niej. Bo czemu nie moze być. przez krzyż rodowodowy z 2 skrzydłami z Mielca, a ja za to kara śmierci jeszcze , tak? Takie głupie ludzie to były, że ja nie mam nazwiska. Bo taka rodzina - Stefan Batory wsadzał Barbarze Radziwiłownie do dziury i tyle. No i koniec. Bo miałam mieć nawisko na tę z Mielca. Na krzyż rodowodowy z 2 skrzydłami na USA? Po biologii. Naprawdę. I wiecie co zrobiła z tym krzyżem? Mądrość Mielca to jest i tyle. I mądrość pewnego miasta, którego się wyrzekłam bo nie ma ono sensu. Jak Mielec. I tyle :(

I wiecie kto sie ma dobrze na uczelni z mojego roku? I tyle :(

Wiecie może i miała rację ale to MOJE OCENY i studia ma bo ma miasto. A ja? I tyle. i wiecie trójkącik i medycyna w Poznaniu po liceum. Bo jednak rok mam powieszony. Ale JAK? I CZEMU? I tyle :(

Wiecie ja to napisałam, żeby nie było, ze po górach będę chodzić. Po górach i dolinach. NAPRAWDĘ :( I tyle mam do napisania. Po górach i dolinach... :( cdn :(

Wiecie powiem wam takie cos zostaje i wtedy jakies babki we Wroclawiu moga sobie klikac i szukac ksiazek na amazon. w Warszawie chyba ze se zrobicie kilka. Ale to wam nic nie pomoze. Od razu pisze. To wam Polski nie uratuje i tyle. I co jeszcze? I tak Niemcy maja kase, a tak co? Ale to biuro we Wroclawiu by dostalo te ksiazki, no ale wiecie - one nawet tam nie pojechaly. bo sie baly. A co? On byl agresywny? Po kiblach latal i sie po nagu walil ten Niemiec? Mnie poszedl transport, a im co? Moze sie baly ze transport leci? Bo mnie polecial i tyle. I ja mialam sluszne pretensje, a on jak cenil niemiecki tak wysoko to mial juz ksiazki dawac to sie POWIESIL. Czy wy to rozumiecie? To sa Niemcy - i tyle :(