Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość calineczkacelina

do mam które karmiły dziecko tylko Mlekiem modyfikowanym

Polecane posty

Gość calineczkacelina

drogie dziewczyny mam takie pytanie. córka ma pol roku. 4 mies byla karmiona piersią, juz 3 raz mi choruje. zapalenie oskrzeli przeszlo w zapelenie krtani. antybiotyki nie pomagaja. Kazdy tak chali karmienie piersią ze niby jakie to dziecko jest odporne:( kuzynka karmila córke tylko NAnem i mala nigdy nie chorowala a ma 2 lata. jak to u Was było???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka123456
moj ma 6 mcy, mm karmie od 3 tyg, raz mial katar i kaszel, ale to jakies 3-4 dni, nawet nie goraczkowal, poza tym okaz zdrowia, pieknie rosnie, ale nie sadze, zeby to byla zasluga mm :) trudno dopartywac sie co lepiej chroni przed infekcjami, niektore dzieci sa bardziej chorowite, inne mniej lub wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
mój synek będzie miał w czerwcu 3 latka, karmiłam go tylko piersią 2 tygodnie potem używałam mleka SMA gold (mieszkam w Irlandii) 3 razy miał gorączkę, kilka razy więcej miał katar, jak miał 1,5 roczku zachorował na szkarlatynę byliśmy na urlopie w Polsce (kontakt z dorosłą osobą chorą na anginę) Jak na razie mniej choruje niż córka kuzynki która do 18 miesięcy była karmiona piersią.Moim zdaniem to odporność jest dziedziczna a nie od mleka matki ja mało też chorowałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libizzzzzzzzzzz
syn wogole nie byl karmiony piersia -choruje bardzo rzadko ,ale czesto jestesmy na dworze ,nie przegrzewam go itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczkacelina
ale ani ja ani mąz nie chorowalismy, nie wiem od czego to zalezy, do tego córka ma od 5 miesiecy atopowe zapalenie skóry, to juz masakra. niekt nie mial w rodzinie tego. nie wiem skąd brac pieniądze i na lekarzy i na leki. jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczkacelina
w sumie z ty przegrzewaniem to tez moze masz racje. dziecko ma pol roku a ja ciagle nie wiem jak je ubierac jak wychodze na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn był karmiony może łącznie 2 tygonie, raczej zdrowy chociaz miał 3 razy katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
moja córka była karmiona moim mlekiem rok. Teraz ma trzy lata i praktycznie nie choruje. Ale ja nie przypisywałabym tego piersi. Nie przegrzewać, codziennie chodzić na spacery, zdrowo odżywiać. Może nad tym sie zastanow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libizzzzzzzzzzz
wiesz nie kiedy tak jest,a co na to lekarz?Ja moge tylko polcic czeste spacery i naprawe nie przegrzewac ,ubierac na cebulke i obserwowac jak jest goracy karczek zdjac jedna warstwe-teraz akurat jest najgorszy okres bo jest zimno ,a jak wyjdzie sloneczko potrafi sie zrobic goraco wiec trzeba tego pilnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i cynka
Synek - karmiony od poczatku mieszanka oraz piersia do 7 tygodnia zycia, pozniej przeslismy tylko na mm. W tej chwili ma 2 lata i 8 miesiecy i bierze pierwszy w zyciu antybiotyk (na zapalenie ucha, chociaz tak na marginesie sama uwazam, ze antybiotyk nie bykl potrzebny, bo syn nawet specjalnie nie goraczkowal, ale dobra...) Corcia - 6 miesiecy od poczatku tylko na mm, ma w tej chwili pierwszy w zyciu katar, bo brat ja zarazil. Oboje rozwijaja sie swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasijjjkakaa
mój był od początku na mleku modyfikowanym...przez pierwszy rok co 2 miesiace szpital z zapaleniem oskrzeli. Okazało się ze to astma dziecięca i dopiero po tej diagnozie już 4 rok mamy spokój tzn żadnych infekcji przez 4 lata, nawet katarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przegrzewasz dziecko ? Może ma za zimno? W każdym razie ja karmiłam tylko piersią w szpitalu (przez 5 dni).A potem przez miesiąc pierś na zmianę z mlekiem modyfikowanym.Po tym czasie już tylko mleko modyfikowane.Nie chorował mi do 4 lat ,malutkie problemy (katar+kaszel) zaczeły się jak poszedł do przedszkola co zresztą też jest normą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakość mleka zależy od twojej
diety autorko. jesli ty jesz smieci albo prawie nic wartosciowego, to nie oczekuj rewelacyjnego pokarmu. odpornosc dziecka jest uwarunkowana po czesci genetycznie, a po czesci zalezy od sposobu sprawowanej przez matke opieki (przegrzewanie w domu i na spacerach, zbyt wyskoka temperatura w domu). no i im wiecej podajesz antybiotykow tym mniej odporny organizmi i bardziej podatny na infekcje. kolo sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama córki 9 mc
Karmię od początku mm, córka jeszcze nigdy nie była chora, mimo iż zabierałam ją na dwór przy -15 stopniach, jesienią i zimą brałam na basen, i ja, i mąż mieliśmy ciężką grypę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiłam piersią bardzo krótko. Po jakichś 2-3 tygodniach przeszliśmy na mm. Córka była zdrowa, zresztą nadal jest - raz w roku może zdarzy jej się przeziębienie. Żadnych gryp itp.Z poważniejszych chorób zaliczyła tylko ospę (epidemia w przedszkolu). Nie ma więc reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiając o odporności dziecka weź pod uwagę inne czynniki: - geny, jakie przekazaliście maluchowi - przygotowanie do ciąży - twoja dieta w ciąży - twoja obecna dieta - postępowanie z dzieckiem (możliwe przegrzanie jeśli w mieszkaniu masz bardzo ciepło i zbyt grubo ubierasz dziecko) Warto dziecka hartować. Wiadomo, że jeżeli idziesz na spacer z maluszkiem to musi być ubrany cieplej od ciebie, ponieważ w wózku siedzi/leży nieruchomo i nie ma się jak rozgrzać. Ale też bez przesady, bo z reguły przykrywasz dziecko kocykiem. Natomiast w przypadku starszego dziecka, chodzącego, zakładaj jedną warstwę mniej niż sobie, bo taki szkrab dużo przebywa w ruchu. Wietrz pokój gdy nie ma w nim dziecka, zostawiaj rozszczelnione okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche wyrozumiala......
Mam troje dzieci dwoje pierwszych karmione piersia od urodzenia do okolo 7-8 miesiecy chorowaly mi non stop,pierwsze zachorowalo na zapalenie oskrzeli gdy mialo zaledwie 2tyg.I tak te chorobska ciagnely sie zanim nie poszla do szkoly,z drugim dzieckiem byo podobnie,do tego jest alergikiem (w rodzinie nie ma nikogo z alergia wiec w genach tego nie przekazalismy) Trzeciego dziecka nie karmilam piersia w ogole tylko od urodzenia bylo na mm , bo biore tabsy na niedoczynnosc tarczycy niby nie ma przeciwskazan jesli chodzi o karmienie,ale ja nie chcialam.No i to trzecie dziecko nie choruje mi wcale a ma juz 4 latka.Jeszcze ani razu antybiotyku nie bral. Wiec zdanie na temat karmienia piersia i odpornoscia dzieci jesli sa nia karmione mam juz wyrobione,a jakie ono jest to chyba latwo sie domyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka od urodzenia byla karmiona mm.teraz ma pol roku.nie chorowala ani razu.rozwija sie doskonale.nie przegrzewam jej i chodze na dlugie spacery.nie wiem czy to jak sie karmi dziecko ma jakis wplyw na to czy choruje czy nie.od kolezanek wiele razy slyszalam ze karmia piersia i dzieci ciagle chore ,mojej siostry corka jak miala 8 tyg zachorowala na zapalenie pluc i szpital, ale dzieci karmione mm tez choruja.moze tez zalezy od matki co jadla i jaki tryb zycia prowadzila w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmiłam od ok 2 tyg mm i córka (teraz ma juz 3,5 roku) jeszcze ani razu nie brała antybiotyków. Jedynie katarki i raz grypa żołądkowo jelitowa - lekka. Wydaje mi sie, że to nie zależy jednak aż tak bardzo od mm tylko według mnie kluczową role odgrywa w tych kwestiach to czy dziecko jest przegrzewane, dotleniane i ja np nigdy nie izolowałam jej od chorych. Niektórzy, zauważyłam, że jak np dziecko koleżankiu jest chore to nie pójda w odwiedziny ze swoim, bo sie zarazi...a ja nigdy nie zwracałam na to uwagi i czy chore czy nie to jak miałyśmy odwiedzic to odwiedzałyśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec moje dziecko
karmione mm od 3 miesiaca zycia, non stop choruje. Ale bedac tyle razy w szpitalu widzialam, matki karmiace piersia i tez borykajace sie z chorobami dziecka. To chyba jakies geny. Moj maz chorowal od urodzenia. Ja nie. Ale widocznie dziecko wdalo sie w niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze?Nigdy nie myślałam nad tym, jak to jest z tą odpornością...Mój mały był karmiony można powiedzieć że mm bo moim z butelki karmiłam tylko 6 tygodni i zdarzało się mieszanie-kiedy miałam na tyle swojego odciągniętego szło moje, jak nie-sztuczne.Dziecko zachorowało mi jak narazie odpukać tylko 2 razy na przeziębienie, i trzydniówkę.Jak naarazie nie narzekam.Dziecka nie przegrzewam, i od pierwszych dni życia regularnie spacerujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankkkkaaaa
Jestem mamą dwulatki. Nigdy nie karmiłam piersią. Właściwie to był wybór córki-ja moge być jej jedynie wdzięczna)) Pierwszy raz dostała kataru mając skończony rok(ja jestem bardzo mocno uczulona na pyłki i okazało sie że córka w jakimś stopniu odziedziczyła po mnie alergię) Na zapalenie oskrzeli zachorowała po raz pierwszy jesienią mając już półtora roku,zaraziła sie odemnie a ja od męża który przywókł to z pracy))) Wcześniej z mężem tez chorowaliśmy, ale ona jakoś tak nie. Potem była jeszcze ze dwa razy przeziębiona jak szalała epidemia grypy i wszystkie dzieci masowo zapalenie płuc przechodziły,ale inhalacja pomagała i moczenie nóg w gorącej wodzie oraz nacieranie stópek spirytusem i kilka par skarpet likwidowało katary. Wydaje mi się że dobrze na odpornośc sprawdzał się olej budwigowy (1-2stołowe łyżki do mleka codziennie)ale z nim jest problem bo się szybko utlenia i traci swe wlaściwości,najlepiej zużyć 2tyg po otwarciu a w trzecim tyg napewno jest już mocno pozbawiony swych właściwości mimo wlaściwego przechowywania. Ale warto go podawać dziecku bo pozwala uniknąć kuracji antybiotykowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzawa
Mam troje dzieci,pierwsze nie karmilam piersia ,bo tak wyszlo,reszte z wyboru,nie choruja i maja sie dobrze .najstarsza ma 18 lat,nastepne 8 i najmlodsze 3.Wkurza mnie gloryfilkowanie matek karmiacych cyckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To podobno tylko w polsce
jest praktykowane. Ponoć bujda z tym karmieniem cycem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredtKa
taaa medycyna od dawna bada tylko to na czym można zbic majątek,skąd mają wiedzieć z czego sie odpornośc bierze-zarobią na tym coś-NIE! NO TO JAKI SENS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siara jest najważniejsza
reszta niewiele warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siara jest najważniejsza
Cyce bolą,suty krwawią,dieta uboga,zęby wyłażą i tyle z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młody był karmiony piersią tylko przez 2 tygodnie, za mało pokarmu. Pierwsze przeziębienie złapał w wieku 11 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×