Kobiety które zaraz po cesarce zaszły w drugą ciążę

Szukam kobiet, które zaraz po cc zaszły w następną ciążę? Były jakieś przeciwwskazania ?

"ZARAZ"?

do pół roku po cc ?

na Twoim miejscu nie ryzykowałabym, bo właśnie do 6 miesięcy całkowicie goi się blizna odczekaj ten minimalny rok

a ja sie domyslam, ze autorka juz jest w ciąży?

niemniej mój lekarz twierdzi, że babki zachodzą w kolejną ciążę i 3 miesiące po CC i nic się nie dzieje o pęknięcie macicy obawiać się mogą raczej kobiety starsze (takie powyżej 40 roku życia) i te które mają 5 czy 6 cięcie

Pytam po prostu z czystej ciekawości.. Być może mam objawy wskazujące na kolejną ciążę.

nie martw się na zapas, nic to nie pomoże jeśli faktycznie znowu jesteś w ciąży, to myśl pozytywnie:) raczej nic nie powinno się stać choć ryzyko zawsze jest, ale nieduże skoro to byłaby Twoja druga ciąża i jesteś stosunkowo młodą osobą;)

pół roku to jeszcze nie jest tak tragicznie. Organizm sobie poradzi, ale chyba gorzej z Twoją psychiką? Nie skaczesz z radości? Ale wszystko ma swoje plusy i minusy, nie martw sie na zapas

Co prawda, pierwsze dziecko straciliśmy. A teraz mam identyczne objawy jak ja początku pierwszej ciąży.. :( dlatego trochę się obawiam. Co prawda zabezpieczaliśmy się z narzeczonym, ale były również stosunki przerywane..

Sama nie wiem czy cieszę się, czy też nie.. 4 tygodnie temu skończył mi się dopiero połóg ;o także... ?

Jesteś mamą aniołka? Przykro mi.... Widocznie tak miało być :-)

No tak, urodziłam w 24 tygodniu ciąży poprzez skracającą się szyjkę macicy. Także może nie tyle że się nie cieszę, ale cholernie się boję ;o

W takim razie w tej ciąży lekarz pow2inien Ci zlecić jakieś badania dodatkowe, baczniej Cię obserwować. Widocznie tak miało być,że ponownie zaszłaś w ciążę, pół roku to naprawdę dużo czasu. Powodzenia

bardzo mi przykro:( a czy mogę spytać co było powodem cięcia w 24 tc?

Faktycznie- przepraszam, żle zrozumiałam. Umów się jak najszybciej do lekarza, i życzę powodzenia :-). Niech się odezwie jakaś mama, która wesprze autorkę, bo przecież kobiety zachodzą czasem szybko w ci ążę, są dzieci np. ze stycznia i z grudnia.

trafiłam do szpitala z powodu śluzu ze skrzepami z krwi. Co się okazało akcja porodowa się zaczęła. Szyjka zbyt szybko się skróciła. Poród udało się zatrzymać na tydzień, przez ten czas leżałam w szpitalu. Nie mogłam nawet wstać do toalety. Po tygodniu leżenia zaczęła mi lecieć krew już sama , bez żadnego śluzu. ;> przewieźli mnie z patologii ciąży na blok porodowy. W nocy miałam skurcze co 5 minut, które coraz bardziej się nasilały. Lekarz zdecydował rano że musimy zrobić cc, gdyż mała była odwrócona nie tak jak trzeba... A jakbym zaczęła rodzić to mała by nie przeżyła. Więc przyniósł mi dokumenty i wyraziłam zgodę. Mała żyła tylko dwa dni.. :(

przez CC w okresie 3,5 roku i wszystko jest dobrze:) może to nieco inna sytuacja niż u autorki, ale sam fakt, że urodziłam troje dzieci przez CC w tak krótkim odstępie czasu i nie ma powikłań jest chyba budujący:) wszystkiego dobrego autorko:)

Dziękuję bardzo za pocieszenie. A jak czułaś się po drugiej cesarce? Bo ja np. swoja przezywałam bardzo zle... nie mogłam chodzić... a tu jeszcze tyle problemów.. bo dziecko trzeba było zameldować, odmeldować :(

no niestety, ale czułam się tragicznie bezpośrednio "po" również z racji tego, że byłam niestety w podobnej sytuacji do Ciebie:( 3 cesarka była tą najlżejszą, o dziwo!

W drugą ciązę równie szybko zaszłaś? Teraz mam identyczne objawy jak w poprzedniej ciąży. Przede wszystkim ból jak przed @ a jej wciąż nie ma , wzdęcia już 3 dzień ;o

Autorko, strasznie mi przykro z powodu Twojej straty...... bardzo.......... Swoje dzieciaki rodziłam sn, ale jakoś ciągle trafiam na mamy mające cc. Ostatnio leżałam na sali po porodzie z kobietką po drugiej cc i twierdziła, ze drugie cc to niebo w porównaniu z tym co było wcześniej. Moja bliska przyjaciółka urodziła dwóch synków przez cc, pomiędzy którymi jest półtora roku równo i też twierdziła, ze drugie cc było super, a pierwsze okropne. Mam nadzieję, że tym razem nie spotka Cię nic złego. Być moze będziesz mieć założony pessar??

Autorko, strasznie mi przykro z powodu Twojej straty...... bardzo.......... Swoje dzieciaki rodziłam sn, ale jakoś ciągle trafiam na mamy mające cc. Ostatnio leżałam na sali po porodzie z kobietką po drugiej cc i twierdziła, ze drugie cc to niebo w porównaniu z tym co było wcześniej. Moja bliska przyjaciółka urodziła dwóch synków przez cc, pomiędzy którymi jest półtora roku równo i też twierdziła, ze drugie cc było super, a pierwsze okropne. Mam nadzieję, że tym razem nie spotka Cię nic złego. Być moze będziesz mieć założony pessar??

mam taka nadzieje, ze bede miala zalozony passer. Tylko nie wiem czy to ulawia zycie? Duzo opini slyszalam na ten temat. Moze Tobie cos o nim wiadomo....

haloo??

no nie, to nie to moje drugie dziecko nie żyje:(

dlaczego? ;o poprzez tak szybkie zajscie w ciążę??

nie, ja nie zaszłam w drugą ciążę za szybko, bo 17 miesięcy po urodzeniu 1 dziecka dziecko zmarło zupełnie z innego powodu

powód był zupełnie nie związany z cięciem cesarskim, a po tym porodzie w kolejną ciążę zaszłam 10 miesięcy później więc dosyć szybko, ale to było moje "być albo nie być" i tylko ktoś kto sam stracił dziecko wie co czułam więc i Ty też 3 ciąża była całkowicie bezproblemowa i cięcie, którego tak bardzo się obawiałam było najlżejsze ze wszystkich dotychczasowych

a pierwsza ciążę rozumiesz także miałaś rozwiązaną cięciem cesarskim?? Tak wiem co znaczy stracić dziecko.. :(( na które się czeka od tylu miesięcy...