Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NiezdecydowanaKamila

Zabawa w klubie

Polecane posty

Gość NiezdecydowanaKamila
no no Panowie obeznani w temacie ;) weekend się zbliża więc coś wymyśle ;) teraz jak pomyśle o tym to nakreca mnie to mocno ;P i jak jeszcze pomysle ze obcy facet bedzie ze mna robil co chcial a ja mu na wszystko pozwole w tancu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodki 123
a to powiedz slonko w jakim klubie tańczyć będziesz ? Przyjadę i tak cię będę dotykał że aż ci soczki po udach z podniecenia będą spływać :-) mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klubowiczka 23
jak tak się ubierzesz to najprawdopodobniej nie odstąpi cię nawet na krok. Ja swojego faceta tak zmobilizowałam - w klubie zajmował się bardziej rozmową z kumplami niż mną. W wc zdjęłam majteczki, na sali odciągnęłam swojego nieco na bok, wsunęłam mu je do ręki i powiedziałam - a teraz idę szaleć ! nie miałam jakiejś szczególnie krótkiej mini ale zapomniał o kumplach i nie odstąpił mnie nawet na krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem autorko z czego się cieszysz. Facet nie ma do Ciebie szacunku: żaden kochający facet nie pozwoliłby obłapywać swojej kobiety. A to, że zamierasz na to pójść, bo Cię to kręci oznacza również, że nie masz szacunku ani do samej siebie ani do faceta. Może masz 23 lata, ale jesteś mentalnie straszną gówniarę. Idźcie: będziecie wyglądać jak dziwka i alfons.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
w sumie to nie widzę problemu, jeśli tobie sie to podoba i twojemu facetowi, to czemu nie? Problem jest natomiast w podejściu twojego faceta do Ciebie, bo to jednak o czymś świadczy, że nie będzie mu przeszkadzało, że dotykają Cię inni faceci, czy patrzą się na Ciebie jak na przedmiot. Sam trochę przedmiotowo Cię traktuje. Ale to tak do zastanowienia się, jeśli dla Ciebie to jest ok, to spoko :). Mój by mi w życiu na to nie pozwolił, bo bardzo mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
w sumie to nie widzę problemu, jeśli tobie sie to podoba i twojemu facetowi, to czemu nie? Problem jest natomiast w podejściu twojego faceta do Ciebie, bo to jednak o czymś świadczy, że nie będzie mu przeszkadzało, że dotykają Cię inni faceci, czy patrzą się na Ciebie jak na przedmiot. Sam trochę przedmiotowo Cię traktuje. Ale to tak do zastanowienia się, jeśli dla Ciebie to jest ok, to spoko :). Mój by mi w życiu na to nie pozwolił, bo bardzo mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodki 123
myślę że nie można oceniać go w ten sposób że jej nie kocha,nie szanuje.są pary które się kochają i partnerami wymieniają,kręci ich to,akceptują to i to jest chyba ok.nie można oceniać kogoś po upodobaniach .każdy lubi co innego i ma do tego pełne prawo.jeśli wasi partnerzy z kimś tańczą i przecież dotykają się w jakiś sposób to znaczy że wy ich nie kochaćie ? Bo przecież pozycjache na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, taniec ze znajomym, a pozwalanie na macanie gołej dupy obcemu, spoconemu gościowi to dwie różne rzeczy. I nikt mnie nie przekona, że ludzie, którzy poznali czym jest prawdziwa miłość wymieniają się partnerami. Albo się tak naprawdę nie kochają, albo mają poważne zaburzenia, bo wszelkie odmiany seksu grupowego są zaburzeniami seksuologicznymi, wbrew temu, co usiłują nam wmawiać wielbiciele, nie jest to normalne i świadczy o głębokich zaburzeniach seksualności. Wystarczy trochę poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodki 123
co to jest norma? To ty poczytaj trochę.w różnych czasach w różnych kulturach różnie się działo.jeśli dla ciebie bezdotykowy taniec i sex na łyżeczkę to norma to gratuluję.mamy 21wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierde lele
ale badziew nie szalej tylko czytaj ze zrozuminiem, napisała przezież że ma się seksownie ubrać, spoconego faceta klepiącego ją po tyłk sama sobie dopisałaś. A tak poza tym czyżbym wyczówała jakieś kompleksy ? Niespełnione fantazję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze? Nie jestem osobą z kompleksami, która kocha się tylko po ciemku na misjonarza. Mam fantastyczne życie seksualne i niesamowitego partnera (który jest którymś z kolei, żeby nie było, że jestem dziewicą). I chociaż jest w naszym seksie mnóstwo miejsca na fantazję i nowe pomysły, żadna fantazja nie zawiera w sobie osób trzecich w jakiejkolwiek formie. Dlaczego? Wynika to z szacunku do drugiej osoby. Szczerze? Po co w ogóle się wiązać, skoro nasze pragnienia i fantazje dotyczą wielu osób naraz? To nie jest dojrzałość. O macaniu i ocieraniu się napisała sama autorka. Wkurza mnie to, bo za parę miesięcy będzie tu płakać, że facet ją rzucił, ale przedtem udostepnił w internecie jej nagie fotki i filmy porno, gdzie zabawia się z jego kumplami, a ona jest w ciąży i nie wie, z którym. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierde lele
Co racja to racja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
to naturalne, że jak się kogoś kocha, to nie chce się, żeby ktoś inny zbliżał się do niego na płaszczyźnie seksualnej. Ja bym nie zniosła, żeby mój facet, którego kocham, było obłapiany przez inne laski. Takie to dziwne? Nagle normą jest, że powinno mnie to kręcić? :D Litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
miłość w naturalny sposób łączy się z potrzebą wyłączności, jeśli facet kocha kobietę, to nie jest w stanie obojętnie patrzeć, że inni ją obłapiają, w innym przypadku, albo tak naprawdę traktuje ją jak przedmiot, którym chce się innym samcom pochwalić, albo ma mocno skrzywioną psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargis
z wyłącznością i owszem ale męska natura zdobywcy lubi też chwalić się zdobyczą, wzbudzać zazdrość innych samców (i zawiść innych samic). Dlatego lubimy jak nasze partnerki wyglądają atrakcyjnie. A opisywane wyżej zabawy to tylko kroczek do przodu. Takie chwalenie się, podpuszczanie - popatrzcie, nawet możecie pomacać jaką wspaniałą dupkę ma moja kobieta ale dupcyć będę tylko JA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..zdecydowany...
Ta gadanina nie na temat tylko spłoszyła Kamilę :-( Ja zgadzam się z przedmówcą. Też lubię się chwalić swoją kobietą. Lubię jak wygląda seksownie, domyślam się, że budzi pożądanie, ale oboje wiemy, że należy tylko do mnie. To ja proponuję jej odważne stroje. Teraz jest już normą, że jak gdzieś wychodzimy, to ma na sobie mini bez majtek i pończochy. Na wakacje bielizny w ogóle nie zabiera, a wtedy dostaje takich zwariowanych pomysłów, że nawet mnie to krępuje. Ale strasznie mnie to podnieca, jak widzę, że rozkręca się, robi coraz śmielsza. Kobieta, która zdobędzie się na trochę szaleństwa wciąż przesuwa granice. Wyobraźcie sobie wieczór w greckiej tawernie: żona ma na sobie jedynie sandałki na szpilce i tuniczkę tak krótką, że tylko stół, przy którym siedzimy kryje jej wdzięki :-) Dobre jedzenie, wino, spacer ciemnumi uliczkami uzupełniony moimi pieszczotami pod sukienką i jest już taka napalona, że w jakimś zakątku odwraca się tyłem do mnie i każe mocno zerżnąć. Docodzimy oboje w pół minuty. Potem wracamy przez zatłoczone uliczki, ona z udami mokrymi od naszych soków. Szczęśliwa i dumna, podobnie jak ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×