nie mam kompletnie ochoty aby zyc

czasami mam ochotę umrzeć i czując ze się mogę zabić, skończyć z tym daje mi to ulge:(

No to witaj w klubie ;)

juz nie wiem co mam dalej robic :( z tym nędznym zyciem

Sorry ale nikt za ciebie go nie przeżyje nie uzalaj się bo nikomu nie chce się czytać takiej pizdy

no właśnie nikt mnie nie jest wstanie zrozumieć:(

czekam na smierc albo na cud ale pociesze cie - po smierci bedzie jeszcze gorzej, przynajmniej dla mnie

brak faceta, przyjaciol, paru znajomych ktorzy maja mnie w dupie... czasami mam ochote zabic sie z nudow :P

ja cie rozumiem a jaki jest twoj problem? typu:jestem brzydka i gruba czy inny?

ja ciebie rozumiem, wielu ludziom nie chce sie zyc, nie wiedza co zrobic ze swoim zyciem

po prostu mam problemy, ktore mnie przerastają

cudu sie raczej nie doczekasz to tylko na filmach ale na wszelki wypadek zagralam w totolotka, tylko ze znowu bedzie zalamanie

mi doskwiera przede wszystkim brak faceta, i nie chodzi tu o jakas wielka milosc ale o kogos kto wypelni mi czas tak po prostu

ja na szczescie nie mam zadnych powaznych problemow, ale nie umiem tego docenic i to jest moj najwiekszy problem :P

kazdy ma problemy i dla kazdego jego problem jest najwazniejszy, dla typowej matki polki przykladowo ktora ma wykarmic i utrzymac 2 dzieci i meza alkoholika za 1200 zl (znam taki przypadek) moj problem bylby bluznierstwem co najmniej, a ja bym sie z nia chetnie zamienila, wolalabym taki problem jaki ona ma

ja jestem tak zalamany ze nawet nie mysle o kobietach, one ni nie pomoga:(

mnie zabija samotnosc - dokladnie to slysze od rodzicow przez cale zycie :D ale moj problem jest dla mnie nie do przejscia i nie ma wyjscia z sytuacji

mnie zabija samotnosc - to wlasnie powtarzaja mi starzy przez cale zycie :D ale moj problem jest dla mnie nie do przeskoczenia, tylko cud moze sie zdarzyc, wpadlam przez to w depresje

Ja dziś też, choruję już długo i nie widzę szans na poprawę :(

to ty facet jestes? ile ty masz lat chloptasiu? strzelam ze nie wiecej niz 16. jak jestes gejem, to to nie zaden problem

zastanawiam sie czy w tym trudzie mozna odnaleźć jakoś sens :(

haha ja tez - a twoj problem na czym polega?

na co chorujesz? jakas choroba psychiczna czy inna?

mam 21 lat, pleć męska

moj problem? wg niektorych nie ma problemu, wg niektorych wyolbrzymiam, wg niektorych wystarczy spiac dupe i ciezka praca osiagnac cel, bo rzeczywiscie problem jest (to minimalna liczba osob, ktore dodatkowo uwazaja ze powazniejszy problem mam w glowie) trzecia opcja nie wchodzi w gre, bo pracowac na to musiaabym ze 2 lata, a mi sie nie chce bo mam depresje z powodu tego problemu i ja chce juz.

pisze melancholijne wiersze:(

Nie, to choroba skóry, która sprawia bardzo dużo bólu.

pomogę Ci dokończyć ;) ...stają się sensem życia grą o wszystko.... może jednak zacznij myśleć o kobietach :D:D:D

Człowiek w ciężkiej depresji nawet nie myśli o zalogowaniu się na jakimś niszowym forum i wylewaniu swojego żalu na nie wiadomo co.