Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 11111111111111111111222321

do facetow znających sie na autach

Polecane posty

Gość 11111111111111111111222321

na wstępie - jestem kobieta i sie na tym nie znam dlatego doradzam sie was drodzy mezczyzni :) otoz nie mam mozliwosci sprawdzenia ile pali moj samochod - licznik nie smiga, czasami sie obraca, czasami nie :) i chcialm sie spyta czy ktorys z was mniej iecej umialby mi powiedzic ile moj samochod spala gazu na 100 km ? inf : samochod to golf II, rocznik 89, silnik 1.3, czterobiegowy tylko. jestem w tych sprawach nemo, moglby ktorys z was mi ulatwic zadanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111111222321
dzięki :) a to dużo czy mało? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfg
duzo bo gdy porownasz do golfa II 1.6 diesel to on palil 4 l ropy na 100 przy predkosciach do 120km wiem bo takim jeżdże. Autko mam w dealnym stanie. Jak nowe mimo 91 rocznik. Czyli gaz nie zawsze taki tani... doliczajac instalacje, drozszy przeglad czeste wymiany swiecy i przepalanie od czasu do czasu benzyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na autach wszelkiej m
Na oko nikt tego nie oceni, ale sam fakt że licznik nie smiga" jest mocno niepokojący....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na autach wszelkiej m
A gaz się pakuje do auta które zarabia na firmę, inaczej to jakaś pomyłka. Więcej problemów z tym niż co warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"licznik nie smiga" jest mocno niepokojący" a co w tym niepokojącego? :D wózek ma 23 lata, więc mało co tam śmiga- ty chłopski filozofie. ważne żeby hamował, miał fotele i kierownicę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111111222321
haha no nie smiga bo popieram wypowiedz powyzej, jest juz stary jak swiat i z kazdym miesiacem cos sie w nim psuje :) ale juz niedługo... :D czyli gaz nieopłacalny waszym zdaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opłacalny. Kolega jest z tych, co jeżdżą na oleju z frytkownicy. Najchętniej wypierdolił sobie dziurę w podłodze i zapierdalał, jak Flinston. taki chłopski filozof

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×