Zostawił mnie jak psa w chorobie

Dajesz tytuł.... Zostawił mnie jak psa w chorobie.... a czy psa zostawia sie w chorobie... Nie? Ja rozumiem gdyby mial powod naprawde by Cie zostawic... albo powiedzial musze sobie to przemyslec czy cos ale to Ty jeszcze musialas napisac czy to koniec? bo on sam gnojek od siebie tego nie napisal . Chcesz byc z tchorzem? Prawdziwego mezczyzne nie poznaje sie jak zaczyna tylko jak konczy!

Mam 27 lat. Zadałam mu pytanie w sms tylko :,, czy to koniec,, a on odpisał :,,tak, mam dosyć tych sprzeczek,, i tyle, zero odzewu. Nie odebrał żadnego mojego telefonu, nie odpisał pozniej nawet na smsa ze sie martwię i chcę aby wszytsko byłowporządku i też cisza.Chciałabym mu napisać coś, że nie zostawia się nikogo taki sposób, że to nie był powód do takiego traktowanai,że zapierał się ze zrobi wszytsko a jedank mnie tak potraktował.Ze nie będę się narzucała i że życzę mu powodzenia. wiem, że nie powinnam tego pisać, ale czuję gdzieś w środku że muszę, chociaż i tak wiem, że to nic nie zmieni jesli on juz zadecydował, a moze to tylko jego zlosc, żeby mi pokazac, ze ma dosyc mojej nieufnosci...?

Mam 27 lat. Zadałam mu pytanie w sms tylko :,, czy to koniec,, a on odpisał :,,tak, mam dosyć tych sprzeczek,, i tyle, zero odzewu. Nie odebrał żadnego mojego telefonu, nie odpisał pozniej nawet na smsa ze sie martwię i chcę aby wszytsko byłowporządku i też cisza.Chciałabym mu napisać coś, że nie zostawia się nikogo taki sposób, że to nie był powód do takiego traktowanai,że zapierał się ze zrobi wszytsko a jedank mnie tak potraktował.Ze nie będę się narzucała i że życzę mu powodzenia. wiem, że nie powinnam tego pisać, ale czuję gdzieś w środku że muszę, chociaż i tak wiem, że to nic nie zmieni jesli on juz zadecydował, a moze to tylko jego zlosc, żeby mi pokazac, ze ma dosyc mojej nieufnosci...?

dziewczyno ja mam podoba chorobe do twojej tylko lekko lzejsza(moge zostac kaleka ale nie musze) i mimo ze bylam z facetem w czasie choroby kiedy wiadomo bylo dokladnie co mi jest i ba pokazalam mu nawet zdjecia skrajne w tej mojej chorobie ludzi na wozkach itp ale jakos to przełknal i bylismy dlugoi razem a on mmnie wspieral potem ja odeszlam ale z innych zupelnie powodow tak wogole kochana ty sie zajmij choroba bo sm to nie przelewki a nie jakims trutniem kiedy diagnoza?

ach i powiem jedno oni zostawiaja zdrowe, ladne swietne babki bo taka faceta natura tzn wiekszosci nie ma co sie tym martwic caly czas mozesz sie umawiac nie masz na czole napisane sm

na początku marca miałam paraliż prawej ręki i nogi, wszytsko minęło, zrobili skan nie wykryli ani guza ani wylewu bo tez podejrzewali na poczatku.Potem skobili mi tomograw głowy i rdzenia i wykryli na lewej połowie białe plamki i powiedzieli, że może byc to ale nie koniecznie...wczoraj miałam badania kolejne na oczy...wyniki za 2 lub 3 tygodnie, w sierpni jestem skierowana na kolejny skan więc nie wydaje mi się zeby tak szybko wykryli diagnozę...Poza tym nie mieszkam w Polsce i wydaje mi się, że nie będą się bardzo spieszyli aby nie wydać pochopnej diagnozy i do tego blednej bo za to mogliby poniesc całkiem spore konsekwencje...

Ja wiem, że nie mam wypisane na czole Sm, ale martwię się o to co będzie.To są naprawdę cięzkie chwile dla mnie...a on milczy, własnie wtedy kiedy go potrzebuję najbardziej...

a gdzie mieszkasz?

tylko nazwa kraju

uk

uk

moze wyjasnie czemu pytam o nazwe kraju jesli mieszkasz w bogatym panstwie i masz jeszcze na dodatek mozliwosc korzystania z ich opieki zdrowotnej to juz 1wsza wspaniala wiadomosc przypominam ze w polandzie interferon pacjenci dostaja tylko przez 3 lata potem nfz juz nie jest zainteresowane ich leczeniem straszne i potworne ale nic sie na to nie poradzi http://dziendobry.tvn.pl/video/wygrala-z-nfz-teraz-apeluje-do-ministra-arlukowicza,1,newest,39764.html tutaj jest reporaz o mlodej kobiecie ktora walczy z nfz o lek na sm;/

tak, świetnie zdaję sobie sprawę.Opiekę mam całkowiecie za darmo, wszytskie badania, leki itd...Polska to jedyny kraj unii europejskiej, gdzie nie refunduje się leczenia na tą chorobę.Miesięczny koszt wynosi kilkanaście tysięcy złotych...dramat... Czy powinnam mu napisać, że mnie to boli, że mnie zostawił w takim momencie? że kochający ludzie się tak poprostu nie rozstają?? że zwykła kłotnia nie powinna zawsze prowadzic do rozstania,że nie chcę go już więcej męczyć i zyczę mu powodzenia?? tak bardzo chcialabym aby zachował resztki honoru...spojrzeć mi w twarz i powiedzieć, nie chcę już z Tobą być...

tak, świetnie zdaję sobie sprawę.Opiekę mam całkowiecie za darmo, wszytskie badania, leki itd...Polska to jedyny kraj unii europejskiej, gdzie nie refunduje się leczenia na tą chorobę.Miesięczny koszt wynosi kilkanaście tysięcy złotych...dramat... Czy powinnam mu napisać, że mnie to boli, że mnie zostawił w takim momencie? że kochający ludzie się tak poprostu nie rozstają?? że zwykła kłotnia nie powinna zawsze prowadzic do rozstania,że nie chcę go już więcej męczyć i zyczę mu powodzenia?? tak bardzo chcialabym aby zachował resztki honoru...spojrzeć mi w twarz i powiedzieć, nie chcę już z Tobą być...

takze tego;) nie wracaj

nie mam zamiaru wracać do Polski bo jestem już tu bardzo długo, mam znajomych , jest generalnie dobrze.

nic mu nie pisz dziewczyno choroba-to stan w ktorym facet powinien trwac przy chorej, w biedzie i chorobie kojarzysz? jakbys byla zdrowa i urodziabys mu chore dziecko tez by odszedl to taki typ nie plaszcz sie przed prostakiem daj sobie szanse na prawdziwego faceta a nie chwasta nielojalnego ps ile lat jestes w uk ze korzystasz z ich sluzby zdrowia? placisz tam skladki? jestes obywatelem?? moze tez sie wyniose stad gdzies gdzie ldbaja o czlowieka

Jestem tu 5 lat.Pracuję też od pięciu.Płacę normalne podatki, to jest taki kraj, którym Ci się należy wszystko, dosłownie.Nie muszę się o nic martwić.Nawet teraz jeśli stracę pracę, dostaję pomoc od państwa.Bo jako,,chora,, jestem jakby jeszcze na większy prawach a oni tutaj szczególnie dbają o takie przypadki.

Jestem tu 5 lat.Pracuję też od pięciu.Płacę normalne podatki, to jest taki kraj, którym Ci się należy wszystko, dosłownie.Nie muszę się o nic martwić.Nawet teraz jeśli stracę pracę, dostaję pomoc od państwa.Bo jako,,chora,, jestem jakby jeszcze na większy prawach a oni tutaj szczególnie dbają o takie przypadki.

szkoda ze ja aktualnie nie jestem w stanie pracowac:/ bo jestem na rencie cale 540 zl super nie?

o kurde, to nie ciekawie.A dlaczego jestes na rencie?? to jakaś chorobowa czy co? tak długo nie żyję w Polsce, że nawet teraz już nie mam zielonego pojęcia co tam się dzieje.

bo choruje na podobna do twojej chorobe tylko mnij drastyczna od 12 lat

Dobrze, że teraz w takim momencie mojego życia nie muszę się o to martwić...Tak bardzo się boję...On milczy..Może rzeczywiście się mocno wkurzył? Może napiszę do niego?Może cokolwiek odpisze? Chociaż będę miała jasność co się dzieje, a jeśli nie odpisze to w sumie też będę miała jasność.Wiem, że takie pisanie nie doprowadzi do niczego jeżeli on już podjął decyzję...wiem, że się tylko poniżę.ale gdy człowiek jest w takiej sytuacji łapie się wszystkiego aby ratowac to co zostało a może raczej to czego już nie ma.Chcę mu napisać, że przykro mi, że tak się stało.Że może go uraziłam, ale dorosli ludzie tak nie postępują.Nie zostawia się kogoś od tak poprostu...po zwykłej kłotni.że powinniśmy być razem mimo wszystko, a on najwyrazniej nie był szczery w tym co mówił...że kochająca osoba poprostu taknie robi, nie zostawia drugiej w chorobie.Moze i to do niego nie dotrze ale przynajmniej bede miala czyste sumienie.

a na co dokładnie??

urazilas? kobito ty masz na oczach klapki nic tu po mnie pa

Ja w kwestii formalnej. Chyba powinno być "zostawił mnie jak sukę..." a nie jak psa.

czytam ciebie i jedyne co mam ci do powiedzenia to to ze jestes glupia. prosisz o rade, 15razy zadajesz to same pytanie czy moze masz napisac a w dodatku za wszystko sie obwiniasz. dziewczyny ci radza zebys nie pisala i sie nie plaszczyla ale ty dalej swoje ze moze jednak. po co pytasz o rady skoro sama wiesz najlepiej i chyba juz postanowilas co zrobisz a tu szukasz przyzwolenia i aprobaty dla swojego pomyslu.

tak szukam, ponieważ jestem w bardzo beznadziejnej sytuacji... Jest mi zle , bo przestał się do mnie odzywać w takim momencie. a ja go tak strasznie kocham.Może i robię z siebie wariatkę ale gdy człowiek znajduje się w takiej sytuacji poprostu ucieka sie do wszytskiego.Nigdy się nie rozstałaś z facetem? Nigdy nie czułaś się zle??? Nie szukam aprobaty,poprostu może żyję zwykłymi nadziejami i tyle ...

tak szukam, ponieważ jestem w bardzo beznadziejnej sytuacji... Jest mi zle , bo przestał się do mnie odzywać w takim momencie. a ja go tak strasznie kocham.Może i robię z siebie wariatkę ale gdy człowiek znajduje się w takiej sytuacji poprostu ucieka sie do wszytskiego.Nigdy się nie rozstałaś z facetem? Nigdy nie czułaś się zle??? Nie szukam aprobaty,poprostu może żyję zwykłymi nadziejami i tyle ...

tak szukam, ponieważ jestem w bardzo beznadziejnej sytuacji... Jest mi zle , bo przestał się do mnie odzywać w takim momencie. a ja go tak strasznie kocham.Może i robię z siebie wariatkę ale gdy człowiek znajduje się w takiej sytuacji poprostu ucieka sie do wszytskiego.Nigdy się nie rozstałaś z facetem? Nigdy nie czułaś się zle??? Nie szukam aprobaty,poprostu może żyję zwykłymi nadziejami i tyle ...