Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukajacasali

bialy dworek prazmow

Polecane posty

Gość szukajacasali

hej, mial ktos na tej sali wesele badz bawil sie na niej? Jesli tak to prosze o opinie tej sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj miałby okazję byc w tym miejscu. Niestety porażka ! Nie można nigdzie znaleść opinii o tym sali bo szukałam więc mysle że moja opinia się przyda. Samo miejsce ok. W toalecie nawet podpaski i zestaw do szycia. Wystrój bardzo ubogi ale miejsce przestronne. ALE JEDZENIE DRAMAT ! ! ! pragnę powiedziec że nie Jesu to tylko moja opinia ! Nie było ani jednej osoby przy naszym.stole która by nie podzielała mojej opinii. Jedzenie marne bardzo. Flaki okropne, rosół taki sobie. A ciężko zrobi kiepski rosół ! Dania główne bardzo marne. Sałatki przeciętne nawet owoce były nie dobre ! Obsługa tak do 2 w nocy.jeszcze jakoś dawała radę. Ale potem.... Alkoholu brakło w stokach. Napoje nie odniesione. Kelnerki np. Zapominały o naszym stole. Trzeba było prosić o dania gorące. Syn właścicielki pijany. Więc nie mógł dodawać alkoholu. Zostawiłam danie ciepłe nie ruszone prawie poszłam do toalety ZNIKNĘŁO. powtórzyła sie to dwu krotnie. Generalnie nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmująca
Miałam wątpliwą "przyjemność" wynajmować tę salę. Sala piękna, jedzenie w miarę dobre, ale w małych ilościach (tatara nie udało mi się spróbować, kluski śląskie białe a nie szare, ciasto suche, prawdopodobnie z poprzedniej imprezy podane jak za króla Popiela zupełnie inne niż sobie życzyliśmy. Właścicielka ma ze wszystkim problem oprócz brania pieniędzy. W pokojach hotelowych policzono nam za łóżka, które były nie ruszone tylko ze względu na brak ręcznika. Pragnę nadmienić, że ręczniki w opłakanym stanie po 1 sztuce na osobę. W pokojach potworny smród z kanalizacji, taki, że mimo zmęczenia trudno było zasnąć. Wstyd mi było przed gośćmi. Żadnej pomocy w trudnych sytuacjach. Ojciec trzyletniej dziewczynki proszący w kuchni o lód usłyszał odpowiedź, żeby rozmasować dziecku stopę bo lodu nie ma. Później dziwnym trafem (po ostrej wymianie słów )lód się znalazł. Patera na tort została oddana brudna. Przy dekorowaniu sali też same problemy, sala udostępniona tylko od 7 do 17 i większość rzeczy nie do ruszenia. W dodatku kazano nam zabrać dekoracje i resztki jedzenia zaraz po poprawinach, na innych salach robi się to w poniedziałek. Rzeczy pozostawione w pokojach hotelowych zostały wyrzucone do kosza pomimo, że właścicielka wiedziała, że będziemy jeszcze tego dnia na sali, a nawet jeśli byśmy nie byli miała do nas numer telefonu. Jeśli chcecie mieć dodatkowy stres wynajmijcie tę salę, ale zasugerujcie właścicielce, że powinna przekazać prowadzenie interesu córce, która jako jedyna wykazywała rozsądek i dobrą wolę. Syn właścicielki, który miał roznosić wódkę, dosypiał po kątach a młody musiał go budzić, bo na stołach puste butelki. i uwaga na umowę, w której w standardzie wyposażenia sali są pokrowce na krzesła a od nas zażądano opłaty w wys. 6 zł. gdzie wszędzie można wypożyczyć pokrowce za 3-4 zł. Podobno zmieniono teraz umowę i pokrowce są płatne, ale lepiej dokładnie czytajcie. To jest moja opinia w 100% zgodna z rzeczywistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec01
Co wy piszecie jedna i druga. Byłem u nich łącznie 6 razy: 4 wesela i 2 razy sylwester i pójdę jeszcze raz. Jedzenie robią dobre i smaczne, sałatki świeże, owoce jakie matka natura urodzi, wódka zimna i muzyka gra. Proszę nie oglądać Magdy Gesler, otworzyć restaurację i pracować, pracować, pracować. Zobaczycie że to nie jest łatwe. Będziecie wiedziały że klient zawsze ma oczekiwania niespełna Hotelu na starówce, oczekuje krabów podanych na srebrnych paterach i wychodzi rozczarowany bo jest potraktowany jak każdy (nasz klient nasz Pan, ale nie pępek świata). Ja prowadzę 2 pizzerię, wiem o czym piszę. Dlaczego? Bo w swoim życiu byłem managerem w kilku restauracjach, mniejszych i większych. Mam 32 lata doświadczeń pracy z ludźmi w gastronomii. Dlaczego Kelner/Kelnerka chętnie biega przy jednym stoliku a przy drugim go niema? Przez was samych, jakie wrażenie robicie na osobie która z wami pracuje i jak się do niej odnosicie, taką obsługę dostaniecie. Zwykła relacja człowieka z człowiekiem. Nic innego. Moja rada, idź do pracy na miesiąc jako kelner/kelnerka. Zobaczysz jak cię potraktują z szacunkiem i jak miło ci będzie do nich podchodzić :P Dekorowanie sali w 10h to mało czasu? Co tam można tyle robić jeżeli się pracuje a nie pije kawę. Moi pracownicy pomalowali by ten budynek w 10h. Bajki które tu opowiadacie wyglądają na działanie życzliwej konkurencji lub kogoś zazdrosnego, chociaż to tylko moje przypuszczenia. Dlaczego? Bo wyrażanie opinii to pokazanie plusów, minusów i wyciąganie wniosków. Same minusy? Nie przesadzajmy. Powtórzmy sobie jedno: "Wszyscy jesteśmy TYLKO ludźmi". Zmianę oczekiwań klientów widzę codziennie i wpływ zachodniej TV na wyśrubowanie oczekiwań. Ale takich obserwacji i takiego poglądu niema nikt kto nie ma doświadczenia i lat obracania się na rynku gastronomii. Nie możecie tego zaobserwować, ale tematy które porusza TV w zakresie gastronomii są przynoszone przez klientów do moich pizzerii, managerowie z restauracji w których pracowałem potwierdzają moją opinię. Nikogo nie obraziłem, nikogo nie pochwaliłem. Mówię jak jest. Pozdrawiam Bywalec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie pan nie w roli gościa a w roli zamawiającego imprezę, to zmieni pan zdanie. Owszem gościom może się podobać, bo nie mają do czynienia z właścicielką. Nie zamierzam z panem dyskutować, ale proszę nie podważać mojej opinii -bo chyba nie o to chodzi. Chodzi o to, aby ludzie, którzy będą tam zamawiać salę byli zadowoleni. Pozdrawiam i życzę miłej zabawy w Białym Dworku. Gdybym była gościem może była bym zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja robiłam w Jaworowym Dworze 40 km od Warszawy, to jest 18wieczny dworek szlachecki przerobiony na hotel, no klimat niesamowity!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze wesele odbyło się właśnie w Białym Dworku. Nie mam nic do zarzucenia ani sali, ani tak jak wielu z Was tutaj pisze, właścicielce. Myślę, że taki ma sposób bycia, jednak potrafiła doradzić, rozwiać wątpliwości, czy pocieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×