moj byly

czy to chamstwo ze wiedzial ze strasznie sie wczoraj czulam choruje nie wiadomo co mi do konca jest a on napisał idz do lekarza a jak nie to na pogotowie dzwon i nic wieczorem nawet nie zadal pytania sms czy sie dobrze czuje co u mnie wczoraj przez ta sytuacja zerwalam z nim kontak bo wczesniej mnie olewal odzywal sie jak on potrzebowal mimo to kilka dni temu porozmawialam z nim gdy dzwonil gdy naomiast ja napisalam zignorowal moje smsmy wiec sie wkurzylam bo znow wygladalo na powtorke tego co bylo

jestes mu zwyczajnie obojetna, tylko kultura powstrzymała go od tego by wcale ci nic nie odpowiedzieć

hmm wiesz a co powiesz na to po tym jak przestalam sie do niego odzywac bylam tydzien temu u niego oddac mu jego rzeczy bo kilka z nich zostalo to prosil bym weszla na herbtke porozmawiala niby o konkretnej sprawie ale wykorzystal to by spedzic czas ze mna dluzszy mam do oddania mu kasę dosc spora suma stwierdzil ze jak zrobie kurs ktory rozpoczelam to dlugu nie ma hmmm czy jestem calkowicie obojeta?