mój szwagier nierób

Mam problem mieszkam z mężem i dwójką naszych dzieci w domu teściów, którzy nam go w cudzysłowiu dali, bo wyjechali 5 lat temu za granicę razem z moim szwagrem, który jest maminsynkiem a ma 23 lata i nawet gazu sobie nie umie odkręcić, w zeszłym roku teściowa nas poprosiła żebyśmy go wzięli na rok bo zaczął studia, ponieważ przez dwa lata nie mógł pracy za granicą znalesc. Zgodziliśmy się, ponieważ teściowa przysyła nam pieniądze na jego utrzymanie, ale minął rok a on nadal u nas mieszka a mój mąż mu usługuje. Gotuje mu codziennie obiady jeżdzi po niego na przystanek bo mieszkamy na wsi a ode mnie wymagają że mam mu prać i po nim sprzątać a moja teściowa codziennie się wypytuje czy jej ukochany synek już wrócił ze szkoły i czy jest zdrowy. Ja już tego dłużej nie wytrzymać nie wiem jak mam się go pozbyć nie piore mu ani nie gotuje nie sprzątam bo mam swoje dzieci ale mój mąż nadal mu usługuje i najwyrażniej nie chce się go pozbyć żeby swojej mamy nie ranić. To jest ich dom i nie umiem im powiedzieć że ja jestem przez to nieszcvzęśliwa bo codziennie się z mężem o to kłócimy. Pomóżcie.

Moze oni Ci wszystkiego nie umowia i on jest w jakis sposob uposledzony?

trudna sprawa. myślę że powinnaś na spokojnie po rozmawiać z mężem i powiedzieć mu że jego brat jeśli się nie zmieni zawsze będzie utrzymankiem rodzicw a jeśli ich zabraknie to będziecie mieć go całe życie na swojej głowie. będziecie musieli go utrzymywać prać jego rzeczy gotować itp. może to da do myślenia twemu mężowi. dla teściowej trudno będzie to wytłumaczyć skoro sama go tak wychowała. dziwi mnie że twój mąż nie jest taki leniwy.

trudna sprawa. myślę że powinnaś na spokojnie po rozmawiać z mężem i powiedzieć mu że jego brat jeśli się nie zmieni zawsze będzie utrzymankiem rodzicw a jeśli ich zabraknie to będziecie mieć go całe życie na swojej głowie. będziecie musieli go utrzymywać prać jego rzeczy gotować itp. może to da do myślenia twemu mężowi. dla teściowej trudno będzie to wytłumaczyć skoro sama go tak wychowała. dziwi mnie że twój mąż nie jest taki leniwy.

znajdź mu dziewczynę. Poważnie. Jak zacznie zapraszać dziewczyny to zacznie tez myslec...by dobrze wypaść, by miec czyste spodnie, by w pokoju bło czysto... Z moim bratem tak było. Syf i kiła w pokoju...ale jak zaczął spotykać sie z jedną panna to nawet mnie czasem poganiał ze nie umyłam po sobie talerza...lub ze ręcznik położyłam na wannie.

nie jest upośledzony całe dnie gra w komputerek jak wraca ze swojej szkoły a teściowie zrobili z niego geniusza chociaż to tłuk

nie jest upośledzony całe dnie gra w komputerek jak wraca ze swojej szkoły a teściowie zrobili z niego geniusza chociaż to tłuk

mój szwagier nie jest upośledzony ale mu tak jest wygodnie on całe dnie gra na komputerze a mój mąż mu usługuje jak moja teściowa

mój szwagier nie jest upośledzony ale mu tak jest wygodnie on całe dnie gra na komputerze a mój mąż mu usługuje jak moja teściowa

on nie jest upośledzony całe dnie gra na kompie i noce bo w nocy też siedzi

on nie jest upośledzony całe dnie gra na kompie i noce bo w nocy też siedzi i jest mu tak wygodnie

mojej teściowej nie da się wytłumaczyć bo ona twierdzi ze szwagier jest skryty spokojny próbowałam jej powiedzieć że skoro mieszka u nas w domu to niech sprząta swój pokoj bo mi się jakieś robactwo zalęgnie ale ona szukała winy w moim mężu że jak był mały to też nie sprzątał oni nie rozumieją że my nie jesteśmy jego rodzicami i mamy swoje dzieci i nawet prywatności w ogole

skoro to jest dom tesciow i wam sie nie podoba,ze mieszka w nim jego brat (wiec jego dom rodzinny),to szukajcie czegos sami.nie rozumiem was.poza tym to nie jest male dziecko i jesli macie z nim problemy,typu sprzatanie itd,t rozmawiajcie bezposrednio z nim,a nie przez mamusie

nie stać nas na znalezienie sobie mieszkania a wynajmować nie będziemy tu chodzi o to że mój mąż nie widzi problemu że mu usługuje ale mnie krew zalewa jak się na to patrze mój mąż nie widzi tego że w jego rodzinie jest poniżany a oni oczekują że skoro się zgodziliśmy żeby z nami mieszkał to wszystko będziemy za niego robić bo on musi się uczyć a że ja pracuje na pół etatu to myślą że ja mam wszystko robić robiłam to przez pół roku ale ile można

Może jak się prześpię ze szwagrem to coś się odmieni ? Jak myślicie ?

Ha ha hahahahhha dobre naprawdę dobre ;)

to jeszcze nic jak ma 23 lata i studiuje bo jeszcze zdazy prace znalezc.jakbyktos mieszkal tak jak ja u rodzicow mjej zony i do tego jej brat ktory jest wlascicielem niestety.ma 37 lat kawaler ,cale zycie nigdzie nie robil tylko robil u siebie na gospodarce(około 2ha ziemi,3 swinki i 1 krówka). 4 lata tu mieszkam i narazie ma on kase na koncie z tego co sprzedal stodole murowana i okolo 2 haziemi terazjuz ziemi nie ma,prawie zerowe dochody ze swojego mikro gospodarstwa.renty tez niebedzie mial bo krusu nie oplacal.kase jeszcze ale skonczy sie,bo na dlugo mu nie starczy.jego praca to godzinka dziennie.oprzatnac 3swinki i napalic w piecu.taki 3 emeryt w domu bojego rodzice maja ponad 60 lat.tez po-ebani ja on.zona niestety nie pracuje narazie ale szuka pracy.ja tylko pracuje.mamy 1 dziecko corke 3-letnia.niestety nie mam po coszukac wynajmu bo sam nie oplace wszystkiego.nie wiemjak oni mogli wychowac takiego ferdka.ja tu mam codziennienerwy i stres.niestety trzeba sie meczyc:( co wy na to?

Szwagier nierobto prawdziwa plaga-moj maz utrzymywal pasozyta przez 6 lat naszego malzenstwa. Nie pomagaly prosby,lzy, wieczne tlumaczenie mojego meza ze jego brat przeciez jest mlody nie poradzi sobie,trzeba mu pomagac(pomoc owszem ale nie 25letniemy pasozytowi po gimnazjum, ktorego jedyne zainteresowania to kur..wki i gorzalka a do pracy dwie lewe rece) bralam po dwa etaty,zebym sie matki prosic nie musiala o pieniadze na podstawowe rzeczy takie jak podpaski ktore w pewnych momentach byly dla mnie nie lada luksusem,bo nie dosc ze maz oddawal cala wyplate gnojkowi to jeszcze mi podbieral z konta...jak sie stawialam ze nie dostanie pieniedzy ode mnie to bylam przez obu i jeszcze przez tesciowa wyzywana od najgorszych,grozono mi,szantazowano.az doszlo do tego ze w koncu sie spakowalam i powiedzialam dosc.wyprowadzilam sie do matki.Maz zrozumial ze tak dluzej byc nie moze i przestal utrzymywac pasozyta.i sielanka trwa juz 3 lata ale widze ze znowu zaczynaja sie prezenciki dla pasozyta i juz bardzo mi sie to nie podova...oczywiscie w oczach szwagra i tesciowej jestem wrogiem nr jeden:-)

A co to znaczy że teściowie wam dali dom ? macie na to papiery od notariusza czy odbyło się to że tak powiem na gębę? jeśli wam przepisali to powiedz szwagrowi że ma miesiąc czasu na znalezienie nowego lokum ,a jeśli na gębę to albo egzekwuj od teściów żeby wam zapisali a wy spłacicie szwagra albo szukajcie sobie nowego mieszkania

Zróbcie tak, że on sam sobie będzie gotował (dawajcie mu kasę na każdy tydzień). Myślę, że jemu to też będzie bardziej odpowiadać. A mąż niech nie jeździ po niego codziennie tylko od czasu do czasu.

Na pewno Cię to nie pocieszy, ale ja mam brata nieroba, który jest pod 40, mieszka z nami, w swoim życiu przepracował dwa lata z czego większość czasu spędził na lewym L 4.