Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matko z córką i synem

Co myślicie o ojcach,którzy nie płacą alimentów na swoje dzieci. Albo stać ich

Polecane posty

Gość Xynthia inc.
Szczotkowalnia, piszesz o pojedynczym przypadku a i tak powszechnie wiadome jest , że koszty utrzymania dziecka są zawyżane przez matki żeby tylko dostały jak najwięcej i same od siebie musiały jak najmniej dołożyć albo najlepiej nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej pewne, niż to, że wszystko wydała na dzieckowe potrzeby. Nie mam dzieci. Jestem zbyt odpowiedzilny na to. Póki co nie stać mnie na życie na poziomie wytarczającym do utrzymania własnego dobrostanu plus zapewnienie dziecku perspektywy na lepszą przyszłość. Wolę żyć w miarę wygodnie bez dzieci. W przeciwieństwie do ciebie jestem po prostu myślącym człowiekiem - system alimentacyjny nie dziala. Jest to co prawda tylko pochodna tego, ze w polsce system nie dziala w ogole (rozliczni nie pracujacy są utrzymywani przez nielicznych pracujących, ktorz są zbyt obciążeni daninami). Jeśli ci tak źle zrob to co proponowałem - oddaj dziecko ojcu i ty płać mu alimenty. Ciekawe jak wtedy będziesz śpiewać i ile będziesz gotowa oddać ze swoich dochodów, hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
pojedynczy przypadek? nie sądzę; notorycznie czytam lub słyszę o alimentach na poziomie 300-400 zł :( pojedynczymi przypadkami są alimenty powyżej tysiaka :) mimo wszystko obstawać będę przy swoim: matka nie musi płacić połowy kosztów utrzymania dziecka bo sprawuje nad nim opiekę niemal 24h/dobę i nie pieprzcie mi o biednych tatusiach bo jakoś sprawy prowadzone o sprawowanie wyłącznej opieki nad dzieckiem przez ojca naprawdę należą do rzadkości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Raczej facet nie ma wyboru, dziecko zawsze zostaje przy matce o ile nie jest pijaczką chociaz i tu są wyjątki , a ojciec nawet jak bardzo chce to nie ma i tak nic do powiedzenia w tej kwestii dlatego nie musi płacić więcej niż połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra sobiiiiieeeee
wezcie sie za robote glupie baby a nie alimenty i alimenty.... Jak wam sie cos nie podoba to oddac dzieciaka ojcu albo do domu dziecka-a nie bedziecie stekac i stekac,i malo i malo.... Dodam ze sama tez wychowuje dziecko i mam tylko 200zlalimentow i jakos zyje....a jak widze te pazerne mamuski,niedojdy zyciowe to niedobrze mi sie robi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ szczotkowalnia Jeszcze raqz napiszę. Oddaj dziecko ojcu i sama płać niewielkie alimenty. A z tego co ci zostanie utrzymuj się. Czego wciąż piszesz to samo. Oj coś mi się zdaje, że jesteś po prostu niezaadną, chciwą, a mściwą babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
Jaaaaasne, jestem chciwą i niezaradną życiowo babą :D Poczytaj może najpierw moje wcześniejsze wpisy a potem oceniaj :) do tej co ma 200 zł alimentów i nie narzeka: nie rozśmieszaj mnie, może zarabiasz 4-5 tys. dlatego jest ci dobrze, w innym przypadku zmyślasz albo udajesz kogoś kim nie jesteś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahahhhahah
oj, żeby to ojcowie chcieli brać swoje dzieci.... Niestety oni po rozwodzie mają przed oczyma wizję długonogiej laski i sex do upadłego. Na dziecko w tej wizji nie ma miejsca. A to, że matka ma płacić 50% kosztów utrzymania dziecka, to szczyt głupoty. Matka opiekuje się tym dzieckiem 24 godziny na dobę, a tego nie bierzecie pod uwagę. W ogóle dla mnie kązdy facet, który skąpi na swoje dziecko, to skurwiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
A ilu facetów chciało miec dzieci a ile kobiet? To w małżeństwach żony zazwyczaj miauczą facetowi, że chcą mieć dziecko i go namawiają i przekonują jak to umocni związek...a później gdy coś nie wyjdzie oczekują pokrycia większości kosztów przez byłego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak chciwe, niezaradne baby. A jakie zawistne! Jużci, jużci każdy alimenciarz po rozwodzie ma pełen bagażnik długonogich dup. Facet jak się rozwiedzie z wariatką to co najwyżej do burdelu się przejdzie albo ustawi na niezobowiązujący seks od czasu do czasu miast ladować się w kolejny związek. coś mi się wydaje, ze te mamuśki to jakieś baby bez wykształcenia (pedagogika i tym podobne to żadne wyksztalcenie), bez znajomości językow co najpierw wyrwaly faceta, później zaciążyły i chcialy siedzieć na dupie i nic nie robić przez cale zycie. A tu związek pierdyknął i złapała za dupę bida. Ja bym 100kroć wolal wziąć dziecko do siebie i związać się z jakąś bezpłodną kobietą niż utrzymywać takie śmieci i pasożyty jak wy dwie, zawistne lenie - liczykrupy "Matka opiekuje się tym dzieckiem 24 godziny na dobę, a tego nie bierzecie pod uwagę." Znaczy się nie pracujesz? Oddaj ojcu pewnie będzie woleć oplacić żłobek niż ci żarcie i mazidla... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
jasne, wymiauczą sobie dziecko, a potem hajda do sądu po alimenty i balować za te 3 stówy :D zaczynam podejrzewać, że wypowiadają się tutaj niesprawni umysłowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ szczotkowalnia ODDAJ, QRWA, DZIECKO OJCU, I PLAC MU ALIMENTY, JAK CI TAK ZLE. Durna krowa po polskiemu nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
ależ piszecie głupoty. Dziecko to nie tylko pieniądze- dziecko to także czas poświecony na wychowanie. Nigdy nie zrozumiem meżczyzn, którzy uchylaja sie od ojcostwa- i materialnie i emocjonalnie. Myślą, ze zapłaca te 300zł miesięcznie i "problem" z głowy- a tak nie jest. Też mam dziecko i wiem ile nas kosztuje - i czasu i kasy. Jak się rozchoruje jak się trzeba nakombinować, podzielić jakoś, zeby pracodawca krzywo nie patrzył. Nie wspmnę o wszystkich buntach dwulatka, trzylatka... Mało wiecie, a piszecie jakie to kobiety są chciwe...Mysle, ze wiele tych kobiet zgodziłoby się, zeby facet zamiast kasy kupował rzeczy dziecku i dzielił nad nim opiekę. I tyle ode mnie, bo pomimo, ze samotną matka nie jestem to dziecko mam i wiem ile ono "kosztuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Xynthia inc. Mi się tam do dzieci nie pali. Zresztą, żadnemu facetowi się nie pali, chyba że glupi, albo liczyć nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się męskie cioty
bierze ślub z kobietą, to trzeba się liczyć, że z tego będzie rodzina, a szczególnie dzieci. Jak się nie chce mieć dzieci to się żeni w własną ręką i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chce miec dzieci na ten przykład. Wielu facetów, których znam tez nie chce ale to nie znaczy, ze nie chcemy mieć stałej partnerki. jeżeli ona natomiast chce mieć dziecko to ja jej moge w tym pomóc ale niech sie potem nie spodziewa, ze ja sie będe wczuwał. oczywiście moje zdanie na ten temat przedstawiam zawsze na początku, zeby potem nie była zaskoczona. A że wiekszośc kobiet myśle, ze my sobie tak tylko gadamy a po porodzie zmienimy zdanie to juz kwestia waszej naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
"ależ piszecie głupoty. Dziecko to nie tylko pieniądze- dziecko to także czas poświecony na wychowanie." Cały dzień w przedszkolu albo w szkole a później przed tv lub kompem nazywasz wychowaniem? Chyba , że przeklinasz tak te weekendy , kiedy szkoła zamknięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
Ja jestem mężatka i nie mam zamiaru mieć kiedykolwiek dzieci więc dlaczego wypowiadasz się za wszystkich? Że jak ślub to niby od razu dzieci? dobre sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
nie mam komu oddawać, bo razem córkę wychowujemy :):) I nie opisuję żadnej martyrologii- po prostu dla kogoś, kto nie ma dzieci jego "wychowanie" sprowadza sie tylko do pieniędzy- a to nie tak do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Pierre
ta Twoja pomoc w tym, żeby partnerka miała dziecko z Tobą zaczyna się i kończy na jej wyrżnięciu bez gumki xxx razy? Tobie normalnie trzeba dać medal za poświęcenie i bohaterstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w normalnej rodzinie kasa i
czas posiwecony dzieciom dziela sie na pół. samotna matka poswieca dziecku 100% czasu a nie 50% jak w pelnej rodzinie, to kasy powinna płacic mniej, logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
'w normalnej rodzinie kasa i czas posiwecony dzieciom dziela sie na pół. samotna matka poswieca dziecku 100% czasu a nie 50% jak w pelnej rodzinie, to kasy powinna płacic mniej, logiczne." a pokaż mi normalną rodzinę, w której tak jest? Jak patrzę po znajomych to mimo związku i tak dzieckiem zajmuje się głównie kobieta a mąż wraca zmęczony z pracy i na tym się jego rola kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Xynthia inc.
nie piszemy tu o wyjątkach. Większość bierze ślub, by potem mieć pełną rodzinę: czytaj dzieci, a to, ze Ty nie chcesz, to nie bierz tak tego osobiście, bo tu o nie o Tobie mowa. Czego się ciskasz w tym temacie jak ciebie nie dotyczy zgorzkniała babo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Xynthia inc.
*zgorzchniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Pierre
dyplom trzeba wsadzić ci w tyłek, a szarfę przewiązać na kutasie tak bez usechł i po niedługim czasie odpadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xynthia inc.
"Czego się ciskasz w tym temacie jak ciebie nie dotyczy zgorzkniała babo?" widocznie w jakimś stopniu dotyczy skoro się tu udzielam. I na pewno nie jestem zgorzkniała jak kobiety tu się wypowiadające. No , muszę przyznać, że mimo, iż ze zdaniem szczotkowalni się nie zgadzam to jest ona w tym temacie jedyną niezgorzkniałą kobietą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca kafeteryjny
w zasadzie to nie powinienem odpowiadać na czyjeś debilne teksty, ale tym razem zrobię wyjątek. piszecie tu, że ojcowie po rozwodzie nie chcą sami wychowywać dzieci, to po co są w tym kraju organizacje walczące o praw ojca? bo po pierwsze prawo w tym zakresie jest patologiczne a po drugie może jednak takich ojców wcale nie jest tak mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×