Co myślicie o ojcach,którzy nie płacą alimentów na swoje dzieci. Albo stać ich

na zakup papierosów i alkoholu w kwocie miesięcznej ok 1000 zł a na dziecko płacą 300???

to dno

facet placi 300 i mamusia ma obowiazek dolozyc 300 wiec to razem 600 a na utrzymanie np malego dziecka to duzo na takiego w wieku szkolnym to malo

Uważam, że pieniądze należą się dziecku jak psu miska. Ojciec może nie chciec w ogóle mieć kontaktu ze swoim dzieckiem natomiast nie powinien się burzyć , że płacić trzeba. Tak samo wydaje mi się, że kwota alimentów nie powinna być uzależniona od ilości wydawanych pieniędzy na siebie przez ojca tylko od rzeczywistych potrzeb dziecka. Nie oszukujmy się. Jeżeli faceta stać to może na swoje zachcianki wydawać nawet i kilka tysięcy ponieważ to jego zarobione pieniądze. 300zł alimentów to przesada natomiast 600 już ok. Choćby nie wiadomo ile zarabiał. Chyba , że sam będzie chciał dawać więcej , to już inna sprawa.

mam dziecko w wieku szkolnym, sama szkoła 200 (obiady, klasowe itd), zajęcia dodatkowe 200, dzieci chodzą na urodziny i inne imprezy to koszt w tym miesiącu 150. A gdzie ubrania, buty (dzieci tak szybko wyrastaja), lekarstwa jak jest potrzeba o jedzeniu nie wspomnę:O Ja dostaję na syna 1050 poza tym dodatkowe pieniądze na wakcje, świeta itp.

mój mąż na swoje dzieci z poprzedniego małżeństwa (2 synów) płaci 3500 a mamy też swoje dzieci.

ok ale ja pisalam na male dziecko nie wierze ze dziecko w wieku 2-3 lat potrzebuje na utrzymanie 2100 zl bo skoro maz placi ci 1050 to rozumiem ze ty drugie 1050 dokladasz a jezeli chodzi o dzieci w wieku szkolnym to owszem wydatki sa kolosalne

spróbuj sobie wyobrazić przez chwilę....albo i tak nie dasz rydy

nie rozumiem tylko takich kobiet ktore podwyzszaja alimenty zeby miec na swoje wydatki a nie chce im sie tylka ruszyc do pracy i tylko zeruja na bylych a znam kilka takich niestety

nie oszukujmy się, alimenty powinny zaczynać się od tysiaka w górę na dziecko w wieku szkolnym i nigdzie nie jest napisane, że ojciec i matka płacą je pół na pół bo jak ojciec ma dzieciaka w doopie to można mu zasądzić 70-100% kosztów utrzymania :) i to jest sprawiedliwe a takich co nie płacą wsadzałabym do pierdla bez żadnych ceregieli

żona męża 299, jak ktoś dużo zarabia to takie płaci. Co mamy myśleć? Wiem z doświadczenia, że po 18 roku życia robi się ciężko bo dziecko samo musi się upominać o pieniądze. A to nie jest łatwe gdy ojciec zawsze ma jakieś usprawiedliwienie i nie wiadomo czy realne czy nie.

dla mnie jedyną przyczyną dla której facet nie płaci alimentów jest to, że ma dziecko w dupie i tyle. Nie ma siły jak facet jest zdrowy i sprawny zawsze jakiś grosz zarobi i na dziecko powinien dawać. Jak nie daje, to znaczy, że z niego szmaciarz. Ja nie sprzeciwiam się, że mąż płaci tyle na dzieci, bo wiem jakie są potrzeby przy małych dzieciach a co dopiero takich, które chodzą do szkoły. Co chwilę na coś się płaci, mimo tego, że niby edukacja jest darmowa. Ponadto dzieci też mają potrzeby rozrywkowe i trzeba im to również zabezpieczyć.

myślimy, że pragną bliskiego spotkania z komornikiem ;)

"George H.W. Bush to w rzeczywistości George Scherff, nazistą wysłanym aby zniszczyć Amerykę. Scherff był asystentem genialnego naukowca Nikola Tesli któremu ukradł wszystkiej jego wynalazki. Sam Hitler bez wątpienia żył jeszcze w 1997 roku i przebywał w Montanie wraz z byłym nazistowskim lekarzem-ludobójcą, Josefem Mengele. Przy życiu i w dobrej formie utrzymuje ich wszystkich dieta hormonalna i ludożerstwo. Dla osób które miały przyjemność obejrzeć film Zodiak Davida Fischera - owym tajemniczych niezidentyfikowanym do dziś mordercą jest właśnie Josef Mengele."

nie oszukujmy się, alimenty powinny zaczynać się od tysiaka w górę na dziecko w wieku szkolnym a jak tatus zarabia najnizsza krajowa to skad ma wziac tego tysiaka??? pytam tak z ciekawosci sama jestem samotna mama ale nie dostaje alimentow na dziecko

'nie oszukujmy się, alimenty powinny zaczynać się od tysiaka w górę na dziecko w wieku szkolnym i nigdzie nie jest napisane, że ojciec i matka płacą je pół na pół" Tak, oczywiście, najlepiej żeby facet pokrywał w całości utrzymanie dziecka, które zazwyczaj było zachcianką kobiety ;) Wstyd...

przecież pisałam o dziecku w wieku szkolnym rocznik 2004 jeśli chcesz tak dokładnie wiedzieć, pierwsza klasa:O dla mnie nie ma żadnego usprawiedliwienia, jest dziecko ma swoje potrzeby , to trzeba płacić. Jak kogoś nie stać, to do pracy dodatkowej zapraszam. Niestety jest wielu facetów, których stać ale nie płacą, bo się odgrywają na swoich byłych. Tylko, że nie krzywdzą ich tylko swoje dzieci.

Myśleliście, że marihuana to tylko i wyłącznie używka młodych, zbuntowanych i narkomanów? Otóż nie! Jak się okazało, członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z K. (nazwy miejscowości nie publikujemy ze względu na prośbę mieszkańców) od ponad roku namiętnie paliły marihuanę! Średnia wieku w KGW wynosiła siedemdziesiąt lat!!!

jestem pewien na 100% że gdyby sytuacja się wyrównała to znaczy, że byłoby tyle samo płacących kobiet (mających ustalony przez łaskawy sąd czas kiedy mogą mieć jakiś kontakt z własnym dzieckiem) to liczba niepłacących szybko by się zrównała tego jestem pewien jak choolera

mój wujek nie płaci alimentów tylko kupuje swojej córce różne rzeczy (część książek, ubrania, płaci za rozrywkę którą on jej zapewnia) - aby jego była żona nie brała tych pieniędzy dla siebie :P

jeszcze ciocie skoro robi jej na zlość :) tak jakby potrzeby dziecka zamykały się w kupieniu kilku książek, rozrywki raz na 3 tygodnie i ciuchach :O a gdzie reszta? ja dokładnie obliczyłam, że bez jedzenia, rachunków, wakacji itd wydaję na dziecko (8 lat) miesięcznie ok 800 zł

aha i ta ciocia to chyba kocha wujka, skoro na to wszystko się godzi. Dawno powinna sprawę uregulować sądownie a nie bawić się w gierki z ex

800 zł bez jedzenia to można wydawac na dziecko jeśli nas na to stać. Jeżeli nie stac to tak samo samotne matki jak i perłne rodziny zobowiązane są do cięcia kosztów-oszczędzania.

To nie mężczyźni, to robactwo.

ja na 14-latka wydaję prawie 3 tysiące miesięcznie i ani mi się śni płacić połowę bo tatuś poza tysiakiem alimentów i pokazaniem się raz na dwa tygodnie na 1,5 godziny nic innego nie oferuje rozśmieszył mnie ten, kto tutaj napisał o wujku (już powinien mieć komornika na karku) oraz ten co twierdzi, że baby specjalnie dają sobie dzieciaka zrobić a potem żyją z alimentów bo do roboty nie chce im się chodzić, np. 300-złotowych :D za trzy stówki można szaleeeeeeeeeeć.....:D

mój nigdy na mnie nie płacił-a mial tylko 120zł zasądzone a jak skończyłam pełnoletność to przyszedl bezszczelnie pożyczyc na wódke i co mam zrobic? wg komornika-jest nie uchwytny-świetnie.

szczotkowalnia - umarłam :D te teksty o tym jego czy jej wujku to pewnie jakis alimenciarz sam pisał. :D

ja na 14-latka wydaję prawie 3 tysiące miesięcznie to jak bedzie mial 20 lat to bedziesz mu na studiach po 5-6 tys dawala?

ciekawe widze jak tutaj faceci płaca pona 1 tys, 2 tys.... ciekawe gdzie!! a ja raptem wywalczyłm po wiekich trudach 600 zł a zarabia ok 5 tys, i gdzie tu jest sprawiedliwośc, na piwo, wódke i papierosy ma, ciuchy markowe wszytsko

pewnie, że będę bo mnie na to stać :) co nie zwalnia jego tatusia z płacenia i interesowania się synem