6 tygodniowe niemowlę prosze o pomoc

Witam! Moja córka od 4 dni ma katar gęsty o kolorze zielonym do tego troche pokasłuje :( . Często płacze a wręcz drze się nie do uspokojenia... Albo uśnie i zaraz za 10 min coś ją wybudza, temperatura mierzona w odbycie wyniosła 37,3 czyli prawidłowa... Oprócz tego jest pogodna i nie wygląda na chorą. Sama nie wiem co jest przyczyną jej płaczu bo mała ma skłonności do kolki być może jest przeziębiona... Czy powinnam wezwać lekarza?? Nie chcę wyjść na panikarę ale martwię się od 4 dni nie wiem co robić. Dodam też że oczyszczam jej nosek wodą morską i ściągam fridą ale to zbytnio nie pomaga.

Nie wiem, trudno o rozwagę, aby nie przesadzać, ale ja chyba dla swojego spokoju pokazałabym dziecko lekarzowi. Jest malutkie, jak katar spływa do gardełka, to może tam zalegać, i jeszcze się przypęta jakieś zapalenie oskrzeli. Nie panikuj, ale roważ wizytę.

zielony katar nic dobrego nie wróży, przejdź się z nią do lekarza, to jednak maleństwo jest i może się rozwinąc coś poważniejszego

Lekarz lekarz lekarz. Ostrozności nigdy za wiele przy takim maluchu. A moze polozna by wpadla?

PS. Przyszło mi na myśl- jaka temperatura w pokoju i jak dzidiza ubrana? Powietrze nawilżane? Ale to i tak nie wiem czy by miało wpływ na zielony katar

Autorko, Zielony katar to może być infekcja bakteryjna, więc sprawa poważna. Do tego tak naprawdę nawet najlżejsze przeziębienie w wieku 6 tygodni to sprawa kwalifikująca się do konsultacji lekarskiej. A ten płacz może być w sumie z trzech powodów, jeśli wykluczyć kolkę. Dziecko boli główka przy przeziębieniu i stąd płacz; ma trudności w oddychaniu i nie radzi sobie z tym i płacze, albo najgorsza opcja - katar zaatakował uszka i zaczyna się zapalenie ucha środkowego. Ja bym nie czekała, tylko szybko konsultowała się z pediatrą.

A co do temperatury to u takiego maluszka nie jest to miarodajne. Taki maluch może mieć gorączkę np. z długotrwałego płaczu lub przegrzania i nie mieć gorączki przy zapaleniu płuc. Moja mała miała 2,5 miesiąca jak dostała zapalenia oskrzeli, nie gorączkowała wcale, a choroba się rozwijała mimo leczenia. Potrzebny był antybiotyk.

Temperatura w pokoju 24 stopnie. Nie mam nawilżacza ale wieszam mokre ręczniki na kaloryferach, a dziecku zakłądam kaftanik śpioszki i skarpetki no i przykrywam kocykiem.

Moj też miał katar dopóki nie obniżyliśmy temperatury do ok. 21 stopni. Ale nie był to zielony katar, więc i tak zalecam wizytę u lekarza, a najlepiej zamów wizytę do domu jeśli masz taką możliwość.

raczej idz do lekarza. na katarek w nosku ale taki bardziej sluzowaty ja swojemu maluszkowi stosuje wodę morską. oczyszcza i pomaga w pielęgnacji noska. zaszkodzic na pewno nie zaszkodzi. 24 stopnie w pokoju dla dziecka to stanowczo za dużo. przegrzewasz tylko dziecko. 22, 21 to w sam raz! do kapieli tylko powinno być cieplej bo 23, 24 stopnie. potem bedziesz miec problem z dzieckiem bo gdy tylko wyjdzie z takiej temperatury na pole to od razu ja zawieje i choroba gotowa.