Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość berenr

Powody utrapienia ludzi tych wierzących i tych niewierzących również.

Polecane posty

Gość berenr

Szatanowi chodzi tylko o jedno a mianowicie żebyśmy nie doszli do nieba, celu naszej ziemskiej pielgrzymki. Chcąc nas ściągnąć z drogi wiodącej ku Bogu, wróg podsuwa nam oszukańczą sugestię, że na tym świecie może być i będzie „fajnie, trzeba tylko poczuć się swobodnie i odrzucić krępujące stereotypy. Czy podsuwana nam przez diabła obietnica raju na ziemi jest fałszywa? Z całą pewnością tak. Ludzie już wielokrotnie w swoich dziejach próbowali zbudować raj na ziemi pierwszą taką próbą była budowa wieży Babel i za każdym razem trzeba było za taką próbę zapłacić wysoką cenę krwi i łez. Oczywiście, dobrze jest modlić się o pokój na świecie. Powinniśmy starać się o ład i harmonię w życiu doczesnym, o ziemską pomyślność ale byłoby tragicznym złudzeniem oczekiwać, że kiedykolwiek znikną nienawiść i wojny, niesprawiedliwość i nędza. Światowy pokój i powszechne szczęście to hasła, które kiedyś głosili komuniści; można je usłyszeć także dzisiaj, w środowiskach przenikniętych duchem soborowym. Piewcy „nowej wiosny Kościoła próbują nas przekonać, że Chrystus kazał nam na pierwszym planie stawiać dążenie do świata bez wojen i nędzy... Dlaczego jednak nawet ludzie wierzący poświęcają tyle czasu na oglądanie seriali telewizyjnych, czytanie kolorowych piśmideł, zakupy w centrach handlowych? Ponieważ nieustannie szukają ucieczki od zabieganej, uciążliwej, nudnej, a często także bezsensownej codzienności; poszukują choćby namiastki przyjemności czy ulgi. Ich nieszczęście polega jednak na tym, że uparcie szukają tych namiastek tam, gdzie ich nie znajdą, ponieważ ich tam nie ma. Jakie są skutki tych poszukiwań? Po pierwsze, ludzie praktycznie tracą poczucie sensu życia, a tym samym rozumienie istoty chrześcijaństwa. Ten sens i istota biorą się bowiem z prawdy, że Chrystus nie przyszedł, aby nam zagwarantować szczęście na tym, lecz na tamtym świecie. Tu jest chwilowa obczyzna, tam wieczna ojczyzna. Tu droga krzyżowa, tam tryumf wiecznego żywota. Tu dolina łez, tam wieczna radość. Tu nieustanny trud, tam wieczny odpoczynek. Po drugie, ludzie zużywają swoje siły życiowe, uganiając się za fatamorganą, próbując nadać kształt jakimś nierealnym wizjom. Wydają pieniądze na spodziewane przyjemności. Poświęcają czas i środki, żeby przybliżyć się do mglistego fantomu doczesnego szczęścia. Ich postępowanie przypomina budowanie domku z kart, w którym na dodatek budowniczy ma nadzieję zamieszkać. Powstają więc kolejne kondygnacje, jednak za lada wstrząsem czy podmuchem wszystko to upada. Okazuje się wtedy, że to nie karciany domek doczesnego zadowolenia jest pewny, ale wstrząsy i turbulencje codzienności. Stąd tyle nieszczęść, załamań, depresji, zniechęcenia i nihilizmu. Po trzecie, kult ziemskich pociech jest źródłem odrazy do wszystkiego, co jest tym pociechom przeciwne, a zwłaszcza do cierpienia i wszystkiego, co wymaga samozaparcia. Stąd taka powszechna dziś niechęć do ponoszenia ofiar, do umartwień i wyrzeczeń. Zanikło gdzieś pojęcie bezinteresownej służby, zastąpiło ją dążenie do szczęściodajnej samorealizacji. Ze strony FSSPX Podsumowując odpuśćmy sobie tę sztuczną gonitwę, ten wyścig szczurów! Kiedyś ludzie byli biedniejsi, ale za to bogatsi duchem i bardzie solidarni,zgrani, a czas leciał wolniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×