Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghjyutyutyu

Nienawidze Go . Za wszystko . Za to ze niszczy mnie ,nas

Polecane posty

Gość ghjyutyutyu

Musze sie wyzalic bo nie wytrzymam .. Mamy prawie 2 letnia coreczke . Mieszkamy u moich rodzicow. Do tesciow - jego rodzicow jezdzimy raz w tyg. Praktycznie co niedziele. I tu zaczyna sie problem. On ma do mnie za zle ze moi rodzice czesciej widza mala niz jego . Kurcze ja nie jestem jakas anty nastawiona na tesciow , staralam sie ich polubic ale to co oni wyprawiaja to totalna porazka. U nich agresja , nerwy i krzyki to rutyna. Chodzi tu o tesciowa i jej synka , brata mojego faceta. Tesciowa na nerwy powinna leczyc sie do dzis. kiedys sie leczyla. Nie wiem gdzie ja mialam oczy . Dla malej jest dobra babcia prawie ideal ale moje dziecko nie raz bylo swiadkiem jej nerwow i krzykow awantur kiedy klocila sie z kims. TAk ze praktycznie codziennie kloce sie z M o to ze moi rodzice czesciej widza mala . boze jaka dziecinada... Moj facet tez jest dobre ziolko. Dzisiaj po kolejnej klotni rzucil tym co mial w rece , czyli pantoflami. Mala oczywiscie patrzyla. Mam juz tego dosc NIenawidze go za to ze nie panuje nad nerwami tak jak jego matka. klnie przy dziecku kiedy die klocimy i nie tylko wtedy. Mowi ze jutro chce isc z mala do swojej mamy ALE SAM beze mnie bo wtedy dziecko inaczej sie zachowuje. I jego mamusia jest tego samego zdania . A jak chce isc z nimi to KLOTNIA. Dlaczego mam zostawiac dziecko skoro nie mam nic do roboty i mala wolala by byc przy mnie?? Powiedzcie czy ja robie zle? Na prawde juz nie wiem co robic . Nie jestem jakas przewrazliwiona mamuska bo dziecko zostawiam kiedy potrzebuje ale tam nie moge,, nie moge jej z nimi zostawic zeby uczyla sie tej agresji... DORADZCIE PROSZE bo umre... kto ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie reguła
Wprawdzie ojciec ma takie same prawa do dziecka ale napewno nie może zabrać małej bez twojej zgody . To zapewne ciężak sytuacja bo jak zwykle tam gdzie rodzina męża (niekoniecznie iealna) tam będą kłótnie kiedy w grę wchodzi wnuk. Twój mąż chce by dzieciak miał kontakt z babcią, ok, więc zaproście babcię do was, niech przyjdzie bez swojego drugiego syna więc nie będzie miała się z kim awanturować , wypijecie kawę , pogadacie, ona pobawi się z wnuczką a potem mąż odwiezie ją do domu. Jeżeli twój mąż ani teściowa nie zgodzi się na tą wersję to znaczy że nie chcą mieć ciebie jako towarzysza a to już trochę oburzające i osobiście nie dałabym dziecka gdybym wiedziała że teściowa mnie sobie nie życzy. Zaproś teściową przez telefon albo idź do niej wraz z mężem i dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjnfjnf
Myślę że nie musisz dawać dziecka kiedy sobie tego nie życzysz. To że tesciowa by chciała mieć małą bez twojej obecności jest już trochę dziwne i trąci mi taką jakby próbą odseparowania ciebie bo nie pasujesz do ich rodziny (jesteś tylko synową) ale dziecko jest także twoje więc teściowa musi się pogodzić że jak ty chcesz być przy dziekcu to tak musi być a mąż niech nie cwaniakuje za bardzo i jak tak dba o mamusię i o jej kontakt z wnuczką to niech mamę zaprasza na herbatkę do siebie i powinno być ok a jak nie to niech się cmokają w tyłek a ty dziecka nie dawaj do domu w którym ty nie jesteś mile widziana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjyutyutyu
Tutaj nawet nie chodzi o to, ze oni sobie mnie nie zycza. Po prostu tesciowa i moj M ubzdurali sobie, ze mala przy mnie zachowuje sie inaczej , ze ciagle mama i mama , ze ja ja obserwuje na kazdym kroku - co nie jest prawda. Moj facet powiedzial tez ze jak mnie nie ma to mala bardziej sie przywiazuje do niego bo wtedy nie kieruje sie ze wszystkim do mnie tylko do niego. I takie gadanie z nim . Powiedzial ze ciagle tylko moi rodzice. Juz nie wytrzymuje tego, czuje ze sie rozejdziemy , ale przez cos takiego??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×