Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie zoska samoska

czy ja przesadzam ? z kolega mojego faceta?

Polecane posty

Gość taka sobie zoska samoska

Nie lubię go od poczatku zreszta nie lubiłam. Choc mu tego nie okazywałam. On bardzo chciał się ze mna zaprzyjaznic. Ale dla mnie jest i był zasmarkanym gówniarzem 10 lat młodszym co mu wsciu bziu w głowie. Ostatnio i nie pierwszy zreszta raz bezpodstawnie oskarzył mnie o cos czego nie zrobiłam w stosunku do niego . Najechał na mnie pozwyzywał groźąc ze sie odegra. Od tak bez powodu .... po tygodniu przeprosił ze to jednak nie ja i nie moja wina. Zaczał na nowo wkupywać sie w łaski po czym ostatnio na gg zobaczyszwszy moj opis- całkowicie nie odnaszacy sie do niego zaczał mi pisac paskudne rzeczy ze ja siaka i owaka , nabijał sie ze mnie a na koniec kazał mi wypierdalac. Ani słowem sie nie odezwałam tylko wyrzuciłam go z listy znajomych. Powiadałam o tym mojego mezczyzne po czym on zaczał sie smiac ze to baran i gówniarz i juz go meczy jego zachowanie. Mnie zreszta tez . I teraz ja z nim nie utrzymuje zadnych absolutnie kontaktów a ten "baran" wydzwania do mojego zapraszajac na kawe , wypytuje sie co u niego słychac i generalnie truje mi tyłek ja uwazam ze moj powinnien postawic swojego kolege do pionu ze tak sie nie robi bo w koncu oskarza mnie bezpodstawienie wyzywa , i tak w koło macieja a na wszystko przepraszam i juz mam go lubic. Nie wiem jak teraz sie zachowac i wogole ja oczekiwała bym od niego by zerwał kontakty z tak narwanym gowniarzem - ale sama nie wiem czy dobrze bym chciała czy tak powinnam. Co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morfeusz1988
co to za facet co nie potrafi obronić własnej dziewczyny. Zal.pl Niech jeszcze pogłaszcze go po główce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_misia
To nie wygląda dobrze . Czy twój facet to ciota ? Bo tak to wyglada albo mu zwisasz ... bo nie ma innej opcji . Wspolczuje. Pewnie tirem by cie mogli przejechac a on jeszcze by sie tłumaczył ze to twoja wina .. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamiaizia
jak by mnie tak facet traktował to by przestał być moim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lambadaqqq
wspołczuje męza, nie wyobrazam jak mozna tworzyc związek z facetem ktory nie reaguje na obrazanie swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie zoska samoska
no i wczoraj przez przypadek spotkali sie w clubie. Mój facet rozmawiał z nim starajac sie dociec czemu tak brzydko wobec mnie sie zachował po czym gdy tamten przeprosil i powedział ze wie ze zachował sie jak baran poklepali sie po pleckach jak starzy dobrzy kumple. Szlak mnie trafił , liczyłam na bardziej twarda decyzje mojego faceta ale widac ze go mało obchodziło to jak zostałam potraktowana ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaoko
Tacy są faceci :) kolegą wszystko wybaczą a kobietą nie.... zawsze staną w obronie kolegi a kobiety? hahaha.... ja już swoje widziałam i dziękuję. facet ma wybrać albo kobieta albo koledzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijacz doskonały
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on powinnien stanąć
po Twojej stronie. Nie potrafi Cie obronić przed swoim kolegą. Ja bym nie pozwolił by jakiś mój znajomy obrażał moja kobietę. Szacunek musi być. Kto nie szanuje mojej kobiety - nie szanuje mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×