Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nataliia_26

kobieta - szef

Polecane posty

Gość Nataliia_26

Czesc. Mam takie pytanie do pan, ktore maja szefa - kobiete, czyli szefowa. Jak ukladaja sie relacje pomiedzy wami? Bo w firmie, w ktorej pracuje to jest jeden wielki dramat. Szefowa zwyczajnie wyzywa sie na podwladnych. Zwraca sie w bardzo nieprzyjemny sposob, czasem padaja wyzwiska, obklada nas dodatkowa niepotrzebna nikomu praca, czesto kaze zostawac po godzinach, wprowadza celowy zamet. I co ciekawe traktuje tak tylko podlegle jej kobiety. Dla mezczyzn jest jak do rany przyloz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica szefowych
norma :o Baby to swołocze.... i profilaktycznie niszczą podwładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gf9hg9uhfg
Kobieta szef to przekleństwo. Jeszcze pół biedy gdy podwładne to stare łupy, ale gdy są młode, atrakcyjne i nie daj boże umieją więcej niż ona sama to mają przekichane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
U mnie jest podobnie. Sama nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Moja szefowa potrafi mnie przez kilka minut opeprzac na oczach kolezanek albo klientow. Raz rzucila jakimis papierami i kazala pozbierac. I tym podobne historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baczny obserwator gołębi
Takie sa wlasnie kobiety. Dno i metr mulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica szefowych
Karinka - trza jej było powiedzieć "no i co pani narobila...łolaboga😭"! ,...tyle, że swołocz się i tak będzie mścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
Jakbym jej tak powiedziala to raczej moglabym sie pozegnac z praca. Najgorsze ze to babsko jest ode mnie mlodsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piję sok caprio
wogóle faceci sa lepszymi szefami i współpracownikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam kobiete szefa i
jest spoko, mamy bardzo formalne stosunki, nie ma zadnego mowienia sobie po imieniu, ale cenie ja za to ze kiedy chce dac mi dodatkowe zlecenie pyta czy moglabym i jesli nie moge nie ma wiekszego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gej Maurycy
W ogóle faceci są lepsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
Dokladnie. Czy pracownikami to nie wiem, ale na pewno lepszymi szefami. Marze o szefie facecie, bo z ta kobieta po prostu nie idzie wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica szefowych
to jest nie wszystko: baba was skłóci albo już skłóciła, żeby łatwiej jej było rządzić takim gniazdem żmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
Tak doszlo do tego, ze niektore zaczely donosic jedne na druga i sie scigac ktora bardziej wejdzie jej w tylek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica szefowych
nie muszą donosić. Ta szefowa mogła podrzucić pluskwę do pokoju i wszystko wie. Tylko jakby wam to ktoś powiedział, to byście go wyśmiały. A donoszenie pewnie jest i tak, bo wiadomo jak to jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piję sok caprio
byłam w firmie gdzie wiekszosc pracownic to były baby a dyrektorka i kierowniczka to były baby, bardzo źle wspominam tą pracę;/ plotki, obmowy, złośliwości, podłe traktowanie przez szefowe byłam również w firmie, gdzie byłam jedyną kobietą, reszta panowie:) szefostwo to facet i kobieta, facet spoko na luzie ale konkretny nie czepial sie bez powodu, szefowa szkoda gadac;/ za to współpraca z facetami byla super i nie chodzi o to, ze dostawalam fory, bo bylam jedyną babką, tylko o 'czystą' atmosferę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domampytanie.............
a jak sobie radzicie z taką babą? Przecież to terror :o Naprawdę warto chyba rozważyć możliwość składania skarg do PIP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antisocial boy
Dlaczego sie na to godzicie. czemu nie wypracujecie odwetu zamiast uzalac sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
No wlasnie problem w tym, ze sobie nie radzimy. Kazda przyjmuje zjebki ze spuszczona glowa bo boi sie, ze straci prace. Jedna kolezanka to prawie codziennie nabawia sie rozwolnienia przez nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3264326426462
Widzieliscie kiedys bójki kobiet? Ciezko zobaczyc bardziej okrutne zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domampytanie.............
chyba rzadko zdarza się, żeby zespół zjednoczył się przeciwko takiej szui. Szefostwo ma przewagę, bo się trzyma razem a pracownicy jeden drugiego...ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piję sok caprio
ja nie dałam sobą pomiatać, efekt? na drugi dzień po przepracowaniu 8 godzin zostało mi wręczone wypowiedzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
tak u nas dziewczyny konkuruja w podlizywaniu sie szefowej ona to widzi i wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szefowe pokazują jak uczuciowe, pełne dobra i ciepła są kobiety, gdy poliżą władzy nad osłami - nie jak te zimne świnie, faceci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
Ale jest tak jak napisala Natalia na poczatku, ze ona facetow traktuje dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przerobilam juz cala mase szefow;-) mezczyzn i kobiet - nie wiedze specjalnej roznicy - natomaist widze roznice i podzial ze wzgledu na wiek i doswiadczenie - generalnie im starszy szef tym lepiej na robocie sie zna;-) Mialam szefowa kobiete - z tym ze spotkalysmy sie moze z kilka razy (ona byla w centrali) i bylo oki. Mialam tez szefa-kobiete na co dzien i nie bylo zadnych nieporozumienien na tle tzw. "ladniejszego koloru smziniki";-) Mysle, ze wszystko zalezy od poziomu ludzi wsrod ktorych sie obracasz oraz od tzw. srodowiska - im ludzie bardziej spelnieni tym na pewno zyczliwsi, a sprawa plci ma znaczenie drugo- i trzecio-rzedne;-) Jezeli ktos by sie na mnie wyzywal - ot tak po prostu - krzyczal zeby pokrzyczec - zwrocilabym uwage - gdyby to nie pomoglo - odeszlabym z pracy - szkoda zycia na uzeranie sie z frustratami - tak mysle;-) aha, i zawsze jest inne wyjscie i inna praca - wszystko to kwetsia odpowiednich wyborow + konsekwencji. Niestety czesto ludzie sa leniwi i zmaiast sie skoncentrowac na polepszaniu wlasnego losu - wola krzyczec "ty nic nie wiesz, nie ma innej pracy - MUSZE sie z takim szefem meczyc" ;-)) ich wybor;-))) moim zdaniem - niczego czlowiek nie musi, czsaem po prostu zle wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domampytanie.............
ROR czasem człowiek ma np.kredyt i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kredyt i dzieci nie sa przeszkoda - zawsze mozna cos zmienic gdy sie chce - ale to wszystko kwestia wyboru, wiekszosc ludzi jest leniwa z natury i nie lubi nieczego zmianiaac - jedyne co lubia to siedziec i narzekac i zawsze "wina" lezy na zewnatrz - najczesciej winia "okrutny los";-)) i nigdy nie pomysla ze kazdy ma to co sobie sam wynierzez, a jak nie chce mu sie nawet podjac wysilku i wibrac czegos co mu odpowida - tylko sie tak toczy z "pradem" to najczesciej dostaje ochlapy.....taka smutna prawda..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa jet zołzą
dopóki jej podwładny nmie pzreleci wtedy jest do razny przyłóż tak samo szef, jak dostanie na zapleczu albo w swoim gabinecie to jest znośniejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
nie zawsze jest mozliwosc zmiany pracy. W teorii wszystko ladnie wyglada, ale zycie zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domampytanie.............
ROR co do ochłapów, masz rację. Gorzej, jak Cię zmasakrują psychicznie. Napisz mi proszę: za którym razem byłbyś w stanie zrobić coś konstruktywnego będąc mobbingowanym przez szefa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×