WAŻNE PYTANIE ODNOSNIE ZYCIA. PROSZE O POMOC.

Chyba nie zdam matury,ponieważ nie zdałam próbnych z matematyki, myśle, że nie mam szans. Moi rodzicie przedstawili sprawe jasno, nie zdasz płacisz 1500zł za swoje utrzymanie :( Koleżanka poradziła mi, żebym wyjechała jako au-pair na rok i może tam bym po roku znalazła jakąs prace, taką żeby się utrzymac. Co myślicie o takim wyjeździe? Czy to ma sens? Czy lepiej pójść w Polsce gdzieś do pracy i oddawać rodzicom wypłate. Co robić ?

Po pierwsze, matura z matematyki to żałosny pomysł :o Po drugie gdzie chcesz wyjechać ?

Żeby zarabiać bez matury 1500 na rękę, to musisz zatrudnić się w agencji towarzyskiej.

wiem, dlatego szukam innych rozwiazan. Co myslicie o takim wyjezdzie ?

A dokąd chcesz jechać?

a niezdałaś, ponieważ olewałaś naukę czy po prostu ci nie wyszło, bojeżeli to drugie to uważam że rodziców masz trochę za bardzo surowych, każdemu może przecież się noga podwinąć!

mam dla Ciebie plan dzialania. Poki co poucz sie tej matematyki zrob wszystko aby cokolwiek zrozumiec, dzien i noc dzien i noc te 3 tygodnie warto poswiecic a moge sie z Toba zalozyc ze napewno zdasz sa rozne ksiazki np. Korepetycje z matematyki wyd. GREG gdzie sa zadania rozwiazane krok po kroku. Mature lepiej miec z glowy isc sobie na studia .I wszyscy beda zadowoleni rodzice a najbardziej Ty. Nie poddawaj sie a napewno zdasz. Obiecuje ze bede za Ciebie trzymac kciuki. Zacznij dzialac a o pracy naraZie zapomnij. Powodzenia