Pytanie do mezatek 25-30 lat

Drogie Panie Moj problem polega na tym, ze moja zona chyba wogole nie wie czego potrzeba mezczyznie. Bardzo sie kochamy ale wlozku wieje nuda i musze to powiedziec - to jej wina. Probowalem juz wszystkiego od romantycznej kolacji po wizyte u seksuologa. Moja zona nigdy sie nie masturbowala, nigdy nie ogladala filmow erotycznych, nie uzywa seksownej bielizny. Seks jest coraz bardziej mechaniczny, celem zaspokojenina potrzeb. Czy ktoras z was tez tak ma, czy to jakas blokada czy kwestia wychowania. Nie wiem co robic dalej, a dodam ze sam jestem namietnym i romantycznym kochankiem. Marek

ile jestescie po slubie? macie dzieci? moze zmeczona jest. moze ma mniejsze libido niz TY

Ja jestem meżatką od 7 lat :) Skończyłam niedawno 30 lat i myślę,że mój mąż nie może narzekać ;) Ja oglądam filmy(sama),masturbuję się,co jakis czas jakaś fajna blielizna lub przebranie ;) A może pogadaj z żonką :) Powiedz czego oczekujesz i jak jest teraz...Próbowałeś Marku? :)

Ja jestem meżatką od 7 lat :) Skończyłam niedawno 30 lat i myślę,że mój mąż nie może narzekać ;) Ja oglądam filmy(sama),masturbuję się,co jakis czas jakaś fajna blielizna lub przebranie ;) A może pogadaj z żonką :) Powiedz czego oczekujesz i jak jest teraz...Próbowałeś Marku? :) Aaaaaa dodam,ze mamy 2 synków :) 6 i 2 letniego ;)

to moze rozwód ? po co sie meczyc czy Ja kochasz? znajdz sobie kochanke ,przeciez tak nie wytrzymasz na dłuzsza mete

a wczescniej tez tak miala? widzialy galy co braly

Probowalem rozmawiac, tlumaczyc, prosic, grozic.... nic. Probowalem spacerow, weekendow, wycieczek...nic. Sprzatam, piore, robie zakupy...nic. Gotuje jej obiady jak jest w pracy...nic. Czasem wpadne do niej do pracy z obiadem...nic. Kwiaty, slodycze, bizuteria...nic. Nic nie sprawia zeby poczula ochote...

zostaje niedzielny wypad do koscioła:D

A ma orgazmy jak już uprawiacie seks?

juz wiem zostaw ja w sensie :"olewaj totalnie" nie staraj sie i czekaj na obiad niech ona zrobi ,chociaz to zimna ryba nic nie pomoze

mąż nie narzeka wręcz przeciwnie :P filmów nie mam kiedy oglądać i nie muszę :P za to bieliznę dokupuję systematycznie uwielbiam igraszki

Może ją przetrzymaj troche bez....to dziwne jakieś-może to tkwi w wychowaniu?? Np kobiety u których w domu kwestie seksu to był temat tabu nie są w stanie przełamać tego czego je uczono i najzwyczajniej w świecie boją się dać sie porwać chwili itp. Np. Babcia wychowała moją matke tak że-do ślubu zero seksu, w domu córka bała sie zapytać najpierw o podpaski potem o prezerwatywy-mieszkanie razem bez slubu?? Nie do pomyślenia. Moja mama ocja przetrzymała 6 lat bez seksu-do slubu. Teraz są już po rozwodzie...mama u mnie próbowała złe nawyki zakorzenic..nigdy nie rozmawiałam z nią o okresie o chłopakach...potem znalazła u mnie w kieszeni spodni test ciążowy-negatywny co prawda ale po coś tam był no nie?? I jak na mnie naskoczyła....to powiedziałam jej to wszystko jaką jej krzywde babka zrobila...pomyśl jak twoja zona miała w domu. Może to kwestja moherowych beretów.

Orgazmy ma, po minucie, szybko cicho i spac. A JA ???

okropne to co czytam [ niech ona zacznie pierwsza a Ty sie nie staraj

Olendra W tym wlasnie problem ona nigdy nie zaczela pierwsza. Jak ja nie zaczne to dobranoc.

Marek a moze ona Cie nie kocha? Zawsze tak bylo z tym sexem?Mi osobiscie zalezy na wprowadzaniu nowosci.

Zastanów się nad kilkoma kwestiami. Twoja żona zawsze tak zachowywała się w sprawach seksu czy dopiero od jakiegoś czasu? Jeżeli zaszła zmiana (na niekorzyść) to kiedy? Z jakim wydarzeniem możesz to powiązać (zmiana pracy, narodziny dziecka...)? Czy bierze tabletki antykoncepcyjne? Jeżeli tak - najprawdopodobniej to ich wina. Większość zmniejsza libido (u niewielkiego procenta obserwuje się jego utrzymanie na stałych poziomie i wzrost). Jest też inna opcja - być może to twoje libido wzrosło i dotychczasowe zachowanie żony jest dla ciebie niewystarczające.

powiem ci tak ja mam podobnie. Mam 30lat i po slubie jestem 6. Na sex z mezem nie mam ochoty, szybki numerek od czasu do czasu i po wszystkim. Nie sprawia mi to jakiejs frajdy, kiedys owszem bylo super teraz nie kreci mnie juz. Niestety tak to juz bywa, namietnosc pryska zostaje smutna codziennosc.